Mówi: | Stanisław Dojs, PR manager, Volvo Car Poland Kamil Sokołowski, Volvo Car Poland |
Producenci aut przechodzą na hybrydy i elektryki. Wymuszają to nowe unijne normy emisji dwutlenku węgla
Od 2020 roku w Unii Europejskiej zaczną obowiązywać nowe restrykcje dla samochodów dotyczące emisji dwutlenku węgla. Większość producentów już się do nich przygotowuje i modyfikuje ofertę modelową, dołączając do niej samochody hybrydowe i elektryczne. Te mają pomóc im zmieścić się w limitach narzuconych przez Unię Europejską. – Nowe restrykcje UE przyspieszą elektryfikację transportu – ocenia rzecznik Volvo Car Poland. Za miesiąc marka, która już od kilku lat stopniowo przechodzi na napędy hybrydowe, zaprezentuje swój pierwszy w pełni elektryczny samochód.
– Polski rynek samochodów elektrycznych i hybrydowych jest jeszcze bardzo zacofany w stosunku do pozostałych krajów UE. W Polsce na przestrzeni kilku lat zostało zarejestrowanych ok. 7 tys. samochodów elektrycznych, hybrydy są liczone w dziesiątkach tysięcy sztuk, ale nadal jest tego niewiele. To się jednak zmieni, ponieważ UE narzuca producentom samochodów nowe, bardzo restrykcyjne normy dotyczące emisji dwutlenku węgla i nie da się ich w żaden inny sposób spełnić, jak tylko oferując samochody hybrydowe i elektryczne – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Stanisław Dojs, rzecznik prasowy Volvo Car Poland.
Jak podkreśla, na polskim rynku zakup samochodu elektrycznego – o ile nie wynika z polityki flotowej firm – jest głównie indywidualnym wyborem kierowców. Do tej pory nie istniały jednak specjalne zachęty, np. w postaci ulg podatkowych, dzięki którym by się to opłacało. Wprowadziła je dopiero ustawa o elektromobilności. Z drugiej strony w Polsce nie ma też żadnych dodatkowych obciążeń podatkowych związanych z dwutlenkiem węgla. Dla odmiany, na przykład w Danii podatki od samochodów emitujących duże ilości dwutlenku węgla potrafią sięgać nawet do 270 proc. już na etapie zakupu, wobec czego zakup elektryka jest ekonomicznie bardziej opłacalny.
– Nasz rynek jest bardzo liberalny. To się jednak będzie zmieniać, ponieważ postępująca elektryfikacja jest już faktem. Kolejni producenci wprowadzają do oferty miękkie hybrydy, które odzyskują tylko część prądu z hamowania, i hybrydy plug-inowe, które mogą na dystansie 30–40 km poruszać się niemalże jak samochód elektryczny. Elektryki też debiutują na rynku – mówi Stanisław Dojs.
Od 2020 roku w Unii Europejskiej zaczną obowiązywać nowe normy emisji dwutlenku węgla dla samochodów – limit będzie wynosić 95 gramów dwutlenku węgla na przejechany kilometr. Producenci samochodów nieco cięższych, z segmentu premium, tacy jak Volvo, mają minimalnie wyższe limity (107 gramów). Od 2025 roku UE planuje wprowadzić kolejną redukcję o 15 proc.
– Jest tylko jedna możliwość, żeby spełnić te normy – silniki spalinowe muszą mieć mniejszą pojemność. Coraz częściej muszą im też towarzyszyć silniki elektryczne – mówi Stanisław Dojs.
Rzecznik Volvo Car Poland zaznacza, że w tej chwili większość producentów przygotowuje się do unijnych norm emisji dwutlenku węgla i modyfikuje swoją gamę modelową, dołączając do oferty samochody hybrydowe i elektryczne. Te mają pomóc im obronić się na rynku i zmieścić się w limitach narzuconych przez Unię Europejską.
– Swoją cegiełkę dołożą także firmy, zwłaszcza międzynarodowe, działające w Polsce, które w politykach flotowych zapisują limity dwutlenku węgla. To o tyle istotne, że segment droższych samochodów jest zależny od rynku biznesowego, klientów indywidualnych, którzy nie biorą samochodu na fakturę, jest bardzo niewielu – wyjaśnia Dojs.
Poza korzyściami dla środowiska i oszczędnościami na paliwie klienci coraz częściej zaczynają dostrzegać inne zalety podróżowania hybrydami i elektrykami.
– Można nimi niemal bezszelestnie manewrować na parkingu. Skłaniają też do spokojniejszej jazdy. Kiedy chcemy przyspieszyć w hybrydach typu plug-in, naciskamy delikatnie pedał gazu i ten samochód po prostu płynie, w środku jest cicho i spokojnie. Jeśli sytuacja drogowa wymaga gwałtownego przyspieszenia, można użyć silnika elektrycznego i spalinowego naraz. Wtedy ten samochód zostawi w tyle większość samochodów o napędzie wyłącznie spalinowym, dlatego że elektryfikacja daje też niesamowicie dużo benefitów czysto użytkowych, o których nie przekonamy się, dopóki takimi samochodami nie zaczniemy jeździć – mówi Stanisław Dojs.
Hybrydy typu plug-in Volvo ma w ofercie od 2012 roku, natomiast od kilku lat producent stopniowo wycofuje z niej silniki większe niż 2 l i diesle. Od tego roku wszystkie nowo prezentowane modele marki będą już tylko hybrydami, z kolei za miesiąc swoją premierę będzie mieć pierwszy w pełni elektryczny samochód Volvo.
Długofalowa strategia marki zakłada stopniowe przechodzenie na napędy hybrydowe, a w dalszej perspektywie – na samochody elektryczne. W ubiegłym roku Volvo sprzedało w Polsce 168 hybrydy typu plug-in, które są najbardziej zaawansowane pod względem technicznym i najdroższymi samochodami w portfolio marki. Dla porównania rok wcześniej sprzedaż wyniosła około 100 sztuk.
– Wszyscy mamy świadomość, że żyjemy na jednej planecie, oddychamy tym samym powietrzem i zmiany klimatyczne są bezpośrednim efektem działalności człowieka. Nawet najmniejsze rzeczy, od selekcji śmieci, poprzez oszczędzanie energii elektrycznej albo używanie elektrycznych czy hybrydowych samochodów, to jest coś, co możemy zrobić dla planety. W Polsce ta świadomość ekologiczna wygląda coraz lepiej, dużo się o tym mówi. Wybór samochodu coraz częściej wiąże się z decyzją dotyczącą troski o środowisko – mówi Kamil Sokołowski, odpowiedzialny za PR i eventy centralne Volvo Car Poland.
Czytaj także
- 2024-07-25: Polscy producenci gier coraz mocniej obecni na zagranicznych rynkach. Wykorzystanie nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, może zwiększyć ich konkurencyjność
- 2024-07-18: Branża tytoniowa alarmuje o drastycznych podwyżkach akcyzy. Są kilkukrotnie wyższe od zaplanowanych do 2027 roku
- 2024-07-18: W Polsce rośnie tempo robotyzacji. Pod względem zaangażowania robotów w przemyśle przegrywa wyścig z innymi krajami regionu
- 2024-07-17: Pielęgniarki narzekają na przeciążenie pracą i braki kadrowe. Jest to odczuwalne zwłaszcza dla młodego personelu
- 2024-07-09: Poprawa dostępu do finansowania może napędzić innowacje w firmach. Banki będą miały do odegrania ważną rolę w transformacji cyfrowej i energetycznej gospodarki
- 2024-07-10: Banki mogą nie być w stanie sfinansować wielkich inwestycji w gospodarce. Sektor apeluje o zmiany w formule opodatkowania
- 2024-07-16: Polskie banki nie zwalniają procesu digitalizacji. Wydatki na technologie stanowią nawet do 70 proc. ich kosztów
- 2024-07-17: Prace nad przepisami o asystencji osobistej na ostatniej prostej. Pomoże ona zaktywizować zawodowo osoby z niepełnosprawnościami i ich opiekunów
- 2024-07-12: Coraz wyższy poziom imigracji w Polsce nie zrównoważy mniejszej liczby urodzeń. Najszybciej będą się wyludniać wsie i mniej atrakcyjne miasta
- 2024-07-25: E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Bankowość
![](https://www.newseria.pl/files/11111/677-bgk,w_274,_small.jpg)
Banki spółdzielcze z coraz większą rolą w finansowaniu rolników i firm. Nadmierne regulacje i niejednoznaczne przepisy ograniczają ich rozwój
Banki spółdzielcze odpowiadają w Polsce za ponad 60 proc. finansowania rolnictwa i niemal 20 proc. finansowania MŚP, a także obsługują 60 proc. jednostek samorządu terytorialnego. Ich rola w lokalnych społecznościach jest więc znacząca, bo są tam pierwszym wyborem dla rolników i mniejszych firm. Zmienność środowiska prawnego – zarówno nowe inicjatywy legislacyjne, jak i niepewność związana z interpretacją prawa – wpłynęła jednak na spadek przewidywalności warunków funkcjonowania banków. – Potrzebujemy deregulacji, zmniejszenia liczby przepisów, zwiększenia ich przejrzystości i jednoznaczności – podkreśla Krzysztof Karwowski, prezes zarządu Banku Spółdzielczego w Szczytnie.
Handel
E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi
![](https://www.newseria.pl/files/11111/tpay-platnosci-foto,w_133,r_png,_small.png)
Szybkie płatności, a w szczególności Blik, to metody najchętniej wybierane przez klientów podczas zakupów internetowych. W ostatnim czasie rośnie jednak popularność płatności odroczonych oraz rozłożenia płatności na raty – twierdzą przedstawiciele e-commerce. Niezmiennie ktoś, kto chce osiągnąć sukces w handlu w sieci, musi oferować wszystkie możliwe metody płatności. Jeśli klient nie znajdzie na stronie swojej ulubionej, zwykle rezygnuje z zakupu.
Firma
Polscy producenci gier coraz mocniej obecni na zagranicznych rynkach. Wykorzystanie nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, może zwiększyć ich konkurencyjność
![](https://www.newseria.pl/files/11111/lichthund-gielda-foto,w_133,r_png,_small.png)
Jeszcze w tym roku rynek gier mobilnych w Polsce może przekroczyć wartość 142 mln dol., a do 2027 roku liczba użytkowników może sięgnąć 6,5 mln – wynika z danych portalu Statista. Również cała szeroko rozumiana branża gier wideo ma przed sobą dobre perspektywy, czemu sprzyjają zmiany technologiczne oraz pokoleniowe. Na tych trendach korzystają polskie firmy gamingowe i widzą w tym szanse na coraz mocniejszą ekspansję na zagranicznych rynkach. Studio Lichthund, które niedawno zadebiutowało na NewConnect, korzysta z narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w procesie tworzenia gier. W ciągu roku planuje wypuścić dwie nowe produkcje – Food Truck Empire i Bulldog.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.