Mówi: | prof. Piotr Płoszajski |
Funkcja: | kierownik Katedry Teorii Zarządzania |
Firma: | Szkoła Główna Handlowa |
Sztuczna inteligencja zwiększy możliwości biznesowe firm. Wymusi także prowadzenie przedsiębiorstw w bardziej przejrzysty sposób
Od przedstawicieli branży finansowej oczekiwane są kompetencje moralne – uczciwość, etyka i dbanie o dobro wspólne. Jednocześnie większość osób ocenia, że instytucje finansowe działają przede wszystkim na swoją korzyść. To może zmienić rozwój sztucznej inteligencji jako jednej z przełomowych technologii. Z jednej strony daje ona więcej możliwości biznesowych firmom, niekoniecznie moralnych, ale z drugiej strony sprawi, że prowadzenie interesów stanie się bardziej transparentne – ocenia prof. Piotr Płoszajski, kierownik Katedry Teorii Zarządzania SGH w Warszawie.
– Wszystkie sektory gospodarcze powinny być moralne, a sektor finansowy w szczególności, bo w pewnym sensie jest to sektor zaufania publicznego –wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes prof. Piotr Płoszajski, kierownik Katedry Teorii Zarządzania Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
Od zawodów finansowych w większym stopniu niż od jakichkolwiek innych oczekiwane są kompetencje moralne. Na większe zaufanie do sektora mogłyby wpłynąć mocniejsze nastawienie na realizację potrzeb klienta, a nie tylko na sprzedaż produktu, oraz wysokie standardy etyczne. Jak wynika z ubiegłorocznego badania przeprowadzonego w ramach projektu „Nienieodpowiedzialni.pl”, ok. 80 proc. respondentów uważa, że instytucje finansowe próbują naciągać klientów na niepotrzebne produkty finansowe, a ok. 70 proc. podkreśla, że stawiają one przede wszystkim na własne korzyści. Zmiana takiego podejścia jest istotna, zwłaszcza w świetle ery IT i robotów.
– Przełomowe technologie – a sztuczna inteligencja jest na pewno jedną z nich – mogą być używane w sposób dobry i zły. O potędze danej technologii świadczy fakt, że może ona być wykorzystana w zły sposób – im gorzej, tym jest potężniejsza – mówi prof. Płoszajski.
Zdaniem naukowców lata 2040–2050 będą pierwszym w historii okresem, w którym sztuczna inteligencja dorówna ludzkim możliwościom lub je przewyższy. Szacunki IDC z 2016 roku wskazują, że wartość rynku wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości (VR i AR) może wzrosnąć z 5,2 mld dol. w 2016 roku do 162 mld dol. w 2020 roku. Prognozy mówią o 29 miliardach rzeczy podłączonych do internetu w 2022 roku.
– Żyjemy w świecie cyfrowym, gdzie wszyscy ze wszystkimi są w jakimś sensie połączeni. Można więc oczekiwać, że sztuczna inteligencja zwiększy możliwości biznesowe firm, ale zwiększy też oczekiwania biznesu, żeby zarabiać więcej, niekoniecznie w sposób moralny – ocenia przedstawiciel SGH. – Jest też druga, optymistyczna strona. Gospodarka cyfrowa jest bardziej przezroczysta, niż była. To już nie jest świat Wielkiego Brata, a świat milionów małych braciszków, którzy patrzą sobie wzajemnie na ręce. To dla mnie nadzieja.
Postępująca robotyzacja i komputeryzacja postrzegane są przede wszystkim jako zagrożenie dla miejsc pracy. Roboty coraz częściej zastępują człowieka, przede wszystkim w produkcji i przemyśle. Badania Oxford Martin School wskazują, że w konsekwencji postępu technologicznego w ciągu 10–20 lat niemal połowa wszystkich amerykańskich zawodów może zostać skomputeryzowana. Sztuczna inteligencja – zwłaszcza samoświadoma – może się okazać dla ludzkości niebezpieczna. Z drugiej jednak strony zastąpienie w biznesie ludzi przez sztuczną inteligencję może wyeliminować ryzyko nieetycznych zachowań.
– Chciałbym przyjąć tezę, że banki, sektor finansowy i wszystkie inne sektory będą chciały robić coś dobrze, mam też dużo zaufania do mechanizmu pilnowania się nawzajem. Z jednej stronie nowe technologie ułatwią robienie dużych biznesów, z drugiej strony zmuszą do zrobienia tego w sposób bardziej przejrzysty niż dawniej. Jestem więc optymistą – podsumowuje prof. Piotr Płoszajski.
Czytaj także
- 2025-06-30: Rozszerzenie UE wśród priorytetów duńskiej prezydencji. Akcesja nowych państw może mieć znaczenie dla bezpieczeństwa i gospodarki
- 2025-08-01: Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin
- 2025-07-10: UE w 80 proc. technologicznie polega na innych krajach. Zależność cyfrowa od USA i Chin może być zagrożeniem dla bezpieczeństwa
- 2025-08-06: Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji
- 2025-06-16: Testowanie pojazdów zautomatyzowanych wkrótce będzie możliwe. To odpowiedź na postulaty przedsiębiorców
- 2025-06-10: Polska może dołączyć do globalnych liderów sztucznej inteligencji. Jednym z warunków jest wsparcie od sektora publicznego
- 2025-06-12: Nowe technologie mogą wspierać samoleczenie. Szczególnie pomocne są dane zbierane przez aplikacje i urządzenia mobilne
- 2025-07-23: Piotr Zelt: W te wakacje gram wyjątkowo dużo spektakli. Znajdę jednak czas na wyjazd nad morze, żeby popływać z córką na desce
- 2025-06-10: Piotr Zelt: Pęknięcie w Polsce jest bardzo głębokie. Myślę, że strona zwycięska w tych wyborach zadba o to, żeby te podziały były coraz głębsze
- 2025-05-27: Globalny sektor finansowy mocniej otwiera się na blockchain. Nowe regulacje likwidują kolejne bariery na rynku
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji
Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.
Transport
Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.
Polityka
A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.