Newsy

Centra usług wspólnych atrakcyjniejszym miejscem pracy niż banki

2017-08-25  |  06:56
Mówi:Ryszard Piskorz, szef warszawskiego centrum BNP Paribas Securities Services

Anna Raciborska, szefowa HR, BNP Paribas Securities Services

  • MP4
  • 81 proc. pracowników centrów usług wspólnych wiąże swoją dalszą karierę zawodową z tą branżą. 78 proc. jest zadowolonych i poleciłoby innym osobom pracę w sektorze SSC – wynika z najnowszych danych stowarzyszenia ABSL. Pracownicy centrów usług wspólnych mogą liczyć na wiele benefitów i szybką ścieżkę rozwoju kariery. Wymagane są jednak kompetencje miękkie, znajomość języków obcych i otwartość na wiedzę.

    – Centra usług wspólnych są bardziej atrakcyjne niż kurczące się banki detaliczne. Shared service centres rosną bardzo szybko. Przez ostatnich kilka lat ten wzrost wynosi ok. 20 tys. etatów rocznie. Dzięki temu pracownicy mogą liczyć na dynamiczną karierę i różnorodne ścieżki rozwoju. Centra operacji mają również wysoki poziom tzw. people care – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Richard Piskorz, szef warszawskiego centrum BNP Paribas Securities Services.

    Centra usług wspólnych (SSC, shared services centers) rozwijają się bardzo dynamicznie. Z danych branżowego stowarzyszenia ABSL (Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych) wynika, że w Polsce działa 1078 centrów usług wspólnych, które łącznie zatrudniają ok. 244 tys. pracowników. Tylko w ciągu ostatniego roku wzrost kadr w tym sektorze przekroczył 15 proc.

    Jak wynika z najnowszego raportu „Sektor nowoczesnych usług biznesowych w Polsce 2017” opracowanego przez ABSL, swoje SSC ulokowało w Polsce już 742 zagranicznych inwestorów. Jest wśród nich 80 firm z prestiżowej listy amerykańskiego magazynu Fortune Global 500.

    Jak zauważa Richard Piskorz, korzyści takiego rozwiązania dostrzegają też banki, które otwierają własne, wyspecjalizowane centra usług wspólnych. Polski rynek przyciąga takie inwestycje dzięki dostępności kadr i konkurencyjnym kosztom.

    – Banki decydują się na tworzenie centrów usług z powodu kosztów oraz wykształcenia i wysokich umiejętności językowych polskich pracowników. Poza tym mają oni ten profesjonalny głód wiedzy, a także wprowadzają innowacje i ulepszenia procesów. Korzyści płynące z shared services dla rynku finansowego są niesamowite. Pierwszą jest zatrudnienie. Drugą – budowanie ekspertyzy w różnych sektorach, a trzecią – budowanie kultury międzynarodowej. Podsumowując, shared services centres są przyszłością organizacji – ocenia Richard Piskorz.

    Polska zajmuje pierwsze miejsce w Europie i trzecie na świecie pod względem liczby osób zatrudnionych w centrach usług wspólnych. Co roku sektor SSC/BPO oferuje łącznie około 40 tys. nowych miejsc pracy. Poszukiwani są eksperci w swoich dziedzinach, ale nie tylko. W SSC mogą też znaleźć zatrudnienie absolwenci wyższych uczelni, niekoniecznie z wykształceniem kierunkowym czy też osoby władające językami obcymi.

    – Przede wszystkim trzeba znać języki obce. Angielski jest podstawowym wymogiem ze względu na komunikację korporacyjną. Do tego bardzo mile widziana jest znajomość dodatkowych języków takich jak niemiecki, francuski, włoski czy hiszpański. Szukamy osób, które dobrze czują się w pracy z liczbami, znają Excela. Nie jest jednak wymagana wiedza z zakresu finansów, jesteśmy przygotowani, by zapewnić kompleksowe szkolenia naszym pracownikom – mówi Anna Raciborska, szefowa działu HR w BNP Paribas Securities Services.

    Warszawskie centrum BNP Paribas Securities Services specjalizuje się w obsłudze operacji na papierach wartościowych oraz funduszach inwestycyjnych dla inwestorów instytucjonalnych oraz instytucji finansowych. To część międzynarodowej struktury, która działa w 34 krajach na 5 kontynentach. Co roku zatrudnienie znajduje w nim ok. 200 nowych pracowników.

    – Szukamy ludzi otwartych, chętnych do zdobywania albo poszerzania wiedzy z zakresu funduszy inwestycyjnych i rynków kapitałowych, takich, którzy lubią pracować w zespole – podsumowuje Anna Raciborska.

    – Praca w shared service center polega na ściąganiu procesów i aktywności z różnych innych krajów właśnie tutaj, do Polski. W naszym przypadku ważna jest znajomość instrumentów i rynków kapitałowych, a po drugie – kompetencje techniczne i systemowe. Bardzo ważna jest też praca zespołowa, ponieważ klienci są wymagający, więc pracownicy muszą dobrze współdziałać, żeby wyniki były jak najlepsze – dodaje Richard Piskorz.

    Centra usług wspólnych ze względu na dynamiczny rozwój tego sektora oferują bardzo dobre warunki pracy, dodatki socjalne i szybką ścieżkę rozwoju kariery. Jak wynika z tegorocznego raportu ABSL, 78 proc. pracowników sektora SSC jest zadowolonych i poleciłoby tę pracę innym osobom. Zdecydowana większość (81 proc.) wiąże swoją dalszą karierę zawodową z tą branżą.

    – W BNP Paribas Securities Services stworzyliśmy 6 alternatywnych ścieżek kariery. Nasi pracownicy mogą się rozwijać jako menadżerowie, osoby prowadzące projekty lub szkolenia biznesowe, czy też przeprowadzające analizy biznesowe oraz jako eksperci w danej dziedzinie. Umożliwia im to rozwój różnych kompetencji, w zależności od preferencji i indywidualnego potencjału. Są również perspektywy globalnego rozwoju kariery. Mamy bowiem coraz więcej zaawansowanych procesów i możliwość nadzorowania projektów prowadzonych w innych krajach – mówi Anna Raciborska.

    Na zadowolenie pracowników centrów usług wspólnych wpływają dobrze zaprojektowane systemy świadczeń pozapłacowych. Poza opieką medyczną, ubezpieczeniami czy programami emerytalnymi, firmy zapewniają też m.in. komfortowe środowisko pracy czy strefy relaksu.

    – Stawiamy przede wszystkim na dobrą atmosferę. Oferujemy też bogaty pakiet benefitów, w tym ofertę sportową jak np. zajęcia z tenisa, a także estetyczne i przyjazne biuro oraz biurka z regulowaną wysokością, które można dostosować do indywidualnych preferencji, i ergonomiczne fotele. Z drugiej strony ogromną wagę przykładamy do czynników, które wpływają na zaangażowanie. Dlatego kadra menadżerska jest dostępna i wspierająca, mamy też jasno zdefiniowane cele – podkreśla Anna Raciborska.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace

    W 2025 roku w japońskiej Osace odbędzie się Wystawa Światowa Expo 2025. Udział w niej, a także towarzyszących imprezie wydarzeniach i targach to dla polskich firm szansa na wzrost rozpoznawalności swoich marek za granicą, a w konsekwencji na rozwój ich potencjału eksportowego. Expo 2025 będzie się koncentrowało na innowacjach służących zrównoważonemu rozwojowi. PARP, który jest partnerem wydarzenia w Polsce, do 26 września br. czeka na wnioski firm zainteresowanych udziałem w wydarzeniu i ekspansją na azjatyckie rynki. W ramach programu mogą one otrzymać wsparcie na udział w targach, na misje wyjazdowe i kampanie promocyjne przed i po zakończeniu Expo. Nabór finansowany jest z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki 2021–2027

    Polityka

    Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio

    W Strefie Gazy brakuje praktycznie wszystkiego – od żywności i wody po podstawowe leki – ale najgorsze może dopiero nadejść – alarmuje Polska Akcja Humanitarna. – Kilka dni temu w wodzie w Strefie Gazy znaleziono polio typu 2. Ta woda jest bardzo zanieczyszczona, infrastruktura wodno-sanitarna na tym terenie tak naprawdę już nie istnieje. Na dodatek od dziewięciu miesięcy dzieci nie są szczepione, ponieważ nie ma warunków, żeby to zrobić, więc istnieje bardzo duże zagrożenie wybuchu epidemii – mówi Magdalena Foremska z PAH. W odpowiedzi na kryzys organizacja uruchomiła duże projekty pomocowe, które mają zapewnić żywność i opiekę medyczną w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.

    IT i technologie

    Gminy potrzebują inwestycji w cyberbezpieczeństwo. Eksperci widzą duże ryzyka wynikające z zaniedbań

    Dane gromadzone przez jednostki samorządu terytorialnego mogą być bardzo niebezpiecznym narzędziem w rękach przestępców. Wykradzione mogą posłużyć do fałszowania tożsamości człowieka. Tymczasem poziom inwestycji w cyberbezpieczeństwo jest w gminach niski, a liczba ataków hakerskich na nie stale rośnie. Eksperci czekają na pozytywne skutki rządowego programu Cyberbezpieczny Samorząd. W jego ramach 1,5 mld zł trafi na inwestycje w poprawę bezpieczeństwa cybernetycznego samorządów: zarówno na poziomie sprzętu i oprogramowania, jak i kompetencji oraz procedur.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.