Mówi: | Marek Wołos |
Funkcja: | Główny Analityk |
Firma: | TMS Brokers |
TMS Brokers: złoty może we wrześniu lub październiku mocniej się osłabić
Sezon ogórkowy na rynkach walutowych sprzyja umocnieniu złotego. A przynajmniej stabilizuje jego kurs. – 4,20 zł za euro to może nieco więcej niż przed rokiem, ale to poziom równowagi – ocenia Marek Wołos. Poziom, który w dodatku powinien utrzymywać się w okresie wakacji. Zmiany, zapewne zmierzające ku ponownemu osłabieniu polskiej waluty, zobaczymy najwcześniej we wrześniu.
– Przez większość roku złoty porusza się na poziomie między 4 a 4,20 zł/euro. To jest średnio- i długoterminowy poziom równowagi. Kiedy jesteśmy bliżej 4,50 albo 5 zł/ euro, możemy powiedzieć, że złoty jest słaby – mówi Marek Wołos, główny analityk TMS Brokers.
Względnej stabilizacji kursowej sprzyja fakt, że sytuacja na światowym rynku walut również się uspokoiła.
– Rynki żyją od szczytu do szczytu. Ostatni jest za nami, możliwe, że w połowie lipca będzie kolejny. Dopóki nie mamy takich kluczowych wydarzeń jak w ostatnich dniach czerwca, to rynek jest spokojny – wyjaśnia Agencji Informacyjnej Newseria Marek Wołos.
Jesienią jednak sytuacja może się zmienić, ale – jak podkreśla ekspert – wszystko zależy od kondycji polskiej gospodarki.
– Jeśli by się okazało, że III kwartał jest dużo słabszy dla naszej gospodarki i pojawią się nowe problemy fiskalne w krajach Europy, złoty może we wrześniu lub październiku mocniej się osłabić – ocenia analityk TMS Brokers.
Polska waluta może nieco się osłabić także w stosunku do franka, ale z pewnością kurs nie przekroczy poziomu 3,60-3,65 zł. O portfele kredytobiorców dba Bank Szwajcarii, który, zgodnie z zapowiedziami, broni kursu euro – franka na poziomie 1,2 CHF/euro, co oznacza, że szwajcarska waluta nie może spaść poniżej tego poziomu.
W czerwcu złoty był czwartą walutą, która zyskała najwięcej w stosunku do głównych walut. Wobec euro umocnił się o ponad 4 proc. w ciągu ostatniego miesiąca. Choć to wynik daleki od wzrostów z początku 2012 roku, kiedy złoty umacniał się w stosunku do najważniejszych walut o kilkanaście procent, to może świadczyć o wzroście zaufania inwestorów zagranicznych do polskiej waluty.
Zdaniem głównego analityka TMS Brokers, jest ku temu kilka ważnych powodów.
– Przez cały czerwiec nic groźnego nie pojawiło się na horyzoncie złotego. Polsce nie obniżono ratingów, nie mieliśmy problemów ze sprzedażą obligacji, nie zapadły decyzje w kwestii stóp procentowych, a ostatnie dane o produkcji, o sprzedaży nie okazały się być takie złe, jak wcześniej się obawiano – mówi Marek Wołos.
Wbrew pozorom, złotego mógł wzmocnić również efekt Euro 2012.
– Może chodzić np. o związany z tym napływ kapitału, ale też psychologicznie inwestorzy inaczej patrzą na złotego – ocenia główny analityk TMS Brokers.
Dodatkową zachętą może być zapowiedź wypłacania wysokich dywidend przez spółki Skarbu Państwa.
– Plany wypłat dywidend z polskich spółek, zwłaszcza z KGHM, w tym momencie grają ważną rolę. Myślę że to zachęca inwestorów do nabywania akcji, po to, żeby uzyskać dywidendę – uważa Marek Wołos.
W opinii analityka, zachowanie inwestorów pozwala sądzić, że złoty w coraz mniejszym stopniu jest przez nich traktowany jako jedna z walut koszyka Europy Środkowo-Wschodniej. Widać również, że zmniejsza się uzależnienie polskiej waluty od kursu eurodolara.
– Możliwe, że to jest efekt napływającego kapitału, czyli inwestorzy wykorzystują każde osłabienie złotego do nabycia naszej waluty. Po drugie może to być efekt zbliżających się wakacji, kiedy obroty są niższe, więc takie skokowe, paniczne osłabienie złotego nie wchodzi w rachubę – podkreśla Wołos.
A to oznacza, że czekają nas co najmniej dwa miesiące względnego spokoju i stabilnego złotego.
– Według bezpiecznych prognoz, złoty nie umocni się bardziej niż do poziomu 4,15 zł/euro. Myślę, że to jest granica, która zatrzyma umocnienie złotego. Natomiast nie powinien być słabszy niż granica 4,30-4,32 zł/euro w dłuższej perspektywie 3-4 miesięcy – prognozuje Marek Wołos.
Czytaj także
- 2025-06-18: Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji
- 2025-03-17: UE przedstawi w tym tygodniu szczegóły dotyczące planu dozbrojenia Europy. Problemem jest sposób jego sfinansowania
- 2025-02-26: Cyfrowe euro coraz bliżej. Europejski Bank Centralny przygotowuje się do rewolucji w systemie płatności
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-03-19: Niska dostępność małych i tanich samochodów elektrycznych blokuje rozwój rynku. W ciągu kilku lat mają się pojawić modele w przystępnej cenie
- 2023-12-18: Polska chemia na światowym poziomie. Kreowane przez nią innowacje są niezbędne dla przemysłu
- 2023-11-17: Cyfrowe euro możliwe w ciągu dwóch–trzech lat. Prace nad cyfrowymi odpowiednikami swoich walut prowadzi już 130 państw
- 2023-03-03: Kolejne tygodnie mogą przynieść dalsze umocnienie złotego. Jego kondycja będzie zależeć od globalnych danych inflacyjnych i geopolityki
- 2022-12-29: Wielu ekonomistów prognozuje recesję w 2023 roku. Polska może jednak uniknąć tego scenariusza
- 2022-12-16: Nowatorskie prace naukowe młodych chemików mają szansę zmienić przemysł. Jego zapotrzebowanie na innowacje w dziedzinie chemii stale rośnie
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

