Newsy

Firmy przechowujące dane w chmurze mogą być bezpieczne. Przyznano pierwszy na świecie certyfikat ochrony danych w chmurze

2015-02-25  |  06:40
Mówi:Piotr Marczuk, dyrektor ds. polityki korporacyjnej w polskim oddziale Microsoft

Marek Zamłyński, dyrektor pionu produktów serwerowych w polskim oddziale Microsoft

  • MP4
  • Microsoft został pierwszą na świecie firmą, która uzyskała certyfikat zgodności swoich usług z normą ochrony danych osobowych w chmurze ISO 27018. To potwierdzenie, że dane przechowywane przez klientów spółki w chmurze nie zostaną m.in. wykorzystane bez ich wiedzy w celach marketingowych. Firma liczy, że przełoży się to na zwiększenie zaufania do firm przetwarzających dane. Kwestie bezpieczeństwa do tej pory powstrzymywały je przed korzystaniem z chmur publicznych i hybrydowych.

    Nasze dotychczasowe działania rynkowe i feedback od klientów, który otrzymujemy podczas standardowych prac z nimi, pokazały, że kwestie bezpieczeństwa są zwykle jednymi z kluczowych dla tych firm, szczególnie w procesach wyboru technologii – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marek Zamłyński, dyrektor pionu produktów serwerowych w polskim oddziale Microsoft.

    Jak wynika z obserwacji Microsoft, obawa o bezpieczeństwo przechowywanych w chmurze danych powstrzymuje firmy przed korzystaniem z chmur publicznych lub hybrydowych (model pośredni), które częściej decydują się na rozwiązania prywatne (czyli przechowywania danych na własnych serwerach).

    Klienci czuli się bardziej bezpieczni, wiedząc, że dane są u nich, w ich serwerowni, a jednocześnie mogli już korzystać z pewnych benefitów, które dawała im chmura. Myślę jednak, że dzięki certyfikacji, którą właśnie uzyskaliśmy, to bezpieczeństwo swobodnie możemy przenosić też na chmurę publiczną – wyjaśnia Zamłyński.

    Microsoft jako pierwsza firma uzyskał certyfikat zgodności swoich technologii w chmurze z normą ISO 27018 16 lutego br. Certyfikacja dotyczy produktów Microsoft Azure, Office 365, Dynamics CRM Online oraz Intune.

    Wszystkie mechanizmy, które dotychczas wprowadzaliśmy z punktu widzenia ochrony i zabezpieczenia danych uzyskały swoje formalne potwierdzenie i możemy powiedzieć, że jesteśmy jedynym dostawcą, który wdrożył wszystkie mechanizmy opisane normą – mówi Zamłyński.

    Norma ISO 27018 została stworzona w celu wprowadzenia globalnych wysokich standardów dotyczących bezpieczeństwa technologii w chmurze. Tego typu technologie są coraz popularniejsze wśród firm i mogą być wykorzystywane m.in. do przechowywania danych, oprogramowania oraz wykonywania skomplikowanych procesów.

    – Świadcząc certyfikowane usługi, Microsoft udowadnia, że nie tylko dochowuje staranności, jeśli chodzi o przestrzeganie przepisów prawa czy to lokalnego, czy na poziomie Unii Europejskiej, lecz także robi jeden krok więcej  wdraża procedury i procesy według wytycznych Międzynarodowej Organizacji Standaryzacyjnej. W związku z czym pokazuje konsumentowi, że idzie o jeden krok dalej w zabezpieczeniach jego danych – podkreśla Piotr Marczuk, dyrektor ds. polityki korporacyjnej w polskim oddziale Microsoft.

    Zgodnie z normą ISO 27018 dostawca usług gwarantuje, że przetwarzane dane klientów nie mogą być w żaden sposób wykorzystywane w celach marketingowych. Cel przetwarzania danych klienta zostaje określony przez niego i tylko w takim zakresie mogą one być przetwarzane. Norma obejmuje też jasno określone zasady przechowywania, transferu do innych firm oraz zwrotu danych przechowywanych przez klienta. Nakłada także obowiązek informacyjny związany z ewentualnym przetwarzaniem danych przez podwykonawców.

    Oprócz tego standard ISO 27018 nakłada na nas obowiązek informowania klienta o tym, kiedy urzędy administracji publicznej chcą uzyskać dostęp do jego danych. I Microsoft zobowiązuje się do informowania w każdym takim wypadku naszych klientów o tym, że uprawnione organy chcą sięgnąć do ich danych. Nie możemy zrobić tego tylko w przypadku, kiedy prawo wyraźnie tego zakazuje – podkreśla Marczuk.

    Norma nakazuje też określenie procedur w przypadku naruszenia bezpieczeństwa danych. ISO 27018 wyznacza także standardy związane z ochroną danych dotyczące m.in. ograniczeń w przesyłaniu ich sieciami publicznymi, przechowywaniu ich na nośnikach przenośnych oraz obliguje pracowników spółki do podpisania zobowiązania do zachowania poufności. Co roku Microsoft podda się audytowi, który zweryfikuje zgodność ze standardem ISO 27018.

    Piotr Marczuk dodaje, że zgodnie z ISO 27018 Microsoft gwarantuje wysoki poziom bezpieczeństwa oraz szczegółowe procedury dotyczące postępowania w przypadku ataku na dane, a umowy zawierane bezpośrednio z klientami regulują odpowiedzialność, w tym finansową, za ewentualną utratę danych.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    BCC Gala Liderów

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Inwestycje w Polsce na rekordowo niskim poziomie. Niestabilne regulacje odstraszają kapitał

    Mimo ogólnego wzrostu PKB stopa inwestycji w Polsce pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE. Wynika to m.in. z niestabilności prawa i rosnących obciążeń regulacyjnych. Mimo zapowiedzi ofensywy inwestycyjnej rządu przedsiębiorcy nadal borykają się z niepewnością i zmiennością przepisów, które utrudniają planowanie długoterminowych działań. Problemem pozostaje też skomplikowany system podatkowy oraz brak przejrzystych konsultacji legislacyjnych. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że uproszczenie i wprowadzenie większej stabilności w stanowieniu prawa to kluczowe czynniki, które mogłyby pobudzić gospodarkę i zwiększyć atrakcyjność Polski dla inwestorów.

    Handel

    Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE

    Chociaż umowa handlowa między UE a Mercosurem została podpisana, to do jej wejścia w życie potrzebna jest ratyfikacja wewnątrz Unii. Poszczególne punkty umowy, szczególnie w obszarze otwierania rynków dla produktów rolno-spożywczych, wzbudzają sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. – Generalnie cła są złe, bo komplikują rynek. Z drugiej strony chronią rodzimy rynek, więc w niektórych wypadkach są konieczne. Takie narzędzia muszą być jednak stosowane w sposób niezwykle umiarkowany – ocenia europoseł Bogdan Zdrojewski.

    Transport

    Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów

    Ponad 70 proc. wypadków na kolei to zdarzenia z udziałem pieszych oraz kierowców samochodów – wynika z ubiegłorocznych statystyk Urzędu Transportu Kolejowego. Potrzebna jest zmiana przepisów, aby automatycznie karać kierowców, którzy nie zatrzymują się przed znakiem „stop” – ocenia regulator. W walce z takim łamaniem przepisów pomaga monitoring wizyjny instalowany na przejazdach kolejowych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.