Mówi: | Przemysław Kasza, dział badań Provident Polska Paweł Szustakiewicz, kierownik ds. rozwoju produktu Provident Polska |
Połowa Polaków uważa, że 10 tys. zł wystarczy na start działalności gospodarczej
49 proc. Polaków jest zdania, że za 10 tys. złotych można rozpocząć działalność gospodarczą – wynika z badania Barometr Providenta. W praktyce rzeczywiście tyle wystarczy na start, ale jak podkreślają eksperci, potem potrzebne są dodatkowe środki na rozwój. Jednocześnie większość badanych uważa, że małym firmom trudniej jest funkcjonować na rynku. Dlatego instytucje finansowe powinny mieć specjalną ofertę dla nich – potrzebę uważniejszego traktowania sektora mikrofirm dostrzega aż 59 proc. Polaków.
‒ W ramach cyklicznego badania Barometr Provident zadaliśmy reprezentatywnej próbie Polaków pytanie, jak sobie wyobrażają, ile pieniędzy wystarczy na założenie działalności gospodarczej. Tylko 8 proc. uważało, że tą kwotą jest 2 tys. zł. Gdy zapytaliśmy o kwotę 10 tys. zł uzyskaliśmy zgodność już prawie połowy badanych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Przemysław Kasza z działu badań Provident Polska.
Jak pokazały badania Providenta, 76 proc. Polaków uważa, że na własną działalność gospodarczą wystarczy 25 tys. zł, a 91 proc. uważa, że wystarczy 50 tys. zł. Paweł Szustakiewicz, kierownik ds. rozwoju produktu Provident Polska, zwraca uwagę, że Polacy przeceniają wymagania finansowe przy otwieraniu działalności gospodarczej. 10 tys. zł to według niego wystarczająca kwota, choć na dalszy rozwój potrzebne są dodatkowe środki. Zwraca uwagę, że zależy to jednak od typu działalności – mniej kosztowne są te, gdzie największym kapitałem jest wiedza lub umiejętności przedsiębiorcy.
Finansowanie na dalszy rozwój często pochodzi z środków zewnętrznych, dlatego instytucje finansowe powinny przygotowywać specjalne oferty dla sektora małych firm . 23 proc. Polaków uważa, że są ona zdecydowanie potrzebne, a 36 proc., że raczej potrzebna.
‒ Prawie 60 proc. Polaków daje ten dodatkowy mandat zaufania drobnym przedsiębiorcom i uważa, że firmy pożyczkowe powinny mieć specjalną ofertę dla firm z tego sektora ‒ mówi Przemysław Kasza.
‒ Mikroprzedsiębiorcy zazwyczaj nie mają problemu z rentownością swojego przedsięwzięcia, natomiast mają problem z dostępem do kapitału finansującego ich rozwój. Stąd jednym z głównych problemów mikrofirm jest dostęp do zewnętrznego finansowania, które umożliwi rozwój – tłumaczy Szustakiewicz. ‒ Mikroprzedsiębiorca, niestety, ma utrudniony dostęp do finansowania zewnętrznego.
Szustakiewicz zwraca uwagę na to, że problemem często są nie tylko raty i prowizje związane z kredytami bankowymi, lecz także inne opłaty. Mali przedsiębiorcy w Polsce często borykają się z niezawinionymi zatorami płatniczymi, więc koszty związane z opóźnieniem spłaty mogą być dla nich bardzo poważnym problemem.
‒ Wydaje się, że o atrakcyjności oferty dla mikroprzedsiębiorcy świadczy nie tylko dostępność tej pożyczki i jej koszt. Mikrofirmy poszukują partnera, który zrozumie ich specyfikę, ich biznes, takiego, który potrafi właściwie zareagować, jeśli chodzi o dostęp do finansowania, obsługę tego finansowania w zależności od tego, jak się rozwija dana firma i jakie ma problemy w swojej codziennej działalności – ocenia Szustakiewicz.
Badanie Providenta pokazało także, że aż 57 proc. Polaków uważa, że małym firmom trudniej jest funkcjonować na rynku, w tym według 26 proc. jest im zdecydowanie trudniej. Być może z tego powodu Polacy wolą pracować w dużych, dających stabilność przedsiębiorstwach. Pracę w dużej firmie zdecydowanie lub raczej wybrałoby 43 proc. osób, a tylko 28 proc. wolałoby pracę w małym przedsiębiorstwie.
Co ciekawe, młodzi Polacy w wieku 15-24 lat jeszcze bardziej preferują dużą firmę. Wolałoby w niej pracować 50 proc. osób w tej grupie wiekowej, podczas gdy małą firmę wybrałoby tylko 23 proc.
‒ Polacy obawiają się braku stabilności zatrudnienia w małych firmach, dostrzegają również fakt, że małym firmom jest na rynku trudniej, dlatego rzadziej decydują się na podjęcie współpracy z małymi przedsiębiorstwami – tłumaczy Kasza.
Czytaj także
- 2025-05-29: Trwają prace nad zmianami w finansowaniu kolei. Obecny system powoduje duże problemy branży i brak konkurencyjności transportu szynowego
- 2025-05-27: Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi. Niesłusznie mylone są z nielegalnymi w Polsce snusami
- 2025-05-23: Gminne komisje szacują już straty w uprawach spowodowane przez majowe przymrozki. Najbardziej poszkodowani są sadownicy
- 2025-05-28: UE przywraca ograniczenia handlowe z Ukrainą. Trwają negocjacje ws. długoterminowych ram
- 2025-06-06: Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać
- 2025-05-28: Więcej mieszkań może powstawać na gruntach Skarbu Państwa. Trwa zagospodarowywanie 800 ha
- 2025-05-21: Duży udział własności państwowej negatywnie wyróżnia Polskę na tle Europy. Większość Polaków za ograniczeniem wpływu polityków na gospodarkę
- 2025-05-28: Interakcja z firmą jest dla klientów równie ważna jak jej produkty. Biznes wykorzystuje do tego AI
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-05-15: Z UE na pomoc Ukrainie trafiło 148 mld euro. Potrzebne jest dalsze wsparcie, także w kontekście wypracowania sprawiedliwego pokoju
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

