Mówi: | Tomasz Mucha, menedżer ds. komunikacji korporacyjnej i produktowej, Mercedes-Benz Polska Paulina Grzywacz, menedżerka ds. produktu, Mercedes-Benz Polska |
W drugiej połowie roku do sprzedaży trafi najinteligentniejszy Mercedes. W pełni elektryczny CLA jest krokiem do całkowitej dekarbonizacji produkcji
Mercedes-Benz wprowadza na rynek nowy model CLA. Określany jest jako najbardziej inteligentny samochód wyprodukowany kiedykolwiek w fabrykach koncernu dzięki nowemu systemowi operacyjnemu. To też pierwszy model z całkiem nowej rodziny samochodów dostępnych zarówno z napędem elektrycznym, jak i zaawansowanym technicznie napędem hybrydowym. Jako pierwszy na rynku zadebiutował całkowicie elektryczny CLA. To krok w kierunku dalszej dekarbonizacji produkcji. Do 2039 roku firma chce osiągnąć neutralność pod względem emisji CO2.
– Nowe CLA to kompletnie nowa era wśród najnowszych modeli Mercedes-Benz. To jest pierwszy samochód w gamie Mercedesa. Przypomnijmy, że chcemy zaproponować samochód wejścia, który będzie lepiej zaadaptowany do naszego DNA, według nas sylwetka typu coupé dużo lepiej wyraża takie aspiracje – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Tomasz Mucha, menedżer ds. komunikacji korporacyjnej i produktowej w Mercedes-Benz Polska.
– Przyzwyczailiśmy się do tego, że Mercedes-Benz wprowadzał swoje najnowsze technologie, tzw. kamienie milowe, zwykle w topowych modelach, zazwyczaj w klasie S. W tym wypadku w nowym CLA znajdziemy bardzo dużo przełomowych technologii i rozwiązań, które potem będą wprowadzane w kolejnych modelach – mówi Paulina Grzywacz, menedżerka ds. produktu w Mercedes-Benz Polska.
Mercedes-Benz CLA 2025 to pierwszy model oparty na nowej platformie Mercedes-Benz Modular Architecture (MMA) stworzonej z myślą o modelach kompaktowych. Samochód w pełni korzysta z wewnętrznie opracowanego systemu operacyjnego Mercedes-Benz (MB.OS), co czyni go najinteligentniejszym autem w historii marki. Wspomagany sztuczną inteligencją system umożliwia wyposażenie każdego pojazdu w superkomputer podłączony do inteligentnej chmury Mercedes-Benz.
– System MB.OS jest odpowiedzialny nie tylko za poprawę komunikacji czy rozrywki w samochodzie. Dostajemy tutaj między innymi nowego wirtualnego asystenta MBUX-a, dzięki któremu możemy się w sposób naturalny porozumiewać z samochodem. Ponadto dzięki temu systemowi możemy też wprowadzać dodatkowe funkcjonalności do samochodu, tak jak po raz pierwszy w historii systemy asystujące, za pośrednictwem bezprzewodowych aktualizacji nawet kilka lat po wyprodukowaniu samochodu – tłumaczy przedstawicielka Mercedes-Benz Polska.
Dzięki generatywnej sztucznej inteligencji nowy wirtualny asystent MBUX rewolucjonizuje relację między samochodem a kierowcą. Dostęp do informacji z platformy Google Maps zapewnia użytkownikom spersonalizowane odpowiedzi na pytania dotyczące nawigacji.
W drugiej połowie tego roku jako pierwsze na rynku zadebiutują modele w pełni elektryczne: CLA 250+ oraz CLA 350 4MATIC, oba z technologią EQ.
– To wynik naszej strategii, czyli electric first. Pierwszy pojawi się model CLA w wersji nadwozia typu coupé. Z końcem roku spodziewamy się uzupełnienia oferty o wersje spalinowe, a dokładniej hybrydowe. W kolejnym etapie będzie to wersja Shooting Brake, czyli kombi z opadającym dachem – zapowiada Tomasz Mucha. – Rozwiązania, które pokazujemy w CLA: zasięg, technologie, system operacyjny i gama, będą dużo bardziej referencyjne do naszych ambicji i do tego, co planujemy.
Firma zakłada, że 80 proc. sprzedaży wygeneruje na wariantach elektrycznych. CLA 250+ i CLA 350 4MATIC mają zasięg do 792 km, a elektryczna architektura sprawia, że ładowanie może być niemal tak szybkie jak tankowanie.
– Ten zasięg jest możliwy dzięki zużyciu energii na poziomie 12,2 kWh na 100 km. Zostało to osiągnięte wieloma czynnikami, między innymi dzięki bardzo dobremu współczynnikowi oporu powietrza, który wynosi 0,21. Dodatkowo mamy nową technologię baterii i nowy, opracowany przez Mercedesa układ napędowy o bardzo wysokiej efektywności, bo 93 proc. tej energii przechodzi nam bezpośrednio z jednostki napędowej na oś tylną pojazdu – wyjaśnia Paulina Grzywacz.
Nowy model CLA to kolejny krok w dekarbonizacji Mercedesa. Fabryka w Rastatt w Niemczech, gdzie powstaje nowy model, jest w pełni zasilana zieloną energią elektryczną pochodzącą z lokalnych instalacji solarnych i zewnętrznego źródła.
– Nowy Mercedes CLA jest samochodem, który w stosunku do poprzednika zredukował aż o 40 proc. ślad węglowy na etapie produkcji samochodu. Sama linia produkcyjna to oszczędności i redukcja rzędu 15 proc. w stosunku do poprzedniej wersji, oczywiście mamy na myśli wersję spalinową – wskazuje Tomasz Mucha.
Obecnie już 50 proc. zapotrzebowania na energię we własnych zakładach pokrywane jest ze źródeł odnawialnych. W 2024 roku emisja dwutlenku węgla koncernu względem 2018 roku zmniejszyła się o 75 proc. Cel na 2030 rok to redukcja o 80 proc.
– Naszą ambicją jest, żeby w 2039 roku Mercedes-Benz był neutralny pod względem emisji CO2. Mamