Mówi: | Janusz Piechociński |
Funkcja: | wicepremier, minister gospodarki |
Spowolnienie w Chinach zmusza polskich eksporterów do szukania nowych rynków zbytu. Wspiera ich resort gospodarki
Chińska gospodarka wyhamowuje. Nawet według oficjalnych – uważanych za przesadnie optymistyczne – danych ma w tym roku wzrosnąć tylko o 7 proc. Spada również zapotrzebowanie Chin na importowane produkty – w ciągu roku o blisko 14 proc. Słabsza koniunktura może przełożyć się na niepewność inwestycyjną i zmniejszyć tempo wzrostu światowej gospodarki. Dlatego polskie firmy powinny szukać nowych rynków zbytu. Pomóc w tym mają takie programy resortu gospodarki, jak Go Africa, Go India, a także nowy Go Iran.
– Zawirowania w chińskiej gospodarce przynoszą przede wszystkim niepewność, załamania na giełdach i wiele poważnych pytań o kondycję światowej gospodarki. Czy rzeczywiście jesteśmy w fazie wychodzenia ze światowego przesilenia, czy po okresie wpompowania pustych pieniędzy budżetowych wyczerpały się możliwości rozwojowe, o czym świadczy spadek cen właściwie wszystkich surowców oraz spadek zamówień na przewozy w handlu morskim, szczególnie między Azją i Chinami a resztą świata – mówi agencji Newseria Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki.
Z danych chińskiego Głównego Urzędu Celnego wynika, że liczony w dolarach eksport spadł w sierpniu o 5,5 proc. w skali roku, zaś import – o 13,8 proc. To m.in. efekt taniejących surowców, których odbiorcą są Chiny. Gospodarka Państwa Środka hamuje – w drugim kwartale tempo wzrostu gospodarczego wyniosło 7 proc., podobnie jak w pierwszym, a odczyt za ubiegły rok skorygowano w dół do 7,3 proc. Według szacunków analityków w sierpniu tempo to spadło do 6,6 proc. Zawirowania w chińskiej gospodarce mogą się odbić na światowych rynkach. Jak jednak podkreśla Piechociński, Polska nie powinna tego mocno odczuć.
– Mamy co prawda z Chinami wielki deficyt handlowy, ale pamiętajmy, że największa po chińskiej gospodarka i światowy eksporter, czyli Niemcy, to miejsce odbioru ponad 28 proc. polskich produktów, akcesoriów i podzespołów – podkreśla wicepremier w rozmowie podczas XXV Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju.
Resort gospodarki, opierając się na danych GUS-u, podaje, że w 2014 roku polski eksport do Chin wzrósł o 5,6 proc. i wyniósł 1,7 mld euro. Jeszcze więcej, bo o 19 proc., wzrósł import, aż do 17,4 mld euro. Tym samym niekorzystne saldo obrotów zwiększyło się o 2,7 mld euro, do 15,7 mld euro.
Znacznie bardziej spowolnienie chińskiej gospodarki mogą odczuć inne kraje.
– To dramat Afryki, bo będzie mniejsze zapotrzebowanie na surowce. To także wzrost nacjonalizmów w handlu międzynarodowym, a to przekłada się na dodatkową niepewność inwestycyjną – ocenia Piechociński. – To oznacza, że możliwa jest stagnacji w światowej gospodarce, zwiększenie ceny pieniądza i przesunięcie inwestycji. W związku z tym polska gospodarka potrzebuje więcej aktywności i stabilności.
Polskie firmy coraz chętniej włączają się w wymianę handlową z zagranicą. Rośnie wartość eksportu i udział w światowym wywozie towarów. Z danych resortu wynika, że od 1991 roku wzrósł on blisko 15-krotnie, do ponad 222 mld dol. w 2014 roku. Resort gospodarki chce zachęcić polskie przedsiębiorstwa do większej aktywności na zagranicznych rynkach, nie tylko europejskich. Dlatego ministerstwo od kilku lat realizuje programy, które mają promować polską gospodarkę na obcych rynkach. Przyniosły one wymierne skutki.
W ubiegłym roku wymiana handlowa między Polską a Indiami wyniosła już 2,3 mld euro, przy 1,7 mld w 2013 roku. Projekt Go Africa pozwolił zwiększyć aktywność polskich firm z sektorów budowlanego, wydobywczego, energetycznego, elektromaszynowego czy technologii informacyjnej. Przed rozpoczęciem projektu eksport z Polski do Afryki prowadziło 2,68 tys. firm, rok później było ich już o blisko 280 więcej. Polski eksport do Afryki wzrósł w latach 2012-2014 o 37 proc.
– Trzeba pilnować konkurencyjności naszej gospodarki, nie lekceważyć żadnego rynku i pamiętać, że nie tylko w imporcie energii warto dywersyfikować nasz koszyk eksportowy. Stąd programy Go China, Go India, Go Africa, Go Arabia i Go Arctic, a za chwilę duża polska misja gospodarcza do Iranu [25-27 września – red.]. Coraz aktywniej chcemy wchodzić na północno-zachodnią półkulę, a także na trudny, ale ciekawy rynek brazylijski – podkreśla Janusz Piechociński.
Polski eksport do Iranu wyniósł w 2014 roku blisko 35 mln euro, a import 22,4 mln euro. Potencjał nie jest jednak wykorzystywany. Iran jest dużym importerem żywności. Aż 85 proc. produktów rolno-spożywczych jest sprowadzanych z zagranicy.
Czytaj także
- 2024-11-19: Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-11-07: Ostatni moment na przygotowanie samochodu do zimy. Wśród zaleceń nie tylko wymiana opon, ale i sprawdzenie oświetlenia
- 2024-10-29: Technologia wirtualnych bliźniaków rewolucjonizuje produkcję w firmach. Pomaga im też ograniczać ślad węglowy produktów
- 2024-10-18: Polska unijnym liderem w pracach nad Społecznym Planem Klimatycznym. Ma pomóc w walce z ubóstwem energetycznym
- 2024-10-16: Polskie firmy dostrzegają korzyści z gospodarki obiegu zamkniętego. Wciąż jednak ich wiedza jest niewystarczająca [DEPESZA]
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
- 2024-10-14: UE i USA dążą do zażegnania konfliktu między Izraelem a Iranem. Próby te na razie nie przynoszą efektu
- 2024-10-23: Polska w końcówce krajów wdrażających w firmach sztuczną inteligencję. Bolączką jest brak kompetencji cyfrowych u menedżerów
- 2024-10-02: Z roku na rok rośnie odsetek Polaków segregujących odpady. Nie zawsze jednak robią to prawidłowo [DEPESZA]
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.