Mówi: | Zygmunt Berdychowski |
Funkcja: | założyciel Fundacji Instytutu Studiów Wschodnich, organizatora Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju |
Handel Polski z Ukrainą w impasie. Rynek wschodniego sąsiada jest jednak nadal bardzo perspektywiczny
Po siedmiu miesiącach tego roku znacząco spadła wartość wymiany handlowej między Polską a Ukrainą. Uspokojenie sytuacji we wschodnich regionach Ukrainy może jednak przynieść szybką poprawę wzajemnych relacji. Szczególnie mogą na tym skorzystać małe i średnie firmy w przygranicznych województwach. Potrzebne są jednak instrumenty wsparcia, które zminimalizują ryzyko.
– To, co wydarzyło się na wschodzie Ukrainy, nie mogło nie wpłynąć na relacje gospodarcze z Polską – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Zygmunt Berdychowski, przewodniczący Rady Programowej Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju, założyciel Fundacji Instytutu Studiów Wschodnich. – W najbliższych latach, jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie, będziemy lizać rany po bardzo istotnym spadku wolumenów wymiany gospodarczej między Polską a Ukrainą.
Jak wynika z informacji Głównego Urzędu Statystycznego, po siedmiu miesiącach sprzedaż zagraniczna na Ukrainę zamknęła się kwotą ponad 6,5 mld zł (1,57 mld euro). Do Polski sprowadzono natomiast towary i usługi o wartości 3,5 mld zł (ponad 842 mln euro). Łączne obroty ze wschodnim sąsiadem spadły w eksporcie o 10,7 proc. (liczone w złotych), import natomiast skurczył się o 21,8 proc.
Udział tego kraju w obrotach handlowych Polski obniżył się w tym czasie w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku o 0,3 pkt proc. i wyniósł ogółem 1,5 proc. eksportu oraz 0,8 proc. importu. Jak informuje GUS, podczas pierwszych siedmiu miesięcy br. Ukraina zajmowała 18. miejsce na liście partnerów handlowych polskich przedsiębiorstw w eksporcie oraz 23. pod względem importu. W tym samym okresie ubiegłego roku były to odpowiednio 15. i 21. miejsce.
– Ukraina to wśród sąsiadów Polski jeden z krajów, który potencjalnie może stanowić najlepszy, najbardziej obiecujący, najdynamiczniej rozwijający się rynek – uważa Zygmunt Berdychowski. – Warto zatem patrzeć na to, co się tam dzieje, nawet nie przez pryzmat polityki, ale przede wszystkim gospodarki.
Jak podkreśla, kluczowe dla polsko-ukraińskiej wymiany gospodarczej są małe i średnie firmy.
– To przede wszystkim kapitał lokalny, regionalny, podkarpacko-małopolsko-lubelski – precyzuje Zygmunt Berdychowski. – Daje to szansę na bardzo szybki wzrost. Gdy zakończy się wojna, będziemy świadkami bardzo dynamicznego odbicia.
Dużych zagranicznych inwestorów, jak mówi Berdychowski, na Ukrainie brakuje. Niestety, po pierwsze, na wielu obszarach, gdzie ekspansja jest możliwa, jest blokowana przez tamtejsze firmy i administrację, które zazdrośnie strzegą dostępu do lokalnego rynku. Po drugie, znacznie atrakcyjniejszym kierunkiem dla dużych polskich przedsiębiorstw, szczególnie w pierwszym okresie wchodzenia na rynki środkowej i wschodniej Europy, są jednak Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria, czyli kraje członkowskie Unii Europejskiej.
– W przyszłym rozwoju wymiany handlowej kluczowy jest jednak pokój – podkreśla Berdychowski. – Jeśli on wreszcie zapanuje, to pojawi się otwarty rynek i nastąpi wzrost wymiany gospodarczej. Będą także korzyści i pojawią się możliwości zaangażowania się na tamtejszym rynku przez krajowe firmy.
Drugim istotnym elementem jest wsparcie dla firm ze strony polskiej administracji.
– Chodzi o to, aby tej obecności polskiego kapitału na Wschodzie towarzyszyły instytucjonalne instrumenty wsparcia, które pozwolą przede wszystkim małym i średnim polskim firmom zminimalizować ryzyko – podkreśla przewodniczący Rady Programowej Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju.
Czytaj także
- 2025-04-11: Inwestorzy już odczuwają skutki wprowadzania ceł przez Donalda Trumpa. Finalnie najwięcej stracą na tej polityce Amerykanie
- 2025-04-15: Cykl życia smartfona jest coraz dłuższy. Mimo to większość Polaków chciałaby go wymieniać maksymalnie co dwa lata
- 2025-04-14: Trwa kontrola szczepień dzieci. Rodzice uchylający się od tego obowiązku muszą się liczyć z karami
- 2025-04-17: Niepewność powodowana amerykańskimi cłami wstrzymuje inwestycje. Firmy skupiają się na gromadzeniu zapasów
- 2025-04-07: Duże zmiany w globalnym handlu. Polska może stracić nawet 0,43 proc. PKB
- 2025-04-08: Blisko 10 mln Ukraińców nie ma dostępu do wody pitnej lub infrastruktury sanitarnej. Na jej odbudowę potrzeba 11,3 mld dol.
- 2025-03-20: Co roku ubywa na świecie około 10 mln hektarów lasów. Walka z wylesianiem i degradacją lasów jest koniecznością
- 2025-03-14: Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen
- 2025-03-17: Na wojnie handlowej straci nie tylko Unia Europejska, ale przede wszystkim USA. Cła odwetowe na eksport USA wynoszą już 190 mld dol.
- 2025-03-24: Odsetki to za mało. Parlament Europejski chce, by zamrożone rosyjskie aktywa stopniowo wspierały Ukrainę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
– Polska prezydencja skierowała oczy Europy na obronność – przekonuje Magdalena Sobkowiak-Czarnecka z KPRM. Większość europejskich państw jest zgodna, że najważniejszą kwestią jest obecnie finansowanie bezpieczeństwa i obronności. Jednym z priorytetów białej księgi w sprawie obronności europejskiej będzie Tarcza Wschód, która obejmuje umocnienia wzdłuż wschodniej i północnej granicy Polski.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Motoryzacja
Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.