Mówi: | Grzegorz Baczewski |
Funkcja: | dyrektor generalny |
Firma: | Konfederacja Lewiatan |
Początek roku przyniesie wiele nowych obciążeń dla firm. Część z nich dotknie również konsumentów
Podatek CIT dla spółek komandytowych, opłata cukrowa czy podatek od sprzedaży detalicznej to tylko niektóre koszty, które będą musiały uwzględnić firmy od 2021 roku. Do tego dojdą m.in. wyższa płaca minimalna czy podwyżka opłat za wywóz śmieci i energię. Zdaniem Grzegorza Baczewskiego z Konfederacji Lewiatan nadmierne obciążenie firm w warunkach kryzysu i często zmniejszonych przychodów może skutkować bankructwami. Te zaś spowodują mniejsze wpływy do budżetu państwa.
– Od nowego roku wejdzie w życie szereg zmian dotyczących sposobu opodatkowania, m.in. dodatkowy podatek dla spółek komandytowych, ale także tzw. opłata cukrowa – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Grzegorz Baczewski, dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan. – Mamy też do czynienia z obostrzeniami, które powodują, że wiele firm właściwie nie tyle musi borykać się ze zwiększonymi wydatkami, co przede wszystkim ze znacznie zmniejszonym przychodem. To powoduje, że regulacje, które zwiększają obciążenia dla firm, są wprowadzane w niewłaściwym momencie.
Jednym z nowych przepisów będzie nałożenie 19-proc. podatku CIT na spółki komandytowe. Niezależnie od tego wspólnicy będą płacić, jak dotychczas, podatek dochodowy. Przepis ten dotyczy 40,6 tys. spółek komandytowych (stan na koniec 2019 roku). Ta liczba była o 13,3 proc. wyższa niż rok wcześniej.
Także z początkiem roku wchodzi w życie tzw. opłata cukrowa, czyli podatek od zawartości cukru w dosładzanych napojach. Obejmuje ona jednak nie tylko cukier, ale i jego zastępniki, także te nisko- lub zerokaloryczne. Opłata składać się będzie z części stałej oraz zmiennej. Pierwsza z nich wyniesie 50 gr za litr napoju, a jeśli napój zawiera także substancję aktywną (taurynę lub kofeinę), do tego dochodzi dodatkowe 10 gr za litr. Jeśli natomiast produkt zawiera więcej niż 5 g substancji słodzącej w 100 ml, podlega dodatkowo opłacie zmiennej w wysokości 5 gr za każdy gram cukru powyżej tego poziomu w przeliczeniu na litr napoju. Opłata ta odbije się na sadownikach, producentach nektarów i napojów, producentach buraka cukrowego i cukrowniach. Dodatkowo opodatkowane zostaną napoje alkoholowe w małych pojemnościach – do 300 ml, tzw. małpki.
– Wprowadzenie nowych opłat i nowych obowiązków przez legislatora, przede wszystkim przez fiskusa, to działanie, które wynika z konieczności naprawy kasy państwa, ale niestety jest to rozwiązanie, które może się bardzo negatywnie odbić na sytuacji przedsiębiorstw. Jest ono wprowadzone w warunkach niepewności i prawdopodobnego dalszego spowolnienia, a przynajmniej bardzo poważnych trudności finansowych części branż, co może się z kolei odbić na zwiększonej liczbie bankructw czy zwolnień pracowników – wyjaśnia dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan. – To nie przełoży się na naprawę realnej sytuacji budżetowej, ponieważ tłamsząc działalność gospodarczą, jednocześnie doprowadzimy do tego, że pogarszające się wyniki będą powodowały zmniejszone przychody.
Po pierwsze, mniejsze mogą być wpływy z podatków od przedsiębiorców, po drugie – z tytułu mniejszej konsumpcji.
– Do tego może doprowadzić chociażby tzw. podatek od handlu, który zostanie prawdopodobnie przerzucony na konsumentów. Ceny wzrosną, co z kolei spowoduje, że i tak już zmniejszona konsumpcja wynikająca z aktualnej sytuacji pandemicznej przełoży się na mniejszą sprzedaż, a więc mniejsze wpływy z VAT-u czy akcyzy – ocenia Grzegorz Baczewski.
Nowemu podatkowi od stycznia będą podlegały największe sieci handlowe (te o miesięcznym obrocie przekraczającym 17 mln zł). Do wysokości 170 mln zł sprzedaży miesięcznie wyniesie on 0,8 proc., a powyżej tego poziomu – 1,4 proc. Wprawdzie TSUE nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie i przed styczniem jej nie podejmie, rząd jednak może zaryzykować „odwieszenie” uchwalonej w 2016 roku ustawy, gdyż w październiku rzeczniczka TSUE ogłosiła, że polski podatek nie stoi w sprzeczności z prawem UE. Ministerstwo Finansów wyraźnie oznajmiło, że żadne prace nad prolongowaniem zawieszenia poboru podatku nie są prowadzone.