1 października ruszy w Polsce system kaucyjny. Część sieci handlowych może nie zdążyć z przygotowaniami przed tym terminem
Producenci, sklepy i operatorzy systemu kaucyjnego mają niespełna dwa miesiące na finalizację przygotowań do jego startu. Wówczas na rynku pojawią się napoje w specjalnie oznakowanych opakowaniach, a jednostki handlu powinny być gotowe na ich odbieranie. Część z nich jest już do tego przygotowana, część ostrzega przed ewentualnymi opóźnieniami. Jednym z ważniejszych aspektów przygotowań na te dwa miesiące jest uregulowanie współpracy między operatorami, których będzie siedmiu, co oznacza de facto siedem różnych systemów kaucyjnych.
Ochrona środowiska
KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji

Komisja Europejska zaproponowała zmianę unijnego prawa o klimacie, wskazując nowy cel klimatyczny na 2040 roku, czyli redukcję emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. w porównaniu do 1990 rok. Jesienią odniosą się do tego kraje członkowskie i Parlament Europejski, ale już dziś słychać wiele negatywnych głosów. Zdaniem polskich europarlamentarzystów już dotychczas ustanowione cele nie zostaną osiągnięte, a europejska gospodarka i jej konkurencyjność ucierpi na dążeniu do ich realizacji względem m.in. Stanów Zjednoczonych czy Chin.
Handel
Amerykańskie indeksy mają za sobą kolejny wzrostowy miesiąc. Druga połowa roku na rynkach akcji może być nerwowa

Lipiec zazwyczaj jest pozytywnym miesiącem na rynkach akcji i tegoroczny nie był wyjątkiem. Amerykańskie indeksy zakończyły go na plusie, podobnie jak większość europejskich. Rynki Starego Kontynentu nie przyciągają jednak już kapitału z taką intensywnością jak w pierwszej części roku. Z drugiej strony wyceny za oceanem po kolejnych rekordach są już bardzo wysokie, a wpływ nowego porządku celnego narzuconego przez Donalda Trumpa – na razie trudny do przewidzenia. W najbliższym czasie na rynkach można się spodziewać jeszcze większej zmienności i nerwowości, ale dopóki spółki pokazują dobre wyniki, przesłanek do zmiany trendu na spadkowy nie ma.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.