Newsy

Rośnie eksport mięsa drobiowego, przede wszystkim do krajów spoza UE. Większa sprzedaż może zrekompensować niskie ceny mięsa

2016-10-06  |  06:45

Ceny mięsa stopniowo rosną, choć wciąż jeszcze są niższe niż przed rokiem. Niskie ceny rekompensuje większy eksport. Tylko w pierwszej połowie 2016 roku eksport drobiu wzrósł o 14 proc., podczas gdy wieprzowiny o 8 proc., a wołowiny o 2 proc. Sprzedajemy coraz więcej poza kraje Unii Europejskiej, duży potencjał mają zwłaszcza kraje afrykańskie.

Sytuacja na rynku mięsa jest jeszcze trudna. W 2015 roku mieliśmy do czynienia ze spadkiem cen surowców. Dotyczyło to nie tylko ropy naftowej, bo ceny mięsa też gwałtownie spadły. Rynek podnosi się z tego upadku, wierzymy, że się podniesie i sytuacja się poprawi, choć trudno to przewidzieć – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Sébastien Guyon, dyrektor i prezes firmy Polska Meat.

Od stycznia światowe ceny mięsa rosną. Według wstępnego szacunku indeks cen mięsa FAO w sierpniu osiągnął wartość 162,2 pkt. Światowe ceny mięsa w sierpniu były o 12 proc. wyższe niż w styczniu. Najszybciej drożała wieprzowina (21 proc.), baranina (19 proc.) i mięso drobiowe (15 proc.). Mimo systematycznych wzrostów w sierpniu mięso było wciąż o 5 proc. tańsze niż w analogicznym okresie 2015 roku.

Ceny zależą od sytuacji na rynkach, które to mięso odbierają. Przy mięsie z kurczaka bardziej liczy się sytuacja na rynku krajowym, przy kurzym ważniejsze są zagraniczne rynki zbytu. Biorąc pod uwagę spadek cen ropy naftowej, obawiam się, że ceny mogą przez jakiś czas ustabilizować się na obecnym poziomie – ocenia prezes Polska Meat.

Prognozy Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Państwowego Instytutu Badawczego wskazują, że produkcja mięsa i podrobów drobiowych na koniec 2016 roku wzrośnie o 10 proc. do ok. 2,6 mln ton. Wzrośnie również konsumpcja – o 1,8 proc. do poziomu 28,8 kg na mieszkańca. W całej UE też notowane są wzrosty, tu średnia wynosi 26,7 kg.

Niskie ceny mięsa drobiowego może zrekompensować większy eksport. Jak wynika z raportu Agencji Rynku Rolnego, I półroczu wyeksportowano 664 tys. ton żywca, mięsa i podrobów drobiowych, o 14 proc. więcej niż przed rokiem. Wartość eksportu wyniosła 1,1 mld euro (wzrost o 5 proc. mimo niższych cen). Wzrósł wolumen sprzedaży mięsa kurzego (o 15 proc.) i indyczego (o 12 proc.). W przypadku mięsa pozostałych gatunków drobiu odnotowano 6-proc. spadek.

Największą popularnością mięso kurze z Polski cieszy się w Nigerii. To bardzo duży rynek, 200 mln mieszkańców. Poza tym Benin, Togo, Wybrzeże Kości Słoniowej i Kongo to kraje, które kupują bardzo duże ilości tego mięsa – wymienia Sébastien Guyon.

Najwięcej drobiu z UE w I półroczu trafiło właśnie do dwóch krajów afrykańskich: RPA (135 tys. ton za 110 mln euro) oraz do Beninu (72 tys. ton za 53 mln euro). Łączny eksport z UE wyniósł 783 tys. ton, o 10 proc. więcej niż w I połowie 2015 roku.

Polska Meat skupuje mięso od producentów i odsprzedaje je klientom w Polsce i za granicą, organizując cały łańcuch logistyczny (konfekcjonowanie, magazynowanie, transport). W przeważającej części mięso trafia na eksport, głównie do krajów Afryki (82 proc. przychodów). W 2015 roku przychody spółki przekroczyły 212 mln zł, podczas gdy rok wcześniej wynosiły nieco ponad 203 mln (wzrost o 4 proc.).

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

IT i technologie

Przemysł

Koszty instalacji robotów wciąż zbyt wysokie dla firm. Są one jednak świadome konieczności takich inwestycji

Koszty pracy ludzkiej są nadal niskie, a korzyść z instalacji robota na linii produkcyjnej nie jest jeszcze tak duża. To – według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego – jedna z głównych barier w procesie robotyzacji w Polsce. Jednak dynamicznie rosnące średnie i minimalne wynagrodzenie, a także pogłębiający się niedobór pracowników mogą powoli tę tendencję zmieniać na korzyść robotów. Poza kwestią kosztową wadami, które widzą przedstawiciele firm przemysłowych, są m.in. zależność od stabilnych dostaw energii i technologii zagranicznych dostawców. Problemem nie są jednak kwestie obaw co do wpływu robotów na rynek pracy.

Zdrowie

Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ćwiczą techniki zabiegowe ratujące życie pacjentów. W centrum szkoleniowym odwzorowywane są najcięższe przypadki

Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które tylko w ubiegłym roku były wzywane do prawie 12 tys. wypadków i pilnych, trudnych przypadków, muszą się ciągle szkolić, żeby być w stanie jak najlepiej pomagać pacjentom m.in. po ciężkich urazach, poparzeniach czy nagłym zatrzymaniu akcji serca. – Szkolenia to podstawa naszego funkcjonowania – podkreśla prof. dr hab. n. med. Robert Gałązkowski, koordynator Mobilnej grupy zabezpieczenia medycznego i wieloletni dyrektor LPR. Lekarze, ratownicy medyczni i pielęgniarze rozpoczęli szkolenia w warszawskim Centrum Edukacji Medycznej – specjalistycznym ośrodku Grupy LUX MED, gdzie mogą ćwiczyć najtrudniejsze techniki zabiegowe, ratujące życie pacjentów, w warunkach jak najbardziej odwzorowujących realia.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.