Newsy

Polska w światowej czołówce najchętniej wybieranych lokalizacji dla centrów usług wspólnych oraz ośrodków BPO. Generują one 4,5 proc. polskiego PKB

2024-06-14  |  06:25
Mówi:Dariusz Brzeziński
Funkcja:dyrektor zarządzający
Firma:Centrum BPO Meritoros
  • MP4
  • Sektor usług biznesowych jest jedną z wizytówek polskiej gospodarki i wciąż pozostaje bardzo konkurencyjny w globalnej skali – w Polsce działa już ponad 1,8 tys. centrów usług BPO, SSC/GBS, IT i R&D, a prognozowane zatrudnienie w sektorze w tym roku ma sięgnąć 465 tys. osób. Za ponad 80 proc. tych miejsc pracy odpowiadają inwestorzy zagraniczni, ale po usługi centrów usług biznesowych coraz chętniej sięgają również polskie firmy, które szukają oszczędności w dobie wysokich kosztów. Outsourcing procesów biznesowych pozwala im się skupić na strategicznych procesach i wyzwaniach, a przy tym zmniejszyć koszty nawet o ponad 20 proc.

    – BPO to jest w tej chwili wizytówka polskiej gospodarki i niewiele osób zdaje sobie sprawę, że ten sektor, nastawiony na obsługę firm zagranicznych, to jest ok. 40 mld dol. czystego eksportu – mówi agencji Newseria Biznes Dariusz Brzeziński, dyrektor zarządzający Centrum BPO w Meritoros. – Ten eksport generowany przez działające w Polsce firmy, które eksportują swoje usługi dla koncernów zagranicznych, przewyższa eksport takich branż jak przemysł meblarski czy nawet spożywczy. To jest wielka siła, która dotychczas pracowała na rzecz klientów globalnych, natomiast teraz coraz częściej działa to też na rzecz firm polskich.

    Sektor BPO, czyli outsourcing procesów biznesowych, w 2023 roku wygenerował ok. 4,5 proc. polskiego PKB. Do tej pory był to jednak rynek opanowany głównie przez zagraniczne firmy. Według danych z raportu ABSL („Sektor nowoczesnych usług biznesowych w Polsce”) na koniec I kwartału 2023 roku, inwestorzy zagraniczni odpowiadali za 83,6 proc. miejsc pracy w tym sektorze i zarządzali 69,4 proc. łącznej liczby centrów usług biznesowych w Polsce. Ta sytuacja powoli się jednak zmienia i po usługi centrów BPO coraz chętniej sięgają również polskie firmy.

    – Coraz większa grupa rodzimych przedsiębiorstw, idąc śladem globalnych liderów, też przekazuje do outsourcingu dużą część swoich operacji, typu operacje księgowe, kadrowe, ale i szerzej, operacje związane z z wszystkimi  procesami back office’u, jak np. administracja, windykacja, IT – mówi Dariusz Brzeziński.

    Tym, co skłania rodzime firmy do outsourcingowania swoich procesów, są m.in. ciągle rosnące koszty utrzymania pracowników, niedobór specjalistów i wysokie ceny energii, które powodują, że przedsiębiorstwa przestają być konkurencyjne cenowo. Muszą więc szukać nowych sposobów na to, aby redukować koszty i dalej się rozwijać. Outsourcing procesów biznesowych pozwala im się skupić na strategicznych procesach i wyzwaniach, a przy tym zmniejszyć koszty nawet o ponad 20 proc. Według wewnętrznych analiz Meritoros rynek usług BPO dla polskich firm jest już dziś wart ok. 7,3 mld zł.

    – Z usług outsourcingu korzystają przede wszystkim duże i średnie firmy, zatrudniające powyżej 100–150 pracowników, ponieważ wtedy można lepiej zoptymalizować procesy i wtedy te korzyści, na przykład kosztowe, są bardziej widoczne. Ponadto istotna jest też kwestia  profesjonalizacji – średnie i duże firmy wymagają już bardzo zaawansowanych systemów i specjalistów, a firmy outsourcingowe, które mają właśnie takie zaplecze, są dla nich naturalnym partnerem i pozwalają im osiągać korzyści – mówi dyrektor zarządzający Centrum BPO w Meritoros.

    Jak wskazuje Dariusz Brzeziński, polski rynek usług BPO wciąż pozostaje bardzo konkurencyjny w globalnej skali. Z danych branżowego stowarzyszenia ABSL wynika, że w Polsce działa obecnie już ponad 1,8 tys. centrów usług BPO, SSC/GBS, IT, R&D, a prognozowane zatrudnienie w sektorze w tym roku sięgnie 465 tys. osób. Od 2019 roku sumarycznie w tym sektorze w Polsce powstało aż 100 tys. nowych miejsc pracy.

    – Polska jest globalnie w pierwszej piątce pod względem lokalizacji centrów usług wspólnych i centrów BPO. Decyduje o tym wiele czynników: kompetencje ludzi, ale też infrastruktura i w coraz większym stopniu bliskość do klientów – wymienia ekspert. – Tradycyjnie takim wielkim hubem BPO są Indie, natomiast Polska jest postrzegana jako kraj, który oferuje zarówno relatywnie niskie koszty, jak i bardzo dobre kompetencje, na tym polu wygrywamy. Stąd też europejskie firmy bardzo chętnie korzystają z usług firm polskich, które organizują te procesy w Polsce, bo jakość i wartość dodana jest wysoka, a jednocześnie koszty też są na bardzo dobrym poziomie.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Polityka

    PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności

    Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.

    Infrastruktura

    Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

    Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.

    Polityka

    Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

    Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.