– Wprowadzane dodatkowe podatki z jednej strony będą powodowały wzrost obciążeń firm, które w warunkach zdecydowanie zmniejszonego popytu na produkcję, czyli zmniejszonej sprzedaży, pogarszających się wyników i tak nie radzą sobie finansowo – przewiduje dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan. – W tej chwili raczej należałoby się spodziewać redukcji obciążeń. Wiele krajów idzie tą drogą, w ramach swojej polityki antykryzysowej obniża stawki podatkowe bądź zawiesza wprowadzenie podatków. W Polsce niestety mamy do czynienia z rosnącym fiskalizmem.
Jak informował w październiku Polski Instytut Ekonomiczny, dziewięć państw OECD zdecydowało się na obniżenie podatków w 2020 roku. Kolejnych 10 zredukowało VAT na produkty medyczne wspierające walkę z koronawirusem. Przykładem rynku, który obniżył stawki podatkowe, konkretnie podatku VAT, mogą być Niemcy, które dokonały takiego ruchu od 1 lipca 2020 roku, ścinając stawkę podstawową z 19 proc. do 16 proc., a obniżoną z 7 do 5 proc. Sieci handlowe przeniosły tę obniżkę na konsumentów, mocno to działanie nagłaśniając. Od 1 stycznia 2021 roku stawki wracają jednak do poprzednich poziomów. W Polsce podstawowa stawka VAT wynosi 23 proc.
Czytaj także
- 2025-06-16: Testowanie pojazdów zautomatyzowanych wkrótce będzie możliwe. To odpowiedź na postulaty przedsiębiorców
- 2025-06-16: Przedsiębiorcom coraz bardziej doskwiera niestabilność i skomplikowanie przepisów podatkowych. Problemem są też niejasne ich interpretacje
- 2025-06-12: Nowe technologie mogą wspierać samoleczenie. Szczególnie pomocne są dane zbierane przez aplikacje i urządzenia mobilne
- 2025-05-27: Globalny sektor finansowy mocniej otwiera się na blockchain. Nowe regulacje likwidują kolejne bariery na rynku
- 2025-05-23: Kolejne 9 mld zł trafi na budowę i modernizację sieci energetycznych. Inwestycje pomogą wyeliminować ryzyko blackoutu
- 2025-05-21: Bryska: Dla mnie Opera Leśna to bardzo sentymentalne miejsce. Jako dziecko oglądałam festiwale w Sopocie, a teraz sama mogę na nich występować
- 2025-06-04: Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
- 2025-05-23: Zespół Kombii: W tym roku świętujemy 50-lecie naszej współpracy. Jesteśmy nadal w tym zawodzie z miłości do muzyki i do naszych fanów
- 2025-05-09: PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
- 2025-04-25: Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
Mali i średni przedsiębiorcy coraz lepiej radzą sobie na arenie międzynarodowej, choć na razie tylko niecałe 5 proc. z nich sprzedaje swoje produkty za granicę. Duże możliwości ekspansji zagranicznej dają im e-commerce i współpraca z marketplace’ami. Za pośrednictwem Amazon w 2024 roku polskie MŚP sprzedały produkty za ponad 5,1 mld zł. Model sprzedaży sklepu umożliwia przedsiębiorcom z Polski działanie na skalę, która jeszcze kilka lat temu wydawała się zarezerwowana głównie dla największych marek
Polityka
Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji

– Polska należy do siedmiu krajów UE, które do tej pory nie wprowadziły jeszcze euro. Choć zobowiązaliśmy się do przyjęcia wspólnej waluty w traktacie akcesyjnym, nigdy nie podjęliśmy konsekwentnych działań w tym kierunku – ocenia europosłanka Nowej Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. W dodatku tylko co czwarty Polak jest zwolennikiem zmiany waluty. Również obecna sytuacja gospodarcza – wysoka inflacja i rosnący deficyt – nie sprzyjają dyskusji o przyjęciu euro.
Handel
Źle wprowadzony system ROP może oznaczać duży wzrost cen dla konsumentów. Podrożeć mogą produkty spożywcze

Ministerstwo Klimatu i Środowiska proponuje powierzenie NFOŚiGW zadań organizacji odpowiedzialności producenta, która w imieniu producentów będzie realizowała obowiązki wynikające z ROP w ramach zamkniętego obiegu finansowego. Przedstawiciele Polskiej Federacji Producentów Żywności i sektora odzysku odpadów ostrzegają, że może utrudnić to Polsce wypełnienie unijnych wymogów w zakresie selektywnej zbiórki odpadów, a co za tym idzie, może się wiązać z karami, a w konsekwencji – ze wzrostem cen.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.