Mówi: | Adam Gmurczyk |
Funkcja: | dyrektor w Dziale Ubezpieczeń Financial Lines |
Firma: | AIG |
Firmy, które wysyłają pracowników w niebezpieczne regiony świata, mogą ubezpieczyć się od porwań i okupów
Na polskim rynku pojawiła się możliwość wykupu polisy od porwań i okupów. To oferta skierowana do wszystkich firm, ze szczególnym naciskiem na podmioty, które wysyłają pracowników do miejsc o wysokim ryzyku porwań dla okupu. To m.in. Kongo, Pakistan, Libia, Nigeria, niektóre regiony Meksyku i Rosji.
– Firmy rzadko wiedzą, że taka polisa w ogóle istnieje, że można zakupić taki produkt ubezpieczeniowy. Natomiast oczekiwania często są takie, aby to były polisy „pod konkretny wyjazd”, i to realizujemy. Spółka wysyła swojego pracownika na negocjacje handlowe do Pakistanu i w tym momencie zawieramy polisę na tydzień czy dwa, w zależności od potrzeb. Istnieje również możliwość zawarcia polisy rocznej – wyjaśnia Adam Gmurczyk, dyrektor w Dziale Ubezpieczeń Financial Lines w spółce AIG, która oferuje takie polisy.
Polisę chroniącą od ryzyka uprowadzenia, okupu i wymuszeń (K&R) wprowadził polski oddział firmy ubezpieczeniowej AIG. Oferta jest adresowana do klientów korporacyjnych, którzy prowadzą działalność na rynku międzynarodowym. Jak informują przedstawiciele ubezpieczyciela, zmienione w ostatnim czasie warunki ubezpieczeń K&R wynikają z rosnącej liczby ognisk zapalnych na całym świecie, w tym konfliktów zbrojnych i ryzyka porwań.
– Oczekiwania są takie, aby w sytuacji kryzysowej byli uruchamiani konsultanci, którzy zapewnią koordynację odpowiednich działań, i aby polisą był objęty okup płacony porywaczom. Dla klientów ważne są również dodatkowe rozszerzenia, jak pokrycie kosztów medycznych po zdarzeniu, kosztów związanych z operacjami plastycznymi czy też roszczeń odszkodowawczych rodzin wobec spółki – mówi Gmurczyk agencji Newseria Biznes. – Polisa może również objąć koszty ewakuacji, gdy organ państwowy w danym kraju wyda stosowne ogłoszenie i wezwie obywateli innych państw do wyjazdu.
Oferta skierowana jest do wszystkich przedsiębiorców, jednak przede wszystkim dotyczy firm wysyłających pracowników w delegacje do krajów o dosyć wysokim ryzyku porwań dla okupu czy wymuszeń, takich jak Kongo, Pakistan, Libia, Nigeria, a także niektórych regionów Meksyku czy Rosji. Ubezpieczenie obejmuje zarówno koszt okupu, jak i usługi konsultantów z firmy NYA International – partnera biznesowego AIG, który specjalizuje się w zarządzaniu kryzysowym w tego rodzaju sytuacjach.
– Konsultanci kontaktują się z ubezpieczonymi, firmą, rodzinami i jadą w miejsce, w którym zdarzyło się porwanie oraz do siedziby ubezpieczonego. Doradzają, jak negocjować z porywaczami. Profesjonalne wsparcie w tak trudnej sytuacji jest bardzo pożądane, aby porywacz po otrzymaniu okupu nie czuł się zachęcony do tego, by ponownie porywać pracowników danej organizacji i znowu zażądać okupu – wyjaśnia ekspert.
W przypadku takiej polisy, jak wskazuje Gmurczyk, składka zależy przede wszystkim od wielkości przedsiębiorstwa, liczby objętych nią podróży służbowych oraz kraju, do którego ma się udać objęta ochroną osoba.
– Najniższe składki oferowane są najmniejszym organizacjom wysyłającym pracownika w mniej ryzykowne regiony. Natomiast firmy z trudniejszych branż, jak wydobywcza, paliwowa, naftowa, lotnicza czy zbrojeniowa, przy wielu podróżach służbowych w zagrożone rejony świata płacą składki odpowiednio wyższe – mówi Gmurczyk.
NYA International rocznie odnotowuje ok. 80-100 przypadków porwań wysyłanych w delegację pracowników, żądania okupu i wymuszeń.
Czytaj także
- 2025-02-27: Malwina Wędzikowska: W dżungli przez miesiąc rewidowałam swoje życie. Przehulałam dużo czasu na toksycznych ludzi
- 2025-02-04: Jakub Rzeźniczak: Jestem dumny z tego, jaki teraz jestem. Mam przy boku osobę, która ma na mnie bardzo dobry wpływ
- 2025-02-24: Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-11-07: Ekstremalne zjawiska pogodowe w Polsce to kilka miliardów strat rocznie. To duże wyzwanie dla branży ubezpieczeniowej
- 2024-11-12: Ekstremalne zjawiska pogodowe będą coraz częstsze. To może pociągnąć za sobą problemy z dostępnością ubezpieczeń
- 2024-10-03: Zapowiadane oskładkowanie wszystkich umów-zleceń i o dzieło to wyzwanie dla ZUS. Zakład będzie potrzebował 3–6 miesięcy na przygotowanie się do zmian
- 2024-09-24: Firmy dostosowują biura do nowych realiów na rynku pracy. Coraz częściej są miejscem spotkań i budowania relacji
- 2025-03-07: Prawidłowe odżywianie ma największy wpływ na zdrowie i długość życia. Niewiele osób stosuje odpowiednią dietę
- 2024-07-22: Przedsiębiorcy czekają na doprecyzowanie przepisów dotyczących Małego ZUS-u Plus. W sądach toczy się ponad 600 spraw z ZUS-em
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
– Polska prezydencja skierowała oczy Europy na obronność – przekonuje Magdalena Sobkowiak-Czarnecka z KPRM. Większość europejskich państw jest zgodna, że najważniejszą kwestią jest obecnie finansowanie bezpieczeństwa i obronności. Jednym z priorytetów białej księgi w sprawie obronności europejskiej będzie Tarcza Wschód, która obejmuje umocnienia wzdłuż wschodniej i północnej granicy Polski.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Motoryzacja
Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.