Newsy

Kryzys zmusił firmy do kontrolowania skuteczności akcji marketingowych. Ostrożniej planują budżety wydatkowane na ten cel

2014-04-28  |  06:40

Kryzys gospodarczy, który kilka lat temu odbił się na wysokości firmowych budżetów marketingowych, miał także swoje dobre strony – m.in. przekonał klientów do inwestowania w rozwiązania przynoszące konkretne, mierzalne efekty. Tym samym zmusił agencje reklamowe do stosowania często prostszych, ale skuteczniejszych środków przekazu.

Kryzys nauczył klientów i agencje, aby patrzeć na komunikację w sposób bardzo efektywny. Zaczęliśmy zwracać uwagę na to, czy reklama jest skuteczna, a co za tym idzie, czy przekłada się na konkretne, wymierne korzyści, często na sprzedaż – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marcin Maj, wiceprezes OS3 Group.

Jego zdaniem takie podejście wychowało również nowe pokolenie agencji na polskim rynku, które oprócz strony wizualnej zaczęły zwracać uwagę na efektywność proponowanych rozwiązań.

Jednocześnie Maj zwraca uwagę na bieżące problemy, z którymi mierzy się branża marketingowa.

Mamy do czynienia z trendem specjalizacji, powstają m.in. agencje social mediowe czy agencje odpowiedzialne za projekty mobile. To dobrze i źle. Dobrze, bo faktycznie firmy wyspecjalizowane w pewnym zakresie dostarczają klientom rozwiązania na najwyższym poziomie. Złe jest natomiast psucie rynku przez podmioty jedno- lub dwuosobowe, bez doświadczenia, oferujące dumpingowe ceny i nieefektywne rozwiązania marketingowe – zauważa Marcin Maj.

Wiceprezes OS3 Group docenia nowe, młode inicjatywy rynkowe, z jasno sprecyzowanym pomysłem na działanie i strategią. W jego opinii takie podmioty podnoszą konkurencyjność polskiej branży marketingowej i jakość oferowanych rozwiązań. 

Dzisiejszy konsument jest bardzo znudzony, wyczulony na reklamę, szczególnie tę w mediach tradycyjnych – w telewizji, radiu i prasie. Liczy się myślenie o tym, jak efektywnie dotrzeć do grupy docelowej, do naszego odbiorcy, skonstruować komunikat tak, żeby był on zabawny, zauważalny, adekwatny do komunikacji – podkreśla Marcin Maj.

Zdaniem Maja, mamy aktualnie do czynienia z trendem upraszczania komunikacji, co może przypominać powrót do wczesnych lat 90., kiedy reklama bardzo często składała się z jednego zdjęcia, ale musiała być jednocześnie efektywna i wizualnie atrakcyjna. Drugim aspektem, na który zwraca uwagę Maj, jest rosnący w siłę format wideo i jego wpływ na reklamę.

Komunikacja dzisiaj wygląda zupełnie inaczej niż 5-10 lat temu i będzie zupełnie inna za kolejne pięć lat. Chcąc nie chcąc, musimy być kameleonami, dostosowywać się do zmieniającego otoczenie. Ci, którzy zrobią to najlepiej, najbardziej efektywnie, przetrwają – prognozuje Maj.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Rady Podatkowej

Targi Bezpieczeństwa

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej

Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.

Przemysł spożywczy

Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.

Transport

Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.