Newsy

Inwestycje w chmurę będą rosły o blisko 19 proc. rocznie

2017-02-17  |  06:35

Polskie firmy coraz powszechniej wdrażają rozwiązania oparte na chmurze, doceniając korzyści oraz oszczędności w wydatkach na IT. Eksperci prognozują, że rynek ten będzie w najbliższych latach rósł skokowo, a technologia chmurowa wkrótce będzie w stanie zaspokoić wszystkie potrzeby biznesowe firm. Z tych możliwości nie w pełni mogą skorzystać sektor publiczny i bankowość z powodu sztywnych regulacji.

– Potencjał zastosowania rozwiązań opartych na chmurze jest ogromny. Myślę, że rynek w ciągu najbliższych kwartałów zacznie bardzo mocno przyswajać te rozwiązania i niewątpliwie czeka nas ogromny skok – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Przemysław Galiński, który odpowiada za sprzedaż usług i rozwiązań cloudowych w IBM Cloud Services.

Rynek rozwiązań opartych na chmurze jest coraz większy. Elastyczność, łatwy dostęp i proste zarządzanie oraz optymalizacja wydatków ponoszonych na IT powodują, że coraz więcej firm i przedsiębiorstw decyduje się przenieść część swoich zasobów do chmury. Z ubiegłorocznych badań przeprowadzonych przez Intel Security wynika, że w Polsce z rozwiązań cloudowych korzysta 34 proc. dużych przedsiębiorstw. Najpopularniejsza jest chmura prywatna, z której korzysta ponad połowa (56 proc.) ankietowanych firm. Coraz częściej wykorzystywana jest również chmura hybrydowa.

Najmniejszą popularnością jak na razie cieszy się chmura publiczna, z której korzysta 19 proc. przedsiębiorstw – wynika z badań Intela. Jednak zdaniem Przemysława Galińskiego w perspektywie najbliższych lat to właśnie chmura publiczna będzie odpowiedzią na większość potrzeb klientów biznesowych.

– Za kilka lat chmura publiczna będzie w stanie zaspokoić wszystkie potrzeby biznesowe. W tej chwili jest jeszcze do zagospodarowania chmura hybrydowa i obszar chmur prywatnych, czyli firm, które chcą zbudować swoje środowiska i dostarczać je w modelu chmurowym wewnątrz własnej organizacji albo swoim klientom – mówi Przemysław Galiński.

Wśród dużych i mniejszych przedsiębiorców często jeszcze dominuje przekonanie, że chmura publiczna nie zapewnia wystarczającego bezpieczeństwa danych. Potwierdzają to ubiegłoroczne badania Intela, z których wynika, że obawy o bezpieczeństwo i zgodność z regulacjami to wciąż główne czynniki, które powstrzymują firmy przed wdrożeniem rozwiązań opartych na chmurze.

Ekspert IBM Cloud Services zauważa, że w Polsce jest również kłopot z wykorzystaniem technologii chmurowej przez klientów z sektora publicznego i bankowości. To ze względu na sztywne regulacje i wytyczne Komisji Nadzoru Finansowego.

– Na rynku klientów publicznych i bankowości mamy w Polsce dość silne regulacje, przez co nie ma możliwości wykorzystania pełnych funkcjonalności dużych dostawców chmurowych, kiedy istnieje konieczność umieszczenia tych zasobów poza obszarem Polski – mówi Przemysław Galiński.

Poza tym wielu przedsiębiorców wciąż uważa, że wdrożenie rozwiązań opartych na chmurze to skomplikowany proces, który pociąga za sobą znaczne koszty. Tymczasem jedną z głównych korzyści płynących z zastosowania rozwiązań cloudowych jest zmniejszenie wydatków na IT i utrzymanie infrastruktury serwerowej.

– Koszty też powinny się liczyć, natomiast to jest tylko jeden z elementów. Klienci szukają alternatywnej infrastruktury. Należy patrzeć trochę dalej, na korzyści, które cloud oferuje. Poza tym w Polsce wciąż jeszcze cloud jest odbierany jako kanibalizacja IT. Sektor IT boi się chmury, ale za chwilę sam będzie dostarczał biznesowi rozwiązania cloudowe i w ten sposób realizował jego cele – mówi Przemysław Galiński.

Ekspert IBM Cloud Services zauważa, że polski rynek rozwiązań opartych na chmurze znajduje się obecnie na podobnym etapie jak rynek telekomunikacyjny w latach 90. Dzięki temu, że w Polsce technologie cloudowe są wdrażane z opóźnieniem, są one już przetestowane i udoskonalone. Jak wynika z prognoz IDC Polska, w tym roku wartość rynku usług chmurowych może przekroczyć 200 mln dolarów, a do 2019 roku inwestycje w te rozwiązania będą rosły w tempie blisko 19 proc., znacznie szybciej niż w tradycyjne usługi IT.

Ubiegłoroczne badanie przeprowadzone na zlecenie Onex Group pokazało, że już teraz z przynajmniej jednego rozwiązania opartego na chmurze korzysta co druga mała i średnia firma w Polsce. 90 proc. przedsiębiorstw z sektora MŚP ocenia chmurę jako przydatną w codziennej pracy. Wśród największych zalet chmury przedsiębiorcy wymienili prostą komunikację pomiędzy pracownikami firmy, łatwość przechowywania i przetwarzania danych oraz dostęp do nich ze wszystkich urządzeń mobilnych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Rolnictwo

Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu

Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.

Prawo

Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów

Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.

Ochrona środowiska

Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru

Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.