Import materiałów budowlanych z Rosji zagrożeniem dla konkurencyjności europejskiego rynku. Konieczne są zmiany i egzekwowanie sankcji
Unia Europejska powinna zrewidować politykę celną na import materiałów budowlanych spoza państw członkowskich, w tym państw wschodnich – twierdzą uczestnicy konferencji „Bezpieczeństwo gospodarcze UE”. Obecnie Wspólnota nakłada na europejskich producentów coraz więcej ograniczeń, nie rewidując polityki celnej, co przekłada się na systematyczne osłabienie konkurencyjności przedsiębiorstw, spadek produkcji i zagrożenie dla miejsc pracy.
Konsument
Polacy odczuwają brak wiedzy na temat inwestowania. Może to sprzyjać podejmowaniu nieracjonalnych decyzji finansowych

Co trzeci Polak odczuwa brak wiedzy w obszarze inwestowania, a tylko co piąty chciałby pogłębić swoją wiedzę na ten temat – wynika z badania „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2025”. Ci, którzy na własną rękę szukają informacji i porad, coraz częściej sięgają do blogów, portali, podcastów i wideo w internecie. Eksperci przestrzegają, że finansowych i inwestycyjnych porad udzielają nie tylko specjaliści w danej dziedzinie, więc potrzebna jest zasada ograniczonego zaufania.
Handel
Do 2030 roku liczba plastikowych opakowań w e-handlu modowym może się podwoić. Ich udział najszybciej rośnie w Polsce

Wraz ze wzrostem kanału e-commerce w branży modowej rośnie liczba wykorzystywanych opakowań, z których znaczną część wciąż stanowią te z plastiku. Do 2030 roku w Polsce e-sprzedawcy zużyją 147 mln plastikowych opakowań – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie DS Smith. Można zauważyć rosnący trend wśród marek modowych, które coraz częściej wybierają opakowania wykonane z papieru lub materiałów z recyklingu. To o tyle istotne, że polscy konsumenci odczuwają wyrzuty sumienia z powodu ilości plastiku, w którym dostarczane są ich zamówienia.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.