Mówi: | Krzysztof Pietraszkiewicz |
Funkcja: | Prezes |
Firma: | Związek Banków Polskich |
ZBP: skala działalności parabanków jest przeceniana
Według Związku Banków Polskich zasięg działania firm oferujących wysokooprocentowane pożyczki, tzw. chwilówki, jest przeceniany. Rozpoczęta właśnie kampania informacyjna „Nie daj się nabrać. Sprawdź zanim podpiszesz”, zwracająca uwagę na haczyki w umowach kredytowych, może go jeszcze zmniejszyć. Krzysztof Pietraszkiewicz zapewnia, że haczyków w umowach bankowych klienci nie muszą się obawiać. Banki mają obowiązek poinformować o wszystkich kosztach pożyczki i innych warunkach oferty.
– Instytucje pozabankowe nie mają tak klarownych procedur i reguł udzielania kredytu konsumenckiego jak banki – zaznacza Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes ZBP w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria. – W przypadku banków, które są instytucjami zaufania publicznego, obowiązkiem banku jako firmy profesjonalnej i jednocześnie nadzorowanej przez KNF jest dostarczanie klientom przed udzieleniem pożyczki czy kredytu bardzo precyzyjnych informacji, pokazania symulacji, ile ten kredyt będzie kosztował i dokładne zbadanie zdolności kredytowej i wiarygodności klienta.
W tym kontekście działania parabanków są szczególnie niebezpieczne, bo – według Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów – tylko 20 proc. klientów czyta umowę pożyczki przed jej podpisaniem, a rekordziści oferowali tzw. chwilówki z oprocentowaniem na poziomie kilku tysięcy procent.
Dlatego instytucje takie jak Bankowy Fundusz Gwarancyjny, Komisja Nadzoru Finansowego, Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Sprawiedliwości, Narodowy Bank Polski, Policja oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów współorganizują akcję społeczną "Nie daj się nabrać. Sprawdź, zanim podpiszesz”.
W ocenie prezesa ZBP kampania ma przede wszystkim walor edukacyjny, który zwróci uwagę na pewne niebezpieczeństwa i zagrożenia związane z pułapką zadłużenia.
– Akcja ta pozwoli również uświadomić klientów, jak najlepiej planować swoje finanse domowe i w jaki sposób zadłużać się czy podejmować decyzje o zaciągnięciu kredytu – uważa Krzysztof Pietraszkiewicz.
Jego zdaniem zasięg działania firm oferujących chwilówki jest przeceniany.
– Rozmiary akcji kredytowej czy pożyczkowej prowadzonej przez instytucje kredytowe czy pożyczkowe pozabankowe nie są tak wielkie, abyśmy musieli z tego powodu wnosić o jakieś drastyczne działania – mówi prezes ZBP. – Sektorowi bankowemu zależy przede wszystkim na tym, żeby kredytując klientów patrzeć, czy posiadają oni zdolność kredytową i czy nie wpadają w jakąś pułapkę zadłużenia. Chodzi nam również o wymienianie informacji o osobach, które zaciągnęły zobowiązania w tego typu instytucjach, ponieważ w przeciwnym wypadku, kiedy takiej informacji nie mamy, możemy my, jako instytucje bankowe pożyczające z oszczędności innych obywateli popełniać błędy.
Nowe obowiązki m.in. w zakresie przetwarzania i przekazywania informacji mogłyby na parabanki nałożyć nowe przepisy ustawy o informacji gospodarczej, co postuluje Związek Banków Polskich. Zdaniem Krzysztofa Pietraszkiewicza, banki powinny mieć szerszy dostęp do historii kredytowej klientów tak, by móc lepiej zarządzać ryzykiem.
Czytaj także
- 2025-03-11: Ponad 1,2 tys. projektów związanych z zieloną transformacją miast. BGK podpisał już umowy na 6,4 mld zł
- 2024-12-18: Rekordowa pożyczka z KPO dla Tauronu. 11 mld zł trafi na modernizację i rozbudowę sieci dystrybucji
- 2024-12-05: Przedświąteczna gorączka zakupów może sprzyjać nieprzemyślanym decyzjom. UOKiK ostrzega przed nadmiernym zadłużaniem
- 2025-01-17: UE uszczelnia ochronę konsumentów. Producenci i sprzedawcy będą ponosić większą odpowiedzialność za wadliwe i niebezpieczne produkty
- 2025-01-10: Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
- 2024-09-11: Pierwsze pożyczki na zieloną transformację trafiają do miast. Do końca roku zostanie podpisanych 200 umów
- 2024-09-12: Do BGK trafiło już 240 wniosków na pożyczkę wspierającą zieloną transformację miast. Samorządy mogą zyskać 40 mld zł w formie preferencyjnych pożyczek na inwestycje
- 2023-05-10: Polska spółka chce być globalnym liderem rynku zielonych metali. Planuje przejęcia na rynkach w Polsce i za granicą
- 2023-03-15: Ukrainki w Polsce są „niewidzialnymi” konsumentkami. Chociaż korzystają z rynku usług i towarów, nie są świadome praw konsumenckich
- 2023-01-17: UOKiK zaczął sprawdzać, jak sprzedawcy stosują się do nowych przepisów konsumenckich. Są już pierwsze uchybienia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.