Newsy

Co roku na Boże Narodzenie wycina się miliony drzewek. Rozwiązaniem są coraz popularniejsze wypożyczalnie choinek

2020-12-09  |  06:15

Większość Polaków nie wyobraża sobie Bożego Narodzenia bez choinki. Co roku w ramach świątecznej tradycji wycina się w naszym kraju kilka milionów drzewek, bo zdecydowana większość społeczeństwa woli choinki żywe. Każde ścięte drzewko to jednak mniej tlenu, a więcej dwutlenku węgla w atmosferze. Rozwiązaniem może być wypożyczenie świątecznego drzewka, które po Bożym Narodzeniu trafi z powrotem do szkółki. Volvo po raz czwarty rusza z tego typu ekologiczną akcją. Firma przygotowała 1,3 tys. drzewek, a za każdą wypożyczoną choinkę zobowiązuje się zasadzić 10 kolejnych.

Od 17 do 19 grudnia z salonów Volvo będzie można wypożyczyć najpopularniejsze bożonarodzeniowe drzewko, czyli świerk pospolity. To już czwarta edycja akcji „Wypożyczalnia choinek”, a Volvo z każdym rokiem zwiększa jej zasięg – w tym roku firma przygotowała 1,3 tys. choinek, czyli o 100 więcej niż w 2019 roku.

– Każdego roku w Polsce ścina się kilka milionów drzew tylko po to, by służyły nam dwa tygodnie i wylądowały na śmietniku. „Wypożyczalnia choinek” Volvo to akcja, którą prowadzimy po raz czwarty. Namawiamy Polaków, aby nie kupowali ściętych drzew, tylko aby wypożyczyli żywe drzewka w donicach i następnie oddali je naturze – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Stanisław Dojs, PR manager Volvo Car Poland.

Polacy są przywiązani do świątecznych tradycji. Nie wyobrażają sobie Bożego Narodzenia bez łamania się opłatkiem czy prezentów. Z raportu Homebook.pl „Jak Polacy dekorują swój dom na święta?” wynika, że coraz częściej decydujemy się na żywe drzewka. Wybiera je 64 proc. ankietowanych. Tylko 27 proc. deklaruje, że zakupi na święta sztuczną choinkę. W efekcie każdego roku wycina się ok. 6 mln drzewek.

Szacuje się, że jedno drzewo do 25 metrów wysokości usuwa w ciągu dnia tyle dwutlenku węgla, ile emitują dwa jednorodzinne domy, a ok. 60-letnia sosna produkuje tyle tlenu, ile potrzebują trzy osoby. Każde ścięte drzewko oznacza więc mniej tlenu, a więcej dwutlenku węgla.

Naszą akcją chcemy uczulić wszystkich, że swoją postawą można zmienić świat. To zaczyna się właśnie od takich małych gestów, które proponujemy. Możemy drzewko wypożyczyć i ulżyć naturze – mówi Stanisław Dojs.

W akcji wypożyczania choinek weźmie udział większość salonów Volvo, przy zachowaniu wszystkich zasad bezpieczeństwa, które mają zminimalizować ryzyko zakażenia koronawirusem. Jej patronami po raz kolejny zostały organizacja ekologiczna Klub Gaja oraz Ambasada Szwecji w Polsce.

 Aby zwiększyć szansę na przeżycie drzewka, należy otoczyć je troską: podlewać dwa razy w tygodniu, odsunąć od źródeł ciepła, takich jak kominek czy kaloryfer. Pomoże też łagodne, stopniowe przyzwyczajenie drzewa do temperatury, czyli lepiej nie wstawiać go z zimnego dworu od razu do bardzo ciepłego pokoju. Zalecamy też, by choinek mocno nie obciążać – radzi PR manager Volvo Car Poland.

Koncern zobowiązuje się, że za każde wypożyczone drzewko zasadzi 10 kolejnych. Dotychczas w trzech edycjach akcji Volvo wypożyczyło ponad 2 tys. choinek, co przyczyniło się do zasadzenia dwóch lasów z 20 tys. drzewek o łącznej powierzchni ponad 3 ha w nadleśnictwie Cewice oraz w sąsiedztwie Doliny Chochołowskiej.

– Drzewka, które są w donicach, trafiają w zupełnie inne miejsce. To nie są drzewa, za pomocą których dokonuje się nasadzeń w lasach. Te lasy, które odbudowujemy, to najczęściej te, które nawiedziły silne huragany i gdzie drzewa są połamane. Las by się odbudował, ale trwałoby to latami. Dzięki temu, że kupujemy pewną partię sadzonek, malutkich drzewek do 40 cm, to odbudowa odbywa się dużo szybciej – tłumaczy Stanisław Dojs.

Akcja „Wypożyczalnia choinek” to tylko część ekologicznych działań Volvo.

– Do 2025 roku chcemy zmniejszyć ślad węglowy, całą emisję CO2 aż o 40 proc. w porównaniu do emisji z 2018 roku. W ciągu kilkunastu lat chcemy być całkowicie neutralni klimatycznie i równoważyć dwutlenek węgla, który jest emitowany podczas procesu produkcyjnego. Chodzi o to, aby nasza działalność zarówno przemysłowa, jak i biznesowa była bez śladu CO2 dla naszej planety. Akcja „Wypożyczalnia choinek” Volvo doskonale wpisuje się w priorytety firmy – podkreśla PR manager Volvo.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Od przyszłego roku akcyza na e-liquidy ma wzrosnąć o 75 proc. To trzy razy więcej niż na tradycyjne papierosy

 Na rynku e-liquidów mamy największą szarą strefę, z którą fiskus niezbyt dobrze sobie radzi. Gwałtowna podwyżka akcyzy nie pomoże w rozwiązaniu tego problemu, tylko go spotęguje – mówi Piotr Leonarski, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Krajowi producenci płynów do e-papierosów zaapelowali już do ministra finansów o rewizję planowanych podwyżek akcyzy na wyroby tytoniowe. W przypadku e-liquidów ma być ona największa i w 2025 roku wyniesie 75 proc. Branża podkreśla, że to przyczyni się do jeszcze większego rozrostu szarej strefy, a ponadto będzie zachętą dla konsumentów, żeby zamiast korzystać z alternatyw, wrócili do palenia tradycyjnych papierosów.

Infrastruktura

Zielone zamówienia publiczne stanowią dziś zaledwie kilka procent rynku. Rządowy zespół ma opracować specjalne kryteria dla nich

Zielone zamówienia publiczne stają się w ostatnich latach coraz bardziej powszechną praktyką, choć w Polsce odpowiadają za kilka procent ogólnej liczby zamówień. Duży nacisk na ten aspekt, w postaci nowych regulacji i wytycznych, kładzie także Unia Europejska. Dlatego też w maju br. zarządzeniem prezesa Rady Ministrów został powołany specjalny rządowy zespół, którego zadaniem będzie uwzględnienie aspektów środowiskowych w polskim systemie zamówień publicznych oraz opracowanie wytycznych dla zamawiających. – Ważne, żeby te opracowywane kryteria były dostosowane do realiów polskiego rynku – wskazuje Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

IT i technologie

Boom na sztuczną inteligencję w ochronie zdrowia ma dopiero nastąpić. Wyzwaniem pozostają regulacje i zaufanie do tej technologii

Sztuczna inteligencja ma potencjał, żeby zrewolucjonizować podejście do profilaktyki, diagnostyki i leczenia pacjentów, jednocześnie redukując ich koszty. W globalnej skali wartość rynku rozwiązań opartych na AI w opiece zdrowotnej rośnie lawinowo – w ub.r. wynosiła ponad 32 mld dol., ale do 2030 roku ta kwota ma się zwiększyć ponad sześciokrotnie. Również w Polsce narzędzia bazujące na AI zaczynają być wdrażane coraz szerzej, choć – jak wynika z lipcowego raportu SGH – prawdziwy rozwój potencjału sztucznej inteligencji w polskiej branży ochrony zdrowia ma dopiero nastąpić. Warunkiem jest stworzenie stabilnego i bezpiecznego środowiska dla rozwoju tej technologii, opartego na regulacjach prawnych i zaufaniu wszystkich interesariuszy.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.