Newsy

Banki chcą udzielać kredytów i poręczeń firmom odciętym od unijnych pieniędzy

2013-09-12  |  06:20
Mówi:Leszek Niemycki
Funkcja:Prezes zarządu
Firma:Deutsche Bank PBC
  • MP4
  • Banki rozwijają ofertę kredytową i poręczeniową dla małych i średnich firm, która ma być uzupełnieniem dla unijnych dotacji. Instytucje finansowe liczą na sukces nowych produktów, zwłaszcza że pieniądze z poprzedniej perspektywy finansowej już się prawie skończyły, a środków z nowej jeszcze nie ma.

     – To jest taki moment, w którym nasze agencje rządowe, w tym Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, są w przejściowym etapie – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Leszek Niemycki, prezes zarządu Deutsche Bank PBC.

    Chodzi o kończące się programy wsparcia przedsiębiorstw ze środków unijnych z perspektywy 2007-2013 i niedostępne jeszcze pieniądze z budżetu UE na lata 2014-2020. Jak mówi Niemycki, jego bank chce uzupełnić powstałą w ten sposób lukę na rynku.

     – Wspólnie z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym, z bankiem KfW, przygotowaliśmy ofertę na programy związane m.in. z oszczędnościami energetycznymi, więc będziemy mieli wiele ciekawych propozycji dla małych i średnich przedsiębiorstw od strony poręczeniowej i kredytowej – wyjaśnia prezes Deutsche Bank PBC.

    Zastrzega przy tym, że bank nie zamierza zastępować PARP ani innych instytucji rządowych w zakresie wspierania przedsiębiorstw. Przygotowywane przez Deutsche Bank PBC programy będą miały charakter jak najbardziej komercyjny – będą to na przykład kredyty czy gwarancje.

     – Poza preferencyjną ceną to nie ma żadnego elementu dotacyjnego. To nie o to chodzi – podkreśla Niemycki. – Uważamy, że małe i średnie przedsiębiorstwa, które budują i ciągną polską gospodarkę, będą potrzebowały różnych form wsparcia. I dla blisko dwóch milionów przedsiębiorstw, które są w Polsce, warto coś robić, żeby dalej mogły się rozwijać i zwiększać swoje możliwości.

    Kredytów będzie więcej, ale nie będą większe

    Przyszłość Deutsche Bank PBC w Polsce to także kredyty hipoteczne. Zdaniem Niemyckiego nie ma co się spodziewać jednak gwałtownego wzrostu ich wartości na rynku.

     – Uważam, że ceny mieszkań nie będą tak dynamicznie rosły, a zatem jednostkowe kwoty kredytów nie będą się zwiększały. W związku z powyższym sądzę, że będzie kredytów więcej, ale o porównywalnych lub nieco niższych średnich wartościach niż w tej chwili – wyjaśnia.

    Dla banku nie będzie miało większego znaczenia wejście w życie programu dopłat do kredytów Mieszkanie dla Młodych, bo udziela on raczej większych kredytów dla bogatszych klientów. Jak podkreśla prezes, wspieranie młodych ludzi w zakupie pierwszego mieszkania jest dobrą ideą, ale istnieją lepsze rozwiązania niż proponowane przez rząd.

     – Uważam, że najlepszą formą są ulgi podatkowe, które z jednej strony mobilizują ludzi do generowania większych dochodów, z drugiej strony tworzą obok kosztu kredytu możliwość równoległego oszczędzania – wyjaśnia. – W zasadzie dzisiaj, przy tych dochodach, które ma większość polskich rodzin, posiadanie kredytu hipotecznego w zasadzie zamyka drogę do oszczędzania.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Polityka

    Wynik wyborów prezydenckich w USA zależeć będzie od kilku stanów. Jest ryzyko nieuznania przegranej jednej ze stron, zwłaszcza przez Donalda Trumpa

    Kończy się kampania prezydencka w Stanach Zjednoczonych, obfitująca w historyczne wydarzenia. Symbolicznie wybory rozstrzygną się we wtorek 5 listopada, ale ostateczną decyzję podejmie Kolegium Elektorów dopiero w grudniu. O wyniku zadecydują głosy w tzw. stanach wahających się, czyli niepopierających tradycyjnie demokratów ani republikanów. Najnowszy sondaż wskazuje na minimalną przewagę Kamali Harris w większości tych okręgów. Istnieje ryzyko, że Donald Trump nie uzna niekorzystnego dla siebie wyniku wyborów, jak było to cztery lata temu.

    Konsument

    Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie

    Prawie połowa Polaków twierdzi, że myśląc o sztucznej inteligencji, odczuwa zaciekawienie, ale aż 39 proc. przyznaje, że są to głównie obawy. Dotyczą one niewłaściwego wykorzystania SI, utraty kontroli nad nią i marginalizacji roli człowieka na rynku pracy. Na razie jednak tylko 11 proc. badanych używa narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w swojej pracy. Chociaż rozwiązania te zyskują zwolenników, to wciąż duża grupa pracowników nie wie, w jaki sposób mogłyby one wspomóc ich w obowiązkach zawodowych – wskazuje badanie „Polacy o AI. Codzienność, nadzieje, obawy”.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.