Newsy

78 proc. firm otrzymuje płatności nawet 30 dni po terminie. Zatory płatnicze są zmorą polskiego biznesu

2017-05-31  |  06:45

Ponad połowa polskich firm została zmuszona do zaakceptowania dłuższych terminów płatności – wynika z Europejskiego Raportu Płatności 2017 przygotowanego przez Intrum Justitia. Zdecydowania większość przedsiębiorców otrzymuje zapłatę 30 dni po terminie, a 13 proc. czeka na nią nawet do 60 dni. Jeśli doliczymy do tego średni czas określony na fakturze, daje nam to 2 lub 3 miesiące bez wpływów na konto firmy. Zdaniem 45 proc. z nich to celowe działanie kontrahentów. 

Na podstawie Europejskiego Raportu Płatności 2017 możemy wyróżnić cztery najważniejsze powody opóźnianych płatności. Są to przede wszystkim trudności finansowe kontrahentów oraz celowe opóźnienia w płatnościach. Na ten drugi powód wskazuje aż 45 proc. badanych. Pozostałe dwa powody wymieniane przez respondentów to nieefektywne procedury administracyjne klientów oraz spory dotyczące dostarczanych produktów i usług – komentuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes wyniki badania Katarzyna Płusa, ekspertka Intrum Justitia.

Wprawdzie ryzyko związane z zatorami płatniczymi jest w tym roku niższe niż w ubiegłym, wciąż jednak wiele przedsiębiorstw zmaga się z nieterminowymi płatnościami. Ma to znaczący wpływ na stabilność finansową firmy. 30-dniowe opóźnienie w płatności standardowej faktury na 30 dni oznacza dla przedsiębiorcy dwa miesiące bez wpływów. Jedna trzecia firm wskazuje, że najpoważniejszą ich konsekwencją jest utrata płynności finansowej.

Wymieniane były także utrata dochodów, zagrożenie dla istnienia firmy, brak możliwości rozwoju i co za tym idzie – brak możliwości zatrudniania pracowników i konieczność zwolnień. Przed takim dylematem staje co piąty pracodawca – mówi Katarzyna Płusa.

Co ciekawe, tylko co trzeci przedsiębiorca przekazuje niezapłacone faktury do windykacji. Robią to średnio po upływie 83 dni od terminu płatności.

Chcąc uniknąć nieterminowych płatności, przedsiębiorcy najczęściej wybierają przedpłatę – wskazuje na to 38 proc. respondentów. Wśród innych środków zapobiegawczych znalazły się faktoring, gwarancje bankowe, ubezpieczenia wierzytelności czy wcześniejsza ocena zdolności kredytowej kontrahentów. Niestety, prawie połowa, bo aż 42 proc. przedsiębiorców nie stosuje żadnego z wymienionych środków zapobiegawczych – mówi ekspertka Intrum Justitia.

Z podobną skalą problemu zatorów płatniczych zmagają się takie europejskie kraje jak Portugalia i Hiszpania. Tam również kontrahenci czekają średnio 30 dni od terminu z faktury. Najkrócej na zaległe płatności czekają firmy austriackie – średnie opóźnienie wynosi tu ok. 10 dni.

Narastający problem nieterminowych płatności dostrzegła Komisja Europejska, z której inicjatywy powstały przepisy o zwalczaniu zaległości w rozliczeniach między firmami.

Okazuje się, że tylko 8 proc. polskich przedsiębiorców zna dyrektywę Unii Europejskiej w sprawie zwalczania opóźnień w płatnościach. Jest to bardzo słaby wynik na tle średniej w UE, gdzie znajomość dyrektywy deklaruje 31 proc. firm. Co pocieszające, przedsiębiorcy twierdzą, że doskonale znają przepisy krajowe dotyczące opóźnionych i nieuregulowanych płatności. Aż 63 proc. twierdzi, że ma taką wiedzę i jest to o 6 punktów procentowych lepszy wynik niż wynosi średnia europejska – mówi Katarzyna Płusa.

Ankietowani przez Intrum Justitia przedsiębiorcy podkreślali, że problem zatorów płatniczych mogłyby rozwiązać nowe regulacje prawne. 42 proc. firm opowiada się za wprowadzeniem bardziej restrykcyjnych przepisów. Tylko 17 proc. twierdzi, że lepsze byłyby dobrowolne inicjatywy ze strony firm.

Nieterminowe płatności mają negatywny wpływ na system gospodarczy w całej Europie, ponieważ powodują zmniejszony przepływ środków finansowych. Gdyby kontrahenci otrzymywali na czas wszystkie zobowiązania, to regularny zastrzyk gotówki pozwalałby im na rozwój firmy, na inwestycje, na zatrudnianie nowych pracowników. To wszystko mogłoby się przyczynić do wzrostu gospodarczego w całej Europie – mówi Katarzyna Płusa.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego idą pełną parą. Przyszli operatorzy przeciwni zmianie daty na 2026 rok

Wkrótce Sejm ma się zająć nowym projektem przepisów dotyczących systemu kaucyjnego, którego start zaplanowano na styczeń 2025 roku. Przedstawione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmiany dotyczą m.in. rezygnacji z podatku VAT i wprowadzenia tzw. mechanizmu podążania kaucji za produktem. – Wszystkie te zmiany oceniamy bardzo pozytywnie, one są niezbędnym elementem dla właściwego funkcjonowania przyszłego systemu kaucyjnego – mówi Aleksander Traple, prezes Zwrotka SA. Jak podkreśla, dalsze odkładanie w czasie terminu uruchomienia systemu kaucyjnego jest bezzasadne, ponieważ branża odpadowa, handel detaliczny i szereg innych podmiotów już od dłuższego czasu przygotowują się do jego wdrożenia.

Problemy społeczne

Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami

Do Polski cały czas napływają kolejni uchodźcy z Ukrainy, a ci, którzy są u nas już ponad dwa lata, nadal potrzebują wsparcia – oceniają eksperci IOM Poland i UNHCR. Szacuje się, że ok. 200 tys. osób nadal mieszka w miejscach zakwaterowania zbiorowego. To często osoby starsze i z niepełnosprawnościami, którym trudno się usamodzielnić. Uchodźcy nadal potrzebują wsparcia związanego ze znalezieniem zatrudnienia, dostępu dzieci do edukacji czy nauki języka polskiego. Eksperci podkreślają, że integracja ekonomiczna Ukraińców to duża korzyść dla polskiej gospodarki. Tylko w 2023 roku udział pracowników z Ukrainy przełożył się na ok. 1 proc. krajowego PKB.

Konsument

Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność

Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.