Mówi: | Agnieszka Kowalcze, dyrektor Skandynawsko-Polskiej Izby Gospodarczej (SPCC) Jacek Siwiński, dyrektor generalny Velux Polska Ignacy Niemczycki, menadżer ds. relacji zewnętrznych, IKEA Martin Mellor, country manager, Ericsson |
Skandynawskie firmy coraz częściej inwestują w Polsce. Wypracowują nad Wisłą innowacyjne rozwiązania i wdrażają je na innych rynkach
Szwecja jest drugim po Szwajcarii najbardziej innowacyjnym państwem na świecie. Dania i Finlandia także znalazły się w pierwszej dziesiątce rankingu, a Norwegia na 22. miejscu. O wysokiej pozycji Skandynawów decydują wysokie nakłady na badania i rozwój oraz edukację, a także inwestycje tamtejszych firm. Tacy giganci jak VELUX, IKEA czy Ericsson przenoszą swoje innowacje również do Polski. Dzięki temu zyskują krajowi dostawcy, środowisko i cała gospodarka.
W europejskim rankingu innowacyjności (European Innovation Scoreboard) Szwecja, Dania i Finlandia zajmują miejsca od drugiego do czwartego. Wyprzedza je tylko Szwajcaria. Wskaźniki innowacyjności dla tych krajów są znacznie wyższe niż średnia dla UE (ok. 0,7 vs. 0,52 dla 28 państw). Norwegia znalazła się w tym zestawieniu na 17. pozycji, a Polska na 29. miejscu na 36 krajów.
– O wysokiej pozycji państw skandynawskich decyduje przede wszystkim wysoki poziom edukacji, a co się z tym wiąże – wysokie nakłady na edukację, w granicach nawet 7–8 proc. PKB tych krajów. Drugim ważnym elementem są nakłady na badania i rozwój, które są jednymi z większych na świecie – mówi agencji Newseria Biznes Agnieszka Kowalcze, dyrektor Skandynawsko-Polskiej Izby Gospodarczej (SPCC).
Liderem w zakresie wydatków na badania i rozwój jest Finlandia – przeznacza na ten cel 3,78 proc. PKB, podczas gdy Polska niecały 1 proc. PKB. Rozdziałem środków na poszczególne programy wspierające innowacyjność zajmują się wyspecjalizowane agendy rządowe.
– Ważnym elementem są także bardzo przejrzyste ramy instytucjonalne i bardzo sprawnie rozdzielane fundusze przeznaczone na innowacje. To także współpraca i zaangażowanie wielu różnych podmiotów w budowanie polityki innowacyjnej w Skandynawii. Zarówno sektor prywatny, jak i publiczny są bardzo mocno zaangażowane w te działania – mówi Agnieszka Kowalcze.
Dla innowacyjności gospodarek istotne znaczenie ma także biznes, który sam jest liderem w tym zakresie. Znaczącą część wydatków rządowych na badania i rozwój wykorzystują bowiem właśnie skandynawskie przedsiębiorstwa (od 1,35 proc. do 2,5 proc. PKB). To szansa dla Polski, ponieważ wiele z tych firm prowadzi tutaj swoją działalność.
– Wysoką innowacyjność firm skandynawskich możemy wykorzystać, nawiązując z nimi współpracę. Firmy te inwestują w nowe technologie, otwierają centra badawczo-rozwojowe, współpracują z polskimi uczelniami i z jednostkami badawczymi. Często ta współpraca łączy się z partnerstwami z polskimi firmami i ośrodkami badawczymi. Niejednokrotnie te rozwiązania wypracowywane są i testowane w Polsce, a później wdrażane na innych rynkach – mówi Agnieszka Kowalcze.
– Rozwijanie innowacyjności w Polsce wymaga tworzenia kultury innowacyjności, którą określiłbym jako budowanie zaufania i współpracy wszystkich interesariuszy: zaczynając od rządu, polityków, poprzez agencje rozwojowe, instytuty naukowe, uczelnie, kończąc na biznesie, a więc małych, średnich i dużych firmach niezależnie od sektora. Wszyscy ci interesariusze tworzą razem pewien ekosystem. Efektywna współpraca w ramach tego ekosystemu będzie prowadziła do najlepszych innowacyjnych rozwiązań. W tym względzie możemy korzystać ze skandynawskich wzorców kultury zaufania, która dobrze sprawdza się także w Polsce – podkreśla Jacek Siwiński, dyrektor generalny VELUX Polska, należącego do duńskiego holdingu VKR producenta okien i drzwi.
Jak podkreśla Agnieszka Kowalcze, energetyka może być perspektywicznym obszarem współpracy między polskimi a skandynawskimi firmami. Efektywność energetyczna, czyste technologie i OZE to jedne z priorytetów zarówno skandynawskich rządów, jak i poszczególnych firm.
W ubiegłym roku pracownicy Grupy VELUX wdrożyli ponad 5 tys. różnych usprawnień w zakresie efektywności produkcji czy bezpieczeństwa pracy. Część z innowacyjnych rozwiązań dotyczy ekologii. Cztery polskie zakłady VELUX w ciągu pięciu lat zmniejszyły emisję dwutlenku węgla o 16 proc.
– To, w czym firmy skandynawskie są najlepsze, to zrównoważony rozwój. Patrzymy na te kraje jako na miejsca, gdzie ludzie żyją najbardziej ekologicznie i które potrafią stworzyć dobre warunki do życia. Jak myślimy o innowacji, to powinniśmy patrzeć w stronę zrównoważonego rozwoju – uważa Ignacy Niemczycki, menadżer ds. relacji zewnętrznych w IKEA.
Grupa IKEA dąży do tego, by we wszystkich 27 krajach, w których działa, uzyskiwać całą energię ze źródeł odnawialnych, produkując jej tyle, ile zużywa. W Polsce niezależność energetyczną udało się osiągnąć na początku 2016 roku, dzięki posiadanym sześciu farmom wiatrowym. IKEA promuje też ekologię wśród swoich klientów. W ofercie sieci dostępne jest wyłącznie oświetlenie LED, które zużywa 85 proc. energii mniej niż tradycyjne. W przyszłym roku chce zaś wprowadzić do sprzedaży panele fotowoltaiczne. Są one już dostępne w sklepach w Wielkiej Brytanii, Holandii i Szwajcarii.
– Chcemy sprowadzić innowacje z poziomu abstrakcyjnego i uczynić je dostępnymi dla wszystkich – mówi Ignacy Niemczycki. – Ważna jest także nasza rola we współpracy z polskimi firmami. Mamy tu ok. 70 dostawców, którym chcemy pokazywać najlepsze standardy światowe w zakresie zrównoważonego rozwoju. Polscy dostawcy są bardzo konkurencyjni, szybko się uczą i są otwarci na innowacje.
Dyrektor Skandynawsko-Polskiej Izby Gospodarczej podkreśla, że kolejnym ciekawym obszarem współpracy może być także cyfryzacja i nowe technologie w branży ICT, czyli technologii informacyjno-komunikacyjnych. Kraje skandynawskie są bardzo zaawansowane w tym zakresie. Dla przykładu, Duńczycy są jednymi z najbardziej zaawansowanych użytkowników internetu – 88 proc. z nich korzysta z bankowości elektronicznej, a 82 proc. robi zakupy online. Z kolei w Szwecji 99 proc. gospodarstw domowych jest w zasięgu internetu szerokopasmowego.
– Przyszłość dla ICT w Polsce rysuje się w jasnych barwach. Rynek telekomunikacyjny jest w dobrej kondycji. Polska ma jedną z najlepszych sieci LTE w Europie – mówi Martin Mellor, country manager firmy Ericsson. – Potencjał rynku teleinformarycznego jest bardzo duży. Wraz z wysokimi kompetencjami pracowników w dziedzinie ICT czyni to Polskę bardzo atrakcyjnym krajem do inwestowania. Także dla nas. Ericsson przejął ostatnio firmę Ericpol, dzięki czemu dwa tysiące programistów zasiliło rodzinę Ericssona. Pracują oni nad oprogramowaniem systemów radiowych dla naszej firmy. To jedno z najbardziej innowacyjnych rozwiązań na rynku, które jest sprzedawane na całym świecie.
Innowacyjność firm i krajów skandynawskich przekłada się na konkurencyjność gospodarczą. Według Global Competitiveness Index 2015–2016 państwa skandynawskie znalazły się wśród 15 najbardziej konkurencyjnych gospodarek świata (Finlandia – 8., Szwecja – 9., Norwegia – 11., a Dania 12. miejsce). Polska w tym rankingu zajęła 41. pozycję.
O kluczowych czynnikach i warunkach sprzyjających rozwijaniu innowacyjności dyskutowali przedstawiciele polskiego i skandynawskiego sektora prywatnego i publicznego, zgromadzeni na organizowanej przez SPCC w Warszawie konferencji.
Czytaj także
- 2024-07-26: Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace
- 2024-01-11: Polski system ochrony zdrowia w ogonie innowacyjności. Głównym hamulcem są brak finansowania i obawy przed ewentualnymi błędami
- 2023-12-07: Przedsiębiorcy z nadzieją czekają na powstanie nowego rządu. Mają całą listę oczekiwań
- 2023-09-07: Sztuczna inteligencja wykazuje zdolności twórcze na poziomie najbardziej kreatywnych ludzi. To może wynieść prace nad innowacjami na nowy poziom
- 2022-11-15: Kryzys gospodarczy może się okazać kolejnym impulsem do wdrażania innowacji w biznesie. Nowe szanse zyskają małe i średnie firmy
- 2022-08-10: Brak kompetencji blokuje innowacyjność firm. Ponad połowa uważa, że nie ma wystarczającej wiedzy o ich wdrażaniu
- 2021-11-10: Małe i średnie firmy stawiają na innowacje i widzą w nich korzyści. Finansowanie pozostaje jedną z barier w ich wdrażaniu
- 2021-10-15: W Warszawie powstało największe i najnowocześniejsze centrum prasowe w Polsce. Ma pomóc w rozwoju ekosystemu innowacji
- 2021-10-28: Alicja Węgorzewska: W projekcie „Virtuosos V4+” byłam w jury z Placido Domingo i Hauserem. Ten program ma ogromną przyszłość
- 2021-09-17: Design thinking staje się kluczową strategią w pracy nad innowacjami. Tę metodę wdraża coraz więcej firm z różnych branż
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.