Mówi: | Angelika Borowska, dyrektor ds. obsługi klienta, wFirma.pl Ewa Szpytko-Waszczyszyn, dyrektor administracyjny, wFirma.pl |
Rośnie zainteresowanie księgowością online. Nowe technologie pomagają małym przedsiębiorcom
Co piąty Polak chce w ciągu najbliższych lat otworzyć własną firmę. Choć pod względem przedsiębiorczości jesteśmy w europejskiej czołówce, to rośnie liczba firm, które ogłaszają upadłość. Co trzecie przedsiębiorstwo upada po roku działalności, a 70 proc. – po pięciu lat funkcjonowania na rynku. Często odpowiadają za to brak wystarczającej wiedzy finansowej i niekontrolowane płatności. Przed bankructwem może chronić odpowiednio prowadzona księgowość, coraz częściej wybierana w formie online. Nowoczesne platformy służą nie tylko do rozliczeń podatkowych, lecz także do zarządzania sprzedażą czy analiz finansowych.
– Około 30 proc. firm upada w pierwszym roku prowadzenia działalności głównie z powodu utraty płynności finansowej. Już w momencie zakładania firmy na przedsiębiorcę nakładane są liczne obciążenia, począwszy od podatkowo-ubezpieczeniowych, czyli podatek dochodowy, VAT czy składki ZUS, skończywszy na kosztach obsługi księgowej czy prawnej firmy. Wpływ na utratę płynności finansowej firmy ma przede wszystkim brak wiedzy finansowej przedsiębiorców, co przekłada się na to, że brakuje odpowiednich przychodów mogących pokryć ponoszone wydatki – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Angelika Borowska, dyrektor ds. obsługi klienta w platformie wFirma.pl, dedykowanej mikro- i małym przedsiębiorstwom do prowadzenia księgowości online.
Z raportu Global Entrepreneurship Monitor Polska, opracowanego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości, wynika, że ponad 20 proc. dorosłych Polaków chce założyć firmę w ciągu najbliższych trzech lat (przy 12 proc. średniej w UE). Wysoka jest też samoocena zdolności przedsiębiorczych – 60 proc. osób uznaje swoje umiejętności i wiedzę za wystarczające do prowadzenia firmy. Jednocześnie jednak rośnie liczba firm, które upadają. Euler Hermes podaje, że w 2017 roku odnotowano dziewięćset przypadków niewypłacalności przedsiębiorstw, co oznacza wzrost o 12 proc. w porównaniu z 2016 rokiem.
– Powodem trudności często jest brak wiedzy finansowej oraz brak umiejętności wykorzystania informacji, jej przetwarzania i niezbędnych do tego narzędzi – tłumaczy Angelika Borowska.
Jak podkreśla ekspertka, przed bankructwem pomaga chronić odpowiednie prowadzenie księgowości. Obecne technologie pozwalają na prowadzenie jej we własnym zakresie, nawet początkującym przedsiębiorcom. Na rynku pojawia się coraz więcej usług udostępnianych online oraz oprogramowania, które dostarcza niezbędnych informacji o kondycji firmy.
– Służą temu wszelkiego rodzaju systemy ERP, z których dla mniejszych firm przydatna jest przede wszystkim księgowość internetowa. To nie tylko narzędzie do prowadzenia rozliczeń podatkowych, lecz także rozwiązania wspierające zarządzanie sprzedażą, relacje z klientem, gospodarkę magazynową i wszelkiego rodzaju analizy, finansowe i magazynowe – wskazuje Angelika Borowska.
Księgowość online to programy fakturująco-sprzedażowe wyposażone w takie funkcje, jak np. moduł CRM, który służy do zarządzania relacjami z klientami. Oprogramowania są też zintegrowane z bankowością, urzędami skarbowymi czy z ZUS – to zaś pozwala na bezpośrednie przesłanie deklaracji czy Jednolitego Pliku Kontrolnego. Księgowość internetowa oprócz wygody dzięki automatyzacji procesów pozwala ograniczyć koszty związane z rozliczeniami księgowymi.
– Technologia internetowa pozwala na daleko idące zautomatyzowanie procesów księgowych, zaciąganie dokumentów w formie elektronicznej do systemu, a następnie przetwarzanie według zaprogramowanych wcześniej schematów księgowych. Dodatkowo, integracja księgowości online z bankowością elektroniczną daje możliwość szybkiego rozliczania płatności – przekonuje Ewa Szpytko-Waszczyszyn, dyrektor administracyjny wFirma.pl.
Obecnie w Polsce zarejestrowanych jest ponad 3 mln działalności gospodarczych. Zdecydowana większość przedsiębiorców korzysta z księgowości prowadzonej przez specjalistów. Jak podaje portal ksiegowynastart.pl, ponad 62 proc. firm wybiera biura księgowe, a blisko 10 proc. samodzielnie zatrudnia księgową. Blisko 28 proc. prowadzi księgowość samodzielnie.
– Wśród przedsiębiorców wybierających samodzielne prowadzenie księgowości, już ok. 20 proc. wybiera obecnie księgowość online, w biurach rachunkowych widoczny jest jeszcze pewien konserwatyzm – mówi Ewa Szpytko-Waszczyszyn.
Szacuje się, że w Polsce jest ok. 40 tys. biur rachunkowych. Wartość rynku usług księgowych wycenia się na ok. 5 mld zł.
Jeszcze w 2012 roku, jak wynika z analizy rynku usług księgowych online przygotowanej przez Fundację Rozwoju Biznesu „Starter", ponad 60 proc. przedsiębiorców nie miało zaufania do księgowości internetowej. Z roku na rok odsetek ten jednak systematycznie spada.
– Widzimy duży wzrost zainteresowania księgowością online, około 30–40 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Sprzyja temu na pewno polityka rządu, doba cyfryzacji i zmiana pokoleniowa – podkreśla Ewa Szpytko-Waszczyszyn.
Czytaj także
- 2024-03-28: Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
- 2024-02-14: Polscy przedsiębiorcy wiedzą, że automatyzacja to strategiczny element rozwoju. Brak specjalistów jest największą barierą
- 2024-01-12: Coraz więcej firm chce ograniczać pracę zdalną. Oczekiwania pracowników wobec biur są coraz bardziej wyśrubowane
- 2024-01-19: Pracownicy oczekują od miejsca pracy dobrego dojazdu i bliskości różnych punktów usług. Bez tego trudno przyciągnąć ich z powrotem do biur
- 2023-10-13: Zamiast skupiać się na zachodnich rynkach, polskie firmy powinny uważniej przyjrzeć się Estonii. Światowy hub start-upów daje dużo możliwości rozwoju
- 2023-10-06: Polskie firmy coraz śmielej podbijają globalne rynki. Nie tylko eksportują, ale też inwestują w nowe fabryki za granicą i przejmują zagranicznych konkurentów
- 2023-10-23: Firmy inwestują w zabezpieczanie danych, ale wiele z nich wciąż robi to źle. Często nie trzymają się nawet podstawowych zasad bezpieczeństwa
- 2023-07-20: Duża szansa na wzmocnienie praw dziecka w Polsce. Biznes zobowiązuje się do ich ochrony w swojej działalności
- 2023-07-31: Urlopowicze coraz bardziej doceniają polisy turystyczne. Pomoc zadziała nie tylko w razie nagłego zachorowania lub wypadku
- 2023-06-07: Polacy gotowi na przebranżowienie. 40 proc. pracowników rozważa taki krok
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.