Mówi: | Piotr Soroczyński |
Funkcja: | Główny Ekonomista |
Firma: | Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych |
KUKE: w tym roku upadnie o 60 proc. więcej małych firm niż rok temu
878 firm zakończy działalność w tym roku – prognozuje Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. W porównaniu z ubiegłym rokiem to 1/5 więcej. Są to głównie duże spółki prawa handlowego, ale coraz częściej na ogłoszenie upadłości decydują się małe, jednoosobowe firmy. Tylko w lipcu upadło 70 przedsiębiorstw.
Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych szacuje, że tempo wzrostu gospodarczego w tym roku obniży się do 2,7 proc., a wskaźnik rentowności obrotu netto firm spadnie do 3,8 proc. Przy takich założeniach, ekonomiści spodziewają się, że w tym roku upadnie więcej przedsiębiorstw niż w 2011.
– Przyrost liczby upadłości firm – w stosunku do tego, co notowaliśmy przed rokiem – nie będzie już tak duży, jak w pierwszej połowie roku. Natomiast mimo wszystko oczekujemy, że firm średnich i dużych upadnie w tym roku 13 proc. więcej niż rok temu, czyli ok. 675 przedsiębiorstw. Tych najmniejszych upadnie około 200 i to będzie około 60-procentowy wzrost – informuje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Piotr Soroczyński, główny ekonomista KUKE.
Analitycy twierdzą, że firmy borykają się głównie z problemami finansowymi. Przeterminowane faktury i zatory płatnicze zmuszają do zamknięcia biznesu coraz większą grupę przedsiębiorców. Kłopoty w mniejszym lub większym stopniu dotykają każdej branży: od budownictwa, poligrafii, poprzez hotele, firmy transportowe aż po branżę spożywczą. Wyjątkiem jest tylko sektor farmaceutyczny, w którym od sierpnia 2011 do lipca 2012 roku nie upadła żadna firma.
– Powodów takich problemów może być wiele. Po pierwsze, ktoś mógł nie trafić w biznesplan. Myślał, że interes dopnie, okazało się, że koszty były wyższe, a sprzedaż niższa niż zakładał. Być może ktoś chciał uplasować towar czy usługę do klienta, do którego nie był w stanie dotrzeć. Ale przede wszystkim podstawowym problemem jest to, że mamy zatory płatnicze i firma sama nie otrzymując środków na czas, nie może swoich zobowiązań uregulować – wyjaśnia Piotr Soroczyński.
Z danych KUKE wynika, że w lipcu upadło 70 firm – to wzrost o 2,9 proc. w odniesieniu do poprzedniego miesiąca (68 upadłości) i wzrost o 1,4 proc. w porównaniu do lipca 2011 roku, kiedy upadłość ogłosiło 69 firm.
– Postępowania upadłościowe dotyczą głównie firm dużych i średnich, czyli takich, które prowadzone są jako spółki prawa handlowego. Jednak w tym roku notujemy coraz więcej upadłości firm najmniejszych, tak jakby one coraz chętniej korzystały z tej formy likwidacji działalności. Tutaj przyrosty są bardzo duże w stosunku do roku ubiegłego, ale nadal stanowią one 20-25 proc. wszystkich upadłych firm – tłumaczy przedstawiciel KUKE.
W ostatnim miesiącu najgorzej radziła sobie branża budowlana. Ekonomiści KUKE zwracają uwagę, że w tym przypadku problemem często było niedopasowanie biznes-planu do rzeczywistości oraz zaniżanie cen usług, poniżej kosztów, po to, by zdobyć zamówienie. Prognozy dla budowlanki nie są najlepsze. Z raportu Korporacji wynika, że fala upadłości jeszcze przed nami.
Podobnie jak w turystyce. Zdaniem Piotra Soroczyńskiego kilka przypadków bankructw w lipcu to dopiero początek problemów w branży.
– Myślę, że fala formalnych upadłości w turystyce dopiero nadchodzi. W tej chwili słyszymy o kolejnych składanych wnioskach o upadłość firm, natomiast faktycznie będziemy je widzieli w statystykach za kilka miesięcy, To będzie bardzo poważny problem. Myślę, że w zakresie turystyki w przyszłym sezonie obsługiwać nas będzie znacznie mniej podmiotów niż teraz – prognozuje ekonomista.
Z dużymi problemami mierzy się również branża poligraficzna, gdzie natężenie upadłości w ciągu ostatniego roku wyniosło 3,7 proc., szczególnie w wydawnictwach marketingowych. Zdaniem przedstawiciela KUKE, chociaż wyniki finansowe przedsiębiorstw z tej branży są dobre, duża liczba upadłości to wina małego zróżnicowania świadczonych usług.
– Stosunkowo duża liczba upadłości firm dotyczy najdrobniejszych podmiotów. W momencie, kiedy koniunktura gospodarcza pogarsza się, zmniejsza się liczba zamówień i nie są w stanie zarobić na swój byt. Dzieje się tak, ponieważ firmy te nie są w stanie tego ryzyka rozproszyć przez różne rodzaje działalności – mówi Piotr Soroczyński.
W tym trudnym czasie – według danych KUKE – najlepiej radzą sobie firmy z branży farmaceutycznej, a także producenci samochodów i części do nich (natężenie upadłości wynosi 0,23 proc.), komputerów i wyrobów elektronicznych (0,63 proc.), wyrobów z papierów (0,48 proc.), metali (0,79 proc.) oraz maszyn i urządzeń (0,53 proc.).
Czytaj także
- 2025-07-03: Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy
- 2025-07-01: Ruszyła ważna inwestycja przemysłowa w województwie opolskim. Powstanie tu centrum logistyczne dla giganta motoryzacyjnego
- 2025-07-01: Rynek piwa kurczy się w I półroczu 2025 roku. Zła pogoda w maju przyniosła 12-proc. spadek sprzedaży
- 2025-06-23: Polscy inżynierowie pracują w Częstochowie nad systemami do zautomatyzowanej jazdy. Opracowali jeden z najszybszych komputerów na świecie
- 2025-06-06: Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
- 2025-05-19: Doda: Zostawiłam po sobie niesamowite dzieło filmowe, ale nie myślę o powrocie do branży. Mam za dużą traumę
- 2025-05-09: Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie
- 2025-05-13: Duże zmiany na rynku agencji PR. Prawie połowa z nich działa na rynku krócej niż pięć lat
- 2025-04-11: Spada udział chowu klatkowego w hodowli drobiu. Wciąż jednak 67 proc. kur trzymanych jest w klatkach
- 2025-04-29: Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy
Najpierw wprowadzenie podatku akcyzowego na saszetki nikotynowe, potem propozycja przepisów, które zmierzają do wycofania tych produktów z rynku – przedstawiciele środowisk biznesowych podkreślają, że przygotowywane przez resort zdrowia przepisy wprowadzają chaos legislacyjny w branży tytoniowej. To tym bardziej dziwi przedsiębiorców, że stoi w opozycji do prowadzonego przez rząd procesu deregulacji w gospodarce. W dodatku może mieć negatywne skutki dla budżetu państwa i doprowadzić do skokowego wzrostu szarej strefy.
Bankowość
Grzyby rozkładające tekstylia nagrodzone w konkursie ING. 1 mln zł trafi na innowacyjne projekty dla zrównoważonych miast

Firma Myco Renew, która opracowała technologię rozkładającą tekstylia za pomocą grzybów, została laureatem siódmej edycji Programu Grantowego ING. Motywem przewodnim konkursu skierowanego do start-upów i młodych naukowców był tym razem zrównoważony rozwój miast i społeczności. Łącznie na nagrodzone innowacyjne projekty trafił 1 mln zł. Wśród nich są także bezzałogowe statki powietrzne dostarczające defibrylatory czy system do zbierania deszczówki w blokach.
Prawo
Trwają próby wzmocnienia dialogu społecznego. Niespokojne czasy wymuszają większe zaangażowanie społeczeństwa w podejmowanie decyzji

Według zapowiedzi szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen głos partnerów społecznych i dialog społeczny będą stały w centrum procesu decyzyjnego w Europie. Taki jest cel podpisanego w marcu Paktu na rzecz europejskiego dialogu społecznego. Potrzeba wzmocnienia głosu społeczeństwa jest również podkreślana na forum krajowym. Rząd planuje reformę Rady Dialogu Społecznego, by usprawnić pracę tej instytucji, a przedsiębiorcy wzywają do rzetelnego konsultowania ze stroną społeczną ustaw, które wychodzą z rządu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.