Newsy

LPP: Nowe sklepy powstaną w Niemczech i na Bałkanach. Rośnie sprzedaż na Ukrainie

2014-11-18  |  06:35

W 2015 roku LPP zamierza zwiększyć powierzchnię sprzedaży o ponad jedną piątą. Nowe sklepy będą powstawać głównie w Niemczech i na Bałkanach, a także w Rosji i na Ukrainie. W tym ostatnim kraju spółka utrzymała marże, choć hrywna mocno się osłabiła. Sytuację ratuje jednak wyraźnie wyższa sprzedaż w tym kraju.

W sklepach na Ukrainie sprzedajemy wyraźnie więcej niż w ubiegłym roku. Zwiększenie sprzedaży rekompensuje spadek kursu hrywny, co pozwoliło nam na utrzymanie efektywności na poziomie z 2013 roku – podkreśla Dariusz Pachla, wiceprezes zarządu LPP.

Na koniec III kw. przychody w Rosji wzrosły o 19,5 proc., na Ukrainie natomiast o ponad 22 proc. W 2015 roku LPP planuje otworzyć na tych rynkach nowe sklepy. Dynamika wzrostu powierzchni handlowej ma wynieść 10 proc., czyli 18 tys. mkw.

Pod koniec września powierzchnia sprzedażowa firmy LPP, która w swoim portfolio ma takie marki, jak: Reserved, House, Mohito, Cropp i Sinsay, wyniosła 681 tys. mkw. Do końca roku będzie to ponad 720 tys., zaś w 2015 roku powierzchnia ma osiągnąć 872 tys. mkw.

We wszystkich regionach, w których działamy, będziemy otwierali nowe placówki, zarówno w krajach, gdzie jesteśmy obecni od lat, jak i na nowych rynkach, w Niemczech czy Chorwacji – mówi agencji informacyjnej Newseria Dariusz Pachla. – Mam nadzieję, że zwiększenie sieci sprzedaży o ok. 20 proc. spowoduje proporcjonalny wzrost przychodów ze sprzedaży.

W przyszłym roku firma planuje otwarcie 10 sklepów Reserved w Niemczech o łącznej wielkości 25 tys. mkw. W ciągu najbliższych trzech lat LPP chce otworzyć tam łącznie 30 nowych sklepów. Dotychczas na rynku niemieckim istnieją trzy sklepy, kolejny ma zostać otwarty w grudniu. Od października spółka obecna jest także w Chorwacji i planuje dalszy rozwój na tym rynku. Łącznie powierzchnia handlowa w Unii Europejskiej ma wzrosnąć w 2015 roku o 57 proc. (73 tys. mkw.).

Z 1,5 tys. placówek LPP w Europie blisko 1 tys. działa w Polsce. Dlatego też, choć firma planuje inwestycje w naszym kraju, będą one znacznie mniejsze niż dotychczas, a wzrost ma wynieść 15 proc. (61 tys. mkw.).

Wiceprezes LPP zaznacza, że mimo wzrostu sprzedaży o 33 proc. w skali roku wyniki finansowe nie do końca satysfakcjonują.

Choć przychody ze sprzedaży wzrosły o 11 proc., to zysk netto spadł o 26 proc., ze 110 do 81,7 mln zł. Wpływały na to ma niższa sprzedaż i osłabienie złotego wobec dolara. Kluczowe znaczenie ma dla nas jednak stopień realizacji planów rozwoju, bo to będzie owocowało w kolejnych latach – ocenia Dariusz Pachla.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Prawo

Inwestycje w Polsce na rekordowo niskim poziomie. Niestabilne regulacje odstraszają kapitał

Mimo ogólnego wzrostu PKB stopa inwestycji w Polsce pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE. Wynika to m.in. z niestabilności prawa i rosnących obciążeń regulacyjnych. Mimo zapowiedzi ofensywy inwestycyjnej rządu przedsiębiorcy nadal borykają się z niepewnością i zmiennością przepisów, które utrudniają planowanie długoterminowych działań. Problemem pozostaje też skomplikowany system podatkowy oraz brak przejrzystych konsultacji legislacyjnych. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że uproszczenie i wprowadzenie większej stabilności w stanowieniu prawa to kluczowe czynniki, które mogłyby pobudzić gospodarkę i zwiększyć atrakcyjność Polski dla inwestorów.

Handel

Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE

Chociaż umowa handlowa między UE a Mercosurem została podpisana, to do jej wejścia w życie potrzebna jest ratyfikacja wewnątrz Unii. Poszczególne punkty umowy, szczególnie w obszarze otwierania rynków dla produktów rolno-spożywczych, wzbudzają sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. – Generalnie cła są złe, bo komplikują rynek. Z drugiej strony chronią rodzimy rynek, więc w niektórych wypadkach są konieczne. Takie narzędzia muszą być jednak stosowane w sposób niezwykle umiarkowany – ocenia europoseł Bogdan Zdrojewski.

Transport

Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów

Ponad 70 proc. wypadków na kolei to zdarzenia z udziałem pieszych oraz kierowców samochodów – wynika z ubiegłorocznych statystyk Urzędu Transportu Kolejowego. Potrzebna jest zmiana przepisów, aby automatycznie karać kierowców, którzy nie zatrzymują się przed znakiem „stop” – ocenia regulator. W walce z takim łamaniem przepisów pomaga monitoring wizyjny instalowany na przejazdach kolejowych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.