Mówi: | Jerzy Ziaja |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Ogólnopolska Izba Gospodarcza Recyklingu |
Środki unijne dla Polski na gospodarkę odpadami zagrożone. Poziom recyklingu niewystarczający
Do 2025 roku zgodnie z wymogami UE poziom recyklingu tworzyw sztucznych ma wynosić 55 proc. Dziś w Polsce jest to 25 proc. Brak zmian w systemie gospodarowanie odpadami może spowodować, że środki, jakie UE przeznaczy w kolejnych latach na wsparcie inwestycji w tym zakresie, ominą Polskę – ostrzegają przedstawiciele Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Recyklingu.
– Obecnie recykling tworzyw sztucznych jest na poziomie 25 proc., a w 2025 roku ma to być 55 proc. Przede wszystkim chodzi o likwidację składowania odpadów nieprzetworzonych i maksymalizację odzysku recyklingu – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jerzy Ziaja, prezes zarządu Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Recyklingu (OIGR). – Wydaje się, że dekada to bardzo dużo czasu, ale jeżeli dzisiaj nie stworzymy odpowiednich aspektów ekonomicznych, to środki unijne na gospodarkę odpadami zostaną zablokowane. Co oznacza, że w 2025 roku będziemy w tym samym miejscu co dziś.
Jak podkreśla, w zakresie ogólnego poziomu recyklingu (ok. 41 proc.) Polska jest w ogonie państw europejskich. Problem w tym, że oficjalne dane nie do końca odpowiadają stanowi faktycznemu.
– Dzieje się tak dlatego, że brakuje ekonomii w całym tym przedsięwzięciu. W systemie nie ma zasady „zanieczyszczający płaci”. System, który jest promowany w krajach członkowskich starej Unii Europejskiej, polega na tym, że opłata za unieszkodliwienie odpadu, czyli za selektywną zbiórkę, sortowanie, odzysk i recykling, jest wliczona w opakowanie, które kupuje konsument. W polskim systemie nadal stosowane jest kryterium lokalizacji i ryczałtu: płaci ten, kto zamieszkuje w danej gminie – mówi Jerzy Ziaja.
Prezes OIGR ma nadzieję, że resort środowiska opracuje założenia nowego systemu pod wpływem przyjętego 2 grudnia 2015 roku pakietu dotyczącego gospodarki o obiegu zamkniętym. Wyjaśnia, że jest pięć aktów prawnych w polskim prawie, które powinny być znowelizowane pod kątem nowelizacji dyrektyw Unii Europejskiej.
Nowe propozycje KE zakładają, że do 2030 roku recykling odpadów komunalnych w UE osiągnie poziom 65 proc., odpadów opakowaniowych – 75 proc., a odsetek składowanych odpadów spadnie do 10 proc. Natomiast w przypadku składowania segregowanych odpadów będzie obowiązywał całkowity zakaz. Na wprowadzenie gospodarki zamkniętej ma być przekazane wsparcie finansowe z europejskich funduszy strukturalnych i inwestycyjnych. 650 mln euro ma pochodzić z programu Horyzont 2020 (na badania naukowe i innowacje) oraz 5,5 mld euro ze środków na gospodarowanie odpadami.
– Liczymy na to, że w nowym systemie, jak KE twierdzi, będą instrumenty ekonomiczne, które pozwolą na rozwinięcie się gospodarki recyklingu. To nie jest tylko jedna firma recyklingowa, to są również firmy produkujące maszyny i urządzenia, firmy, które muszą zabezpieczyć strumień odpadu, czyli firmy zbierające, to są również ludzie, którzy są serwisem dla tych firm – wymienia Jerzy Ziaja. – Kraje, które prawidłowo wdrożyły dyrektywy Unii Europejskiej, w ciągu dwóch lat osiągnęły poziom selektywnej zbiórki taki, jaki my po dziesięciu latach.
Jak podkreśla, pierwszym korkiem mogłoby być wprowadzenie systemu kaucji po opakowaniach napojów.
– Ten system wpłynął na świadomość społeczeństwa państw unijnych i nie tylko. Jest to bodziec finansowy, żeby opróżnione opakowanie zawieźć do sklepu i dostać za to z powrotem pieniądze – mówi Jerzy Ziaja. – Największym kosztem w całym systemie gospodarki zamkniętej są koszty transportu. Jeżeli jedziemy na pusto, to emitujemy ciepło i spaliny do powietrza. Jadąc z odpadem, oszczędzamy na zapłacie za pozbycie się odpadu, wykorzystujemy ten transport do tego, żeby w jedno miejsce zawieźć odpowiednią ilość opakowań po napojach.
Czytaj także
- 2025-07-16: Przedstawienie projektu przez KE oznacza początek dyskusji nad nowym siedmioletnim budżetem. W PE zdania co do jego kształtu są podzielone
- 2025-07-30: Ślązacy wciąż nie są uznani za mniejszość etniczną. Temat języka śląskiego wraca do debaty publicznej i prac parlamentarnych
- 2025-07-25: Kraje dotknięte powodzią z 2024 roku z dodatkowym wsparciem finansowym. Europosłowie wzywają do budowy w UE lepszego systemu reagowania na kryzysy
- 2025-08-01: M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu
- 2025-07-21: Zbliża się szczyt UE–Chiny. Głównym tematem spotkania będzie polityka handlowa, w tym cła
- 2025-07-29: Trwają dalsze prace nad uproszczeniami we wspólnej polityce rolnej. Celem jest ich wejście w życie w styczniu 2026 roku
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-07-14: Parlament Europejski wzywa do większej ochrony wolności dziennikarzy. Wiceprzewodnicząca: media mają pełnić funkcję kontrolną, a niektórym rządom to się nie podoba
- 2025-07-22: Przemysł chemiczny czeka na szczegóły unijnego wsparcia dla sektora. Najważniejsza jest obniżka cen energii
- 2025-07-18: KE proponuje nowy Fundusz Konkurencyjności. Ma pobudzić inwestycje w strategiczne dla Europy technologie
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury
Przybywa osób, które z powodu zbyt krótkiego czasu opłacania składek pobierają emeryturę niższą od minimalnej. Tak zwanych nowych biednych emerytów jest w Polsce ok. 430 tys., a zdecydowaną większość grupy stanowią kobiety – wskazują badania ekspertów Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W ich przypadku krótszy okres składkowy zwykle wynika z konieczności opieki nad dziećmi lub innymi osobami w rodzinie. Wśród innych powodów, wymienianych zarówno przez panie, jak i panów, są także praca za granicą lub na czarno oraz zły stan zdrowia.
Media i PR
M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu

Przykład Węgier pokazał, że procedura z artykułu 7 traktatu o UE o łamanie praworządności nie ma mocy prawnej z powodu braku większości, nie mówiąc o jednomyślności wśród pozostałych państw członkowskich. Negocjacje nowego budżetu UE to dobry pretekst do zmiany sposobu części finansowania z pominięciem rządu centralnego. Czerwcowy marsz Pride w Budapeszcie pokazał, że część społeczeństwa, głównie stolica, jest przeciwna rządom Viktora Orbána, ale i na prowincji świadomość konsekwencji działań Fideszu staje się coraz większa przed przyszłorocznymi wyborami.
Firma
Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin

Zapotrzebowanie na specjalistów od technologii blockchain dynamicznie rośnie – nie tylko w obszarze IT, ale również w administracji, finansach czy logistyce. Coraz więcej uczelni wprowadza programy związane z rozproszonymi rejestrami, które wyposażają studentów w umiejętności odpowiadające wymogom rynku.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.