Mówi: | Norbert Kilen |
Funkcja: | dyrektor strategii |
Firma: | Grupa On Board Think Kong |
Błędy językowe najbardziej irytujące w komunikacji firm na Facebooku. Drażnią też nietrafione żarty
Media społecznościowe, w tym przede wszystkim Facebook, stają się ważnym kanałem komunikacji marketingowej przedsiębiorstw. Nie zawsze jednak prowadzona jest ona w sposób umiejętny. Odbiorców najbardziej drażni nieporadność językowa publikowanych postów, nietrafione żarty oraz zamieszczanie stockowych fotografii.
– Wiele osób zajmujących się prowadzeniem profili firm na Facebooku zakłada, że polubienie, udostępnienie czy komentarz to najlepszy miernik tego, czy treści są dobre czy złe – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Norbert Kilen, dyrektor strategii w Grupie On Board Think Kong. – Tymczasem zdecydowana większość użytkowników tego portalu społecznościowego nie reaguje na treści, które widzi.
Tradycyjna reklama odbierana jest przez konsumentów jako coraz mniej wiarygodna. W związku z tym już od dłuższego czasu rośnie znaczenie komunikacji kierowanej w dużo bardziej konkretne miejsca oraz do wybranych osób za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jednym z kluczowych kanałów jest Facebook.
Tego rodzaju komunikacja nie zawsze prowadzona jest umiejętnie. Z ostatniego badania Grupy On Board Think Kong wynika, że w komunikacji firm na Facebooku odbiorców najbardziej drażni nieporadność językowa publikowanych postów (40 proc.).
– Zaproponowaliśmy do kafeterii kilka odpowiedzi, z których respondenci mogli wybrać te, które uważają za najważniejsze – wyjaśnia Norbert Kilen. – Najczęściej, niezależnie od grupy wiekowej i wykształcenia, wskazywane były błędy językowe.
Tuż za nimi uplasowała się wymuszona żartobliwość wpisów i nieudolne starania, by posty były wesołe, wywoływały śmiech (32 proc.). W pierwszej trójce niepożądanych działań na Facebooku znalazło się również nadużywanie sztucznych, profesjonalnych zdjęć, co za rażące uznało 31 proc. badanych.
– Na tego typu fotografiach występują zwykle modele, nie są to obrazy wzięte z życia, na których można by rozpoznać siebie bądź swoich znajomych – precyzuje Norbert Kilen. – To ludzi po prostu denerwuje, bo taka komunikacja jawi im się jako sztuczna i nienaturalna.
Jak wynika z listopadowej analizy firmy Sotrender, w kategorii obsługi klienta bardzo aktywne na Facebooku są firmy telekomunikacyjne, które najszybciej reagują na zamieszczane krytyczne lub pozytywne posty (czas reakcji wynosi nieco ponad 5 minut). W ich przypadku odsetek reakcji wynosi 77,89 proc. (7080 z 9090). W bankach odsetek ten jest wprawdzie nieco wyższy (78,66 proc., czyli 1401 z 1781), jednak średni czas reakcji jest znacznie dłuższy i wynosi nieco ponad 18 minut.
– Marki i firmy obecne na Facebooku często stawiają sobie wymaganie, żeby komunikować się w sposób reaktywny, czyli odpowiadać na każdy pojawiający się komentarz i uwagę, najlepiej z uśmiechem, jak najżyczliwiej i jak najszybciej – tłumaczy Norbert Kilen. – Tylko że w wydaniu masowym zamienia się to w dialog, który de facto wcale nim nie jest. Wpisy typu „dziękujemy za komentarz” czy „miłego dnia” trudno uznać za komunikację. Większość osób uważa je za nieszczere i nieprawdziwe.
Zdaniem Norberta Kilena wniosek dla firm jest prosty: większość użytkowników pewne rzeczy w komunikacji społecznościowej naprawdę irytują, czemu niekoniecznie od razu dają wyraz.
– Istotną kwestią, choć niedocenianą w komunikacji firm na Facebooku, jest poprawność językowa. Gdy popatrzymy wokół, nawet na reklamy outdoorowe czy prasowe, nie tylko żywą komunikację w social media, to zauważymy, że błędów językowych jest tam mnóstwo. Odbiorcy są na to bardzo wyczuleni, więc poprawność powinna stanowić ważny element kształtowania wizerunku firmy. Byliśmy, jako pomysłodawcy tego badania, nieco zaskoczeni tym, że to właśnie poprawność językowa okazała się najistotniejsza – podkreśla Norbert Kilen.
Czytaj także
- 2024-11-21: Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-09-19: Nowe trendy w digital marketingu. Innowacje rewolucjonizują działania agencji i klientów
- 2024-08-14: Długie korzystanie ze smoczka jest związane z ograniczonym zasobem słownictwa u dzieci. Logopedzi zwracają też uwagę na inne problemy
- 2024-07-11: Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność
- 2024-07-09: Systemy komunikacji poszczególnych służb nie są ze sobą zintegrowane. Ich sprawne działanie to podstawa zarządzania kryzysowego
- 2024-08-05: Samoregulacja zawodowa ogranicza udział farmaceutów w reklamach i ich współprace płatne. Złamanie tych zasad grozi wszczęciem postępowania
- 2024-06-10: Warszawski transport walczy o kolejnych pasażerów. Tylko w 2023 roku przewiózł ich prawie miliard
- 2024-07-02: Warszawa pracuje nad rewolucją biletową. Nowy system pozwoli płacić tylko za faktyczny czas podróży lub przejechane kilometry
- 2024-06-20: Zbliża się koniec ery tradycyjnych biletów komunikacji miejskiej. Pasażerowie wolą rozwiązania mobilne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.