Newsy

Rząd zapowiada nową strategię wspierającą polski kapitał. Rodzimym firmom przyda się promocja ze strony instytucji państwowych

2025-04-25  |  06:30

Premier Donald Tusk podczas otwarcia wiosennej odsłony Europejskiego Forum Nowych Idei zapowiedział nową politykę gospodarczą, opartą na odbudowie i repolonizacji krajowej gospodarki. Przy wyborze wykonawców w państwowych inwestycjach mają być promowane polskie firmy, a zadaniem administracji ma być dbanie o interes narodowy. – Wydaje mi się, że powinniśmy jednak przede wszystkim patrzeć na to, kto i jak skutecznie będzie wspierał polskie firmy, inwestycje, bo to jest to, czego potrzebujemy – ocenia dr Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan.

Premier Donald Tusk na otwarciu EFNI Wiosna 2025 „Przyszłość pracy, praca przyszłości” stwierdził, że kończy się era naiwnej globalizacji, a nadchodzi czas odbudowy narodowej gospodarki, repolonizacji gospodarki, rynku i kapitału.

– Składam część tej opowieści na okoliczność kampanii prezydenckiej, która powoduje, że żeby się z czymkolwiek przebić, to trzeba używać bardzo radykalnych sformułowań. Powinniśmy poczekać spokojnie na to, jakie rzeczywiście rozwiązania będą ewentualnie przyjęte – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan.

Premier podkreślił, że trzeba się zatroszczyć o interesy polskich firm i rząd zamierza wspierać je w procesach inwestycyjnych i przetargowych. Instytucje państwowe będą miały obowiązek wybierać krajowych dostawców, jeśli oferują porównywalne warunki. Wprowadzone zostaną również nowe mechanizmy raportowania wydatków spółek z udziałem Skarbu Państwa oraz nadzór nad strukturą ich zamówień. Tusk wskazał, że choć Polska jest mocno osadzona we wspólnotach międzynarodowych, w tym przede wszystkim w Unii Europejskiej, to w ramach tych samych reguł inne kraje lepiej chroniły własne interesy. Mimo że ramy dotyczące zamówień publicznych są takie same w całej UE, to w niektórych krajach zawsze wygrywały rodzime firmy, w Polsce – tylko czasami.

– Tendencje izolacjonistyczne występują w bardzo wielu krajach, USA są tego najlepszym przykładem. Ale przecież nawet w krajach Unii Europejskiej mamy wielokrotnie do czynienia z wprost promocją swojego przemysłu, swoich usług i nie ma w tym nic zdrożnego, jeżeli mieści się to w ramach ogólnie przyjętych reguł. Nawet chcielibyśmy w Polsce, żeby nasz premier, jeżeli leci z jakąś wizytą zagraniczną, zabierał ze sobą przedsiębiorców, tak jak to robi premier czy prezydent Francji albo kanclerz Niemiec – tłumaczy Henryka Bochniarz. – Wydaje się, że są takie elementy promocji kraju, które absolutnie powinniśmy też stosować. Walka konkurencyjna toczy się na wszystkich możliwych forach. Nawet jeżeli nasze firmy są bardzo przedsiębiorcze i potrafią walczyć na obcych rynkach, to na pewno przyda się im wsparcie ze strony instytucji państwowych.

Jej zdaniem w dbaniu o interesy rodzimych firm kluczowe jest ułatwienie ich funkcjonowania. Jak przekonuje, bez deregulacji gospodarki nie przyspieszymy naszego rozwoju.

– Umówiliśmy się z premierem na spotkanie ze środowiskami gospodarczymi, gdzie będziemy rozmawiać, jakie elementy wsparcia polskiej gospodarki rzeczywiście uważamy za niezbędne i słuszne. Teraz, kiedy następuje odwrót od globalizmu i widać, że poszczególne kraje zaczynają walczyć przede wszystkim o swoje, trzeba się przyjrzeć instrumentom, jakie mogłyby być ewentualnie stosowane. Musimy pamiętać, że jesteśmy częścią Unii Europejskiej, w związku z tym reguły obowiązujące wszystkich powinny być zachowane, ale nie jest to sprzeczne z tym, żeby szukać różnych metod wsparcia dla polskich firm – mówi ekspertka.

Konfederacja Lewiatan przygotowała „Czarną listę barier”, które utrudniają działalność firmom. Obejmuje ona prawie 300 propozycji deregulacyjnych dla przedsiębiorców, które skupiają się na siedmiu kluczowych obszarach: podatkach, zatrudnieniu, energetyce, zdrowiu, mediach, rynku finansowym i cyfryzacji. To konkretne propozycje, które mają realnie ułatwić prowadzenie biznesu w Polsce, wzmocnić firmy i pobudzić gospodarkę.

– Niestety ten bałagan prawny, przyjmowanie rozwiązań z dnia na dzień, często brak interpretacji przez administrację przepisów, które sama wprowadza – to są rzeczy, które polskim firmom, zwłaszcza małym i średnim, nie pomagają. Skupiałabym się raczej właśnie na tych kwestiach, które dałyby szansę, żeby małe i średnie firmy mogły się dobrze rozwijać. Wielkie zagraniczne korporacje w tych okolicznościach dają sobie całkiem nieźle radę, natomiast dla małej firmy nieprzewidywalność prawna jest zabijająca – podkreśla Henryka Bochniarz.

Jak podkreśla, tego typu deklaracje polityczne mogą budzić pewne zaniepokojenie ze strony zagranicznych inwestorów, ale nie powinny wpłynąć na ich decyzje i plany inwestycyjne.

– Polska jest bardzo atrakcyjnym rynkiem z wielu względów. Po pierwsze, to bardzo duży rynek konsumentów nie tylko polskich, ale również i unijnych, po drugie, to wciąż niezaspokojone potrzeby w wielu dziedzinach. Dlatego wydaje mi się, że jeżeli ktoś autentycznie planuje tu inwestycje, to bierze pod uwagę wszystkie te elementy. Oczywiście nie należy lekceważyć deklaracji politycznych, ale ci, którzy poważnie myślą o polskim rynku, będą się trzymać swoich decyzji inwestycyjnych, a jeżeli je rozpatrują, to będą do tego podchodzić racjonalnie – ocenia ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Zgodnie z zapowiedziami premiera ważnym elementem wsparcia dla polskich firm będą nadchodzące duże inwestycje infrastrukturalne i energetyczne. Wśród nich jest budowa pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce. Spółka realizująca tę inwestycje musi przeznaczyć ponad 50 mld zł na kontrakty z polskimi firmami. Inny przykład to terminal przeładunkowy w Sławkowie, jeden z kluczowych punktów logistycznych, o który przez lata zabiegały także zagraniczne podmioty.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Konsument

Polacy nie korzystają z hossy trwającej na warszawskiej giełdzie. Na wzrostach zarabiają głównie inwestorzy zagraniczni

Od października 2022 roku na rynkach akcji trwa hossa, nie omija ona także warszawskiej giełdy. Mimo to inwestorzy indywidualni odpowiadają zaledwie za kilkanaście procent inwestycji, a o wzrostach decyduje i na nich zarabia głównie kapitał z zagranicy. Widać to również po napływach i odpływach do i z funduszy inwestycyjnych. Zdaniem Tomasza Koraba, prezesa EQUES Investment TFI, do przekonania Polaków do inwestowania na rodzimej giełdzie potrzeba zysków z akcji, informacji o tych zyskach docierającej do konsumentów oraz czasu.

Polityka

Obowiązek zapełniania magazynów gazu w UE przed sezonem zimowym ma zapewnić bezpieczeństwo dostaw. Wpłynie też na stabilizację cen

Unia Europejska przedłuży przepisy z 2022 roku dotyczące magazynowania gazu. Będą one obowiązywać do końca 2027 roku. Zobowiązują one państwa członkowskie do osiągnięcia określonego poziomu zapełnienia magazynów gazu przed sezonem zimowym. Magazyny gazu pokrywają 30 proc. zapotrzebowania Unii Europejskiej na niego w miesiącach zimowych. Nowe unijne przepisy mają zapewnić stabilne i przystępne cenowo dostawy.

Infrastruktura

Gminy zwlekają z uchwaleniem planów ogólnych zagospodarowania przestrzennego. Może to spowodować przesunięcie terminu ich wejścia w życie

Reforma systemu planowania i zagospodarowania przestrzennego rozpoczęła się we wrześniu 2023 roku wraz z wejściem w życie większości przepisów nowelizacji ustawy z 27 marca 2003 roku. Uwzględniono w niej plany ogólne gminy (POG) – nowe dokumenty planistyczne, za których przygotowanie mają odpowiadać samorządy. Rada Ministrów w kwietniu br. uchwaliła jednak ustawę o zmianie ustawy z 7 lipca 2023 roku, a jej celem jest zmiana terminu obowiązywania studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin na 30 czerwca 2026 roku. Wskazana data może nie być ostateczna z uwagi na to, że żadna z gmin nie uchwaliła jeszcze POG.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.