Mówi: | Iwo Szapar |
Firma: | Remote-how |
Na świecie ponad 60 proc. ludzi pracuje zdalnie. W Polsce taką możliwość daje tylko co trzecia firma
Tylko co trzecia firma w Polsce umożliwia pracę zdalną. Dla pracowników, którzy coraz częściej szukają bardziej elastycznych form pracy, praca zdalna może stanowić decydujący czynnik przy wyborze pracodawcy. Praca elastyczna, także zdalna, znajduje się wśród najbardziej pożądanych świadczeń pracowniczych. Ponad 75 proc. osób przyznaje, że gdyby miało taką możliwość – wybrałoby telepracę. Pracodawcy będą musieli pójść w stronę pracy zdalnej, tego wymaga rynek – podkreśla Iwo Szapar z Remote-how.
– Pracownicy mają oczekiwania, aby pracować zdalnie coraz więcej. Obecnie jednak tylko 1/3 firm umożliwia pracę zdalną i to w ograniczonym modelu, ale 75 proc. osób które ma taką możliwość, korzystają z tego – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Iwo Szapar z Remote-how.
Badanie „Rynek pracy zdalnej a oczekiwania pracowników” firmy Kantar TNS przy współpracy z Remote-how wskazuje, że tylko co trzeci Polak (32 proc.) ma możliwość pracy zdalnej. Z danych Hays Poland wynika zaś, że zaledwie 14 proc. firm zachęca do pracy zdalnej wszystkich zatrudnionych. Najczęściej, jeśli pojawia się możliwość telepracy, dotyczy ona tylko niektórych zatrudnionych. Jednocześnie 76 proc. osób deklaruje, że chętnie pracowałoby poza biurem, gdyby tylko pracodawcy dali im taką możliwość.
– Rynek pracy zdalnej jest na bardzo początkowym etapie rozwoju. Jest to zazwyczaj jeden dzień home-office’u, raz na tydzień, czy raz na miesiąc – mówi Szapar.
Z badania wynika, że średnio Polacy, którzy mają możliwość pracy zdalne,j pracują w ten sposób przez 8,5 dnia w ciągu miesiąca. Ponad połowa (52 proc.) wskazuje jednak, że gdyby nie było ograniczeń, pracowałaby poza biurem ponad 20 dni w miesiącu, czyli niemal cały czas.
– Wynika stąd jasno, że potrzeba po stronie pracownika jest, firmy są jeszcze niegotowe, ale będzie się to rozwijać w stronę poszerzania tych możliwości po stronie pracodawców. Muszą iść za tym procesy, edukacja, bo jest to zupełnie inny tryb wykonywania pracy. W końcowym etapie pracownik może być gdziekolwiek, dostarczać to, do czego jest zobligowany, ma jasno wyznaczone cele i nie ma różnicy czy jest w Warszawie czy w Bieszczadach – tłumaczy ekspert.
Zadowolenie z pracy rośnie, jeżeli można pracować zdalnie 90 proc. przy 78 proc. osób, które nie mają takiej możliwości). Elastyczne godziny pracy, niekoniecznie między 9-17, są drugim najczęściej wskazywanym istotnym pozapłacowym benefitem. Dlatego, jak przekonuje przedstawiciel Remote-how, od pracy zdalnej nie ma ucieczki.
– Pracodawcy jeszcze cały czas się boją, jest zdecydowany strach i opór, bo jest to jednak ogromna zmiana. Ale w obliczu problemu ze znalezieniem nowych, dobrych pracowników, praca zdalna pojawia się jako wyjście naprzeciw problemom biznesowym. Z jednej strony odpowiadamy na potrzeby pracowników, z drugiej – rozwiązujemy bolączki ze znalezieniem pracowników – ocenia Szapar.
Praca zdalna, choć w Polsce jeszcze niezbyt popularna, na Zachodzie staje się codziennością. Z badania Grupy IWG wynika, że na świecie już 62 proc. pracowników korzysta z telepracy, a ok. 70 proc. specjalistów czy właścicieli firm pracuje zdalnie przynajmniej raz w tygodniu.
– Dążymy do tego, żeby praca zdalna nie była benefitem, tylko standardem. Prawie 40 proc. osób na rynku pracy w USA w tym roku to będą freelancerzy. To pokazuje ogromną zmianę sposobu jak pracownicy chcą pracować, w jakiej relacji do pracodawcy i to będzie postępować, już się dzieje w Europie Zachodniej, w Polsce też, tylko jeszcze nie na taką skalę – podkreśla Iwo Szapar.
Czytaj także
- 2025-05-23: Maciej Rock: Przygotowania do Polsat Hit Festiwal trwają cały rok. To olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne
- 2025-05-19: 60 proc. młodych ludzi chce posiadać mieszkanie na własność. Główna bariera to brak wkładu własnego
- 2025-04-28: Migranci mogą być ratunkiem dla polskiego rynku pracy. Pracodawcy chcą uwzględnienia ich potrzeb w strategii migracyjnej
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-05-19: Robotyzacja i automatyzacja stają się codziennością w produkcji i logistyce. To odpowiedź na wyzwania demograficzne
- 2025-04-22: Rynek agencji PR staje się coraz bardziej rozproszony. Zdecydowanie rośnie liczba jednoosobowych działalności gospodarczych
- 2025-04-11: Czeski ubezpieczyciel wchodzi na polski rynek. Oferował będzie na początek ubezpieczenia komunikacyjne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Kolejne 9 mld zł trafi na budowę i modernizację sieci energetycznych. Inwestycje pomogą wyeliminować ryzyko blackoutu
Modernizacja i cyfryzacja sieci to dziś jeden z priorytetów spółek energetycznych w Polsce. Inwestycje te wzmacniają odporność systemu elektroenergetycznego i ograniczają ryzyko blackoutu, analogicznego do tego, który niedawno miał miejsce w Hiszpanii, ale też umożliwiają przyłączenie większej ilości zielonych źródeł energii. Enea pozyskała właśnie niskooprocentowaną pożyczkę w ramach KPO w wysokości 9 mld zł, które przeznaczy na budowę i modernizację sieci w północnej i zachodniej Polsce.
Rolnictwo
Gminne komisje szacują już straty w uprawach spowodowane przez majowe przymrozki. Najbardziej poszkodowani są sadownicy

W maju przygruntowe przymrozki pojawiły się na terenie niemal całego kraju. W niektórych miejscach temperatura obniżała się nawet do kilku stopni na minusie. Straty w rolnictwie i sadownictwie są bardzo duże, w niektórych regionach kraju sięgają nawet 90 proc. Ucierpiały nie tylko owoce i zboża, ale też część warzyw. Trwają już przygotowania naborów dla rolników, którzy ponieśli straty w wyniku przymrozków.
Polityka
Kampania prezydencka na ostatniej prostej. Temat ochrony zdrowia na drugim planie

Zdaniem przedstawicieli Naczelnej Izby Lekarskiej temat ochrony zdrowia w kampanii prezydenckiej, prowadzonej przed I turą wyborów, zszedł na dalszy plan. Kandydaci na najwyższy urząd w Polsce nie podawali – poza tematem składki zdrowotnej – w tym obszarze konkretów, a skupili się na kampanijnych ogólnikach i zapewnieniach. Zabrakło poruszenia wielu ważnych kwestii dotyczących m.in. przyszłości zawodów medycznych, kształcenia lekarzy, walki z agresją wobec medyków czy pomysłów na skrócenie kolejek do specjalistów i poprawy finansowania.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.