Mówi: | Andreas Maierhofer, prezes T-Mobile Polska Frederic Perron, szef rynku prywatnego w T-Mobile Polska |
T-Mobile chce dotrzeć do klientów pozbawionych dostępu do stacjonarnego łącza dobrej jakości. Startuje z ofertą nielimitowanego, szybkiego internetu dla domu
Z mapy Polski stopniowo znikają białe plamy, czyli miejsca bez dostępu do internetu. Spada liczba miejscowości, gdzie żaden operator nie zadeklarował dostępu do sieci stacjonarnych i radiowych. W rankingu dostępu do stacjonarnego internetu szerokopasmowego plasujemy się jednak pod koniec stawki. Co piąty budynek nie ma możliwości podpięcia internetu, a co trzeci dysponuje łączem wolniejszym niż 10 Mb/s. Dlatego T-Mobile ruszył z ofertą internetu dla klientów stacjonarnych. W podstawowej wersji T-Mobile oferuje przepustowość na poziomie 20 Mb/s.
– Dziś korzystanie z sieci stacjonarnej wymaga odpowiedniej technologii. Dla mnie najważniejsze jest, by klienci byli zadowoleni z tego, co dostają, bez względu jaka technologia za tym stoi. Oferujemy naprawdę konkurencyjną alternatywę na rynku, opartą na naszej technologii mobilnej. Klienci, którzy chcą mieć internet w domu, mogą być zadowoleni z tego rozwiązania – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andreas Maierhofer, prezes T-Mobile Polska.
T-Mobile od 13 września ruszył z ofertą szybkiego internetu dla klientów stacjonarnych. Dotychczas sieć oferowała usługi głosowe i internet mobilny. Operator podkreśla jednak, że odchodzi od rozwiązań wyłącznie mobilnych, a stawia na integrację różnych usług.
– Chcemy zmieniać reguły gry. Do tego dążymy stawiając na konwergencję. FMS to logiczny następny krok dla dotychczas czysto mobilnego operatora. Wykorzystujemy naszą najbardziej zaawansowaną technologię do oferowania szybkiego, szerokopasmowego internetu. Następnym krokiem jest pełna konwergencja na rynku, dzięki czemu będziemy mogli konkurować z każdym – wskazuje Maierhofer. – Technologia mobilna i stacjonarna coraz bardziej się ze sobą łączą. Możemy z łatwością konkurować, szczególnie na obszarach, gdzie dostępna jest tylko sieć DNS. Będziemy poważną konkurencją dla operatorów kablowych – przekonuje.
Jak wskazuje prezes T-Mobile, nowy produkt odpowiada na potrzeby rynkowe. Choć dostęp do internetu w Polsce z roku na rok jest coraz lepszy, to dane Komisji Europejskiej wskazują, że daleko nam do czołówki. Pod względem internetu mobilnego plasujemy się wśród liderów, ale w rankingu dostępu do stacjonarnego internetu szerokopasmowego za nami są tylko dwa kraje unijne. Szacuje się, że nawet 20 proc. budynków w Polsce nie ma możliwości podłączenia dostępu do internetu, w co trzecim prędkość łącza nie przekracza 10 Mb/s. Tylko 32 proc. ma szybsze łącze niż 30 Mb/s.
– Chcemy wypełnić białe plamy, ale ten produkt to coś więcej. To produkt, który może funkcjonować w każdym miejscu w Polsce – podkreśla Frederic Perron, szef rynku prywatnego w T-Mobile Polska. – Wielu klientów poza miastami nie ma dobrego produkty, nasza oferta to dla nich świetna alternatywa. Nawet klienci w miastach polubią ten produkt, ponieważ jest szybki do zainstalowania, nie potrzeba do niego technika, a przy zmianie mieszkania, można zabrać go ze sobą. To dobre rozwiązanie także dla studentów.
Do 2030 roku w Polsce ma pojawić się 1,3 mln nowych gospodarstw domowych. Jednocześnie w tym samym okresie 33 z 39 największych miast (powyżej 100 tys. mieszkańców) będzie stopniowo się kurczyć, większa będzie za to liczba mieszkańców terenów podmiejskich i wsi.
T-Mobile podaje, że przed wprowadzeniem produktu na rynek, został on przetestowany w dwóch miastach. Według wyników 93 proc. osób była zadowolona z usługi, a 63 proc. poleciłaby ją znajomym. Doceniana jest stabilność i przede wszystkim szybkość połączenia. Podstawowa wersja T-Mobile 1 oferuje prędkość 20 Mb/s, czyli dwukrotnie więcej niż najczęstsze na rynku produkty.
– Cena zaczyna się od 45 złotych za miesiąc, co myślę jest bardzo atrakcyjną opcją. Oferujemy 30-dniowy okres zwrotu pieniędzy, jeżeli więc klient nie jest pewny, może wypróbować produkt przez 30 dni i ewentualnie go zwrócić – mówi Perron.
Uruchomienie usługi ma zająć niecałą minutę, nie są potrzebne dodatkowe kable, ani infrastruktura. Wystarczy włączyć router i wpisać hasło. Nie są wymagane opłaty aktywacyjne, a pakiet można zmienić podczas trwania umowy. To wszystko, zdaniem prezesa Perrona powinno pozwolić, by w Polsce usługa odniosła podobny sukces, co w innych krajach.
– Tam, gdzie wprowadziliśmy tę usługę zauważamy, że 70 proc. produktów trafia do całkowicie nowych gospodarstw domowych, z którymi wcześniej T-Mobile nie miał żadnych relacji. To świetny sposób by wejść do większej liczby domów w Polsce, który można potraktować jako punkt wyjścia, usatysfakcjonować klientów i zacieśnić z nimi relację. Ta oferta idzie w parze z pełnym pakietem rodzinnym, więc dostaje się również świetne ceny na usługi mobilne, w tym internet – podkreśla Frederic Perron.
Czytaj także
- 2025-07-31: Czipowanie pozwala o jedną czwartą zmniejszyć bezdomność psów i kotów. UE chce wprowadzić taki obowiązek
- 2025-07-17: Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji
- 2025-07-22: Duże możliwości korzystania z funduszy europejskich przez polskie firmy. Szczególnie w obszarze obronności
- 2025-07-24: Mikro-, małe i średnie firmy liczą na lepszy dostęp do finansowania. To coraz istotniejszy klient dla sektora bankowego
- 2025-07-04: Rośnie liczba i wartość udzielonych konsumentom kredytów gotówkowych. Gorzej mają się kredyty ratalne oraz te udzielane firmom
- 2025-07-01: Konsumenci rynku telekomunikacyjnego narzekają na nieprzejrzyste oferty. Jeden z operatorów chce je wyeliminować
- 2025-07-08: Rynek gier mobilnych w Polsce może być wart prawie 0,5 mld dol. do 2030 roku. Za tym idzie rozwój smartfonów dla graczy
- 2025-06-30: Polski e-commerce rośnie w siłę. Konsumentów przyciągają przede wszystkim promocje
- 2025-07-08: Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych
- 2025-07-31: Europosłanki PiS: Pakt dla czystego przemysłu niesie ze sobą ideologię klimatyzmu. Może pogłębić utratę konkurencyjności
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

1 października ruszy w Polsce system kaucyjny. Część sieci handlowych może nie zdążyć z przygotowaniami przed tym terminem
Producenci, sklepy i operatorzy systemu kaucyjnego mają niespełna dwa miesiące na finalizację przygotowań do jego startu. Wówczas na rynku pojawią się napoje w specjalnie oznakowanych opakowaniach, a jednostki handlu powinny być gotowe na ich odbieranie. Część z nich jest już do tego przygotowana, część ostrzega przed ewentualnymi opóźnieniami. Jednym z ważniejszych aspektów przygotowań na te dwa miesiące jest uregulowanie współpracy między operatorami, których będzie siedmiu, co oznacza de facto siedem różnych systemów kaucyjnych.
Ochrona środowiska
KE proponuje nowy cel klimatyczny. Według europosłów wydaje się niemożliwy do realizacji

Komisja Europejska zaproponowała zmianę unijnego prawa o klimacie, wskazując nowy cel klimatyczny na 2040 roku, czyli redukcję emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. w porównaniu do 1990 rok. Jesienią odniosą się do tego kraje członkowskie i Parlament Europejski, ale już dziś słychać wiele negatywnych głosów. Zdaniem polskich europarlamentarzystów już dotychczas ustanowione cele nie zostaną osiągnięte, a europejska gospodarka i jej konkurencyjność ucierpi na dążeniu do ich realizacji względem m.in. Stanów Zjednoczonych czy Chin.
Handel
Amerykańskie indeksy mają za sobą kolejny wzrostowy miesiąc. Druga połowa roku na rynkach akcji może być nerwowa

Lipiec zazwyczaj jest pozytywnym miesiącem na rynkach akcji i tegoroczny nie był wyjątkiem. Amerykańskie indeksy zakończyły go na plusie, podobnie jak większość europejskich. Rynki Starego Kontynentu nie przyciągają jednak już kapitału z taką intensywnością jak w pierwszej części roku. Z drugiej strony wyceny za oceanem po kolejnych rekordach są już bardzo wysokie, a wpływ nowego porządku celnego narzuconego przez Donalda Trumpa – na razie trudny do przewidzenia. W najbliższym czasie na rynkach można się spodziewać jeszcze większej zmienności i nerwowości, ale dopóki spółki pokazują dobre wyniki, przesłanek do zmiany trendu na spadkowy nie ma.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.