Mówi: | Deniz Rymkiewicz |
Funkcja: | rzecznik prasowy |
Firma: | eSky.pl |
Turystyka budzi się z zastoju. W 2022 roku Polacy wrócili do masowego podróżowania
Po dwóch latach zastoju spowodowanego pandemią w 2022 roku Polacy wrócili do masowej turystyki, a popyt na podróże lotnicze zanotował skokowy wzrost. Najchętniej wybierane kierunki, czyli m.in. Włochy, Hiszpania i Grecja, się nie zmieniły, ale pojawiły się też nowe, mniej popularne dotąd destynacje, a w plany Polaków na stałe wpisały się tzw. city breaki, czyli dwu–trzydniowe wypady do europejskich miast. Krajowi turyści planowali jednak podróże lotnicze z dużo większym wyprzedzeniem niż w poprzednich dwóch pandemicznych latach – pokazuje raport opublikowany przez Grupę eSky.
– Ubiegły rok okazał się – zarówno dla branży turystycznej, jak i dla podróżujących – lepszy niż dwa poprzednie. Zwłaszcza 2020 rok, kiedy linie lotnicze nie mogły wykonywać operacji, a turyści mieli problemy z pokonaniem restrykcji wprowadzanych w związku z COVID-19 – mówi agencji Newseria Biznes Deniz Rymkiewicz, rzecznik prasowy Grupy eSky. – W ubiegłym roku branża turystyczna mogła w końcu się odbić, choć jeszcze nie w całości, po okresie pandemii. Linie lotnicze wznowiły połączenia zarówno do kierunków rekreacyjnych, jak i biznesowych, chociaż ten drugi segment wciąż się odbudowuje. Jednak wiele podmiotów z branży turystycznej już zanotowało wzrosty podobne do tych z 2019 roku, czyli jeszcze sprzed pandemii.
Raport „Podróże Polaków w 2022 roku”, opublikowany przez Esky.pl, pokazuje przede wszystkim ogromny wzrost popytu na podróże lotnicze i powrót do masowej turystyki po okresie restrykcji związanych z pandemią COVID-19. Ze statystyk wynika, że Polacy najchętniej latali w okresie wakacyjnym i jesienią, a od września do listopada ub.r. podróżowało nawet więcej osób niż w tym samym okresie 2019 roku. Wszystko to spowodowało, że branża turystyczna zbliżyła się do rekordowych wyników notowanych jeszcze przed pandemią.
– Wzrosty są spowodowane przede wszystkim tym, że ludzie potrzebują odreagować te dwa lata pandemii, kiedy nie mogli latać, i oderwać się od codzienności. Badanie na reprezentatywnej grupie, które przeprowadziliśmy wspólnie z agencją GfK, pokazało, że ok. 65 proc. Polaków wolało przeczekać ten pandemiczny okres z uwagi na restrykcje i wszechobecną niepewność, żeby właśnie w tym roku móc wrócić do masowej turystyki, odwiedzić te kierunki, które chcieli zwiedzić w ubiegłych latach – mówi Deniz Rymkiewicz.
W podróżniczych planach Polaków na stałe zadomowiły się tzw. city breaki, czyli krótkie, dwu–trzydniowe wypady do europejskich miast. W ubiegłym roku ich częstotliwość była dwukrotnie wyższa niż dłuższych wyjazdów.
– Wynika to z faktu, że, po pierwsze, mieliśmy dużo zaległości podróżniczych do nadrobienia, a po drugie, oferta linii lotniczych była zbudowana w ten sposób, że można było łatwo i szybko, a przy tym w atrakcyjnej cenie, wybrać się do dowolnego europejskiego miasta na kilka dni, żeby pozwiedzać i nieco oderwać się od rutyny – mówi rzecznik eSky.pl.
Najpopularniejsze kierunki podróży Polaków w 2022 roku znacząco się nie zmieniły. Na pierwszym miejscu uplasowały się Włochy, a zwłaszcza Rzym, Wenecja, Sycylia i Bari, gdzie krajowi turyści latali najchętniej.
– Na kolejnym miejscu w rankingu najpopularniejszych kierunków uplasowała się Hiszpania, która w zeszłym roku zanotowała dwucyfrowy wzrost w porównaniu do 2019 roku – mówi Deniz Rymkiewicz.
W okresie wakacyjnym wśród turystów latających do Hiszpanii największą popularnością cieszyły się w ubiegłym roku Barcelona, Alicante oraz Malaga, a późną jesienią i zimą – Fuerteventura, Majorka oraz Teneryfa. Na trzecim miejscu w rankingu uplasowała się Wielka Brytania, przede wszystkim Londyn.
– W top 5 znalazła się również Francja, która co ciekawe trafiła do tego zestawienia po raz pierwszy. Stawkę zamyka natomiast Grecja, która jest bardzo popularna wśród Polaków szczególnie w okresie wakacyjnym – mówi ekspert.
W zestawieniu najpopularniejszych kierunków podróży Polaków w 2022 roku znalazły się również mniej popularne dotąd kraje – Stany Zjednoczone (przede wszystkim Nowy Jork, Chicago i Miami), które wróciły do rankingu po prawie dwuletniej przerwie wynikającej z wielomiesięcznego zamknięcia amerykańskich granic, a także Szwajcaria, Portugalia oraz Chorwacja.
Statystyki eSky.pl pokazują również, że w 2022 roku Polacy najczęściej spędzili za granicą około tygodnia w przypadku podróży w obrębie Europy oraz średnio 16 dni, podróżując za ocean lotami międzykontynentalnymi. Podróże lotnicze planowali też z większym wyprzedzeniem niż w poprzednich dwóch pandemicznych latach. W przypadku lotów w obrębie Europy średni okres tego wyprzedzenia wyniósł około 33 dni (wzrost o tydzień względem 2021 roku), a w przypadku lotów międzykontynentalnych – aż 48 dni (wzrost o ponad półtora tygodnia względem 2021 roku).
– W 2023 roku z pewnością będziemy – zarówno my, jako Grupa eSky, ale także inne podmioty branży turystycznej – dalej się zbliżać do wolumenów sprzedaży notowanych w 2019 roku. IATA, czyli Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych, prognozuje, że to właśnie w 2023 roku osiągniemy około 97 proc. popytu notowanego jeszcze przed pandemią. Natomiast turyści z pewnością będą mogli w tym roku podróżować więcej, prościej i być może nawet w lepszych cenach niż w roku ubiegłym – ocenia Deniz Rymkiewicz.
Czytaj także
- 2025-07-16: Konflikty i żywioły wpływają na wakacyjne plany Polaków. Bezpieczeństwo coraz ważniejsze przy wyborze letniej destynacji
- 2025-07-15: Sukces gospodarczy Polski może zachęcić do powrotów Polaków mieszkających za granicą. Nowa rządowa strategia ma w tym pomóc
- 2025-07-15: ZPP: Działania administracji narażają na szwank wysiłek deregulacyjny. Niektóre niosą znamiona dyskryminacji i nękania przedsiębiorców
- 2025-07-15: Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory
- 2025-07-18: Mika Urbaniak: Cały czas tworzę i mam w szufladzie dużo utworów. Teraz kończę moją nową płytę i mam nadzieję, że znowu sporo się będzie wokół mnie działo
- 2025-07-03: Proces deregulacji nie dotyczy branży tytoniowej. Jest propozycja kolejnej ustawy w ciągu kilku miesięcy
- 2025-07-01: Ruszyła ważna inwestycja przemysłowa w województwie opolskim. Powstanie tu centrum logistyczne dla giganta motoryzacyjnego
- 2025-07-11: Anna Dec: Klimat się zmienia i w tym roku wybitnie to widać. Musimy być przygotowani na różne warunki pogodowe na wakacjach
- 2025-07-01: Rynek piwa kurczy się w I półroczu 2025 roku. Zła pogoda w maju przyniosła 12-proc. spadek sprzedaży
- 2025-06-26: Europosłowie za wydłużeniem finansowania krajowych planów odbudowy o 1,5 roku. Apelują o większą przejrzystość wydatków
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

KE proponuje nowy Fundusz Konkurencyjności. Ma pobudzić inwestycje w strategiczne dla Europy technologie
W środę 16 lipca Komisja Europejska przedstawiła projekt budżetu na lata 2028–2034. Jedna z propozycji zakłada utworzenie Europejskiego Funduszu Konkurencyjności o wartości ponad 400 mld euro, który ma pobudzić inwestycje w technologie strategiczne dla jednolitego rynku. Wśród wspieranych obszarów znalazła się obronność i przestrzeń kosmiczna. Na ten cel ma trafić ponad 130 mld euro, pięciokrotnie więcej niż do tej pory.
Firma
Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu

Choć udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym Polski jest stosunkowo wysoki i rośnie, to ten przyrost jest chaotyczny i nierównomiernie rozłożony miedzy technologiami – wskazuje Forum Energii. Dodatkowo OZE potrzebują wsparcia magazynów energii, a zdaniem Wojciecha Dąbrowskiego, prezesa Fundacji SET, ten temat jest traktowany po macoszemu. Brak magazynów powoduje, że produkcja energii z OZE jest tymczasowo wyłączana, co oznacza marnowanie potencjału tych źródeł.
Infrastruktura
Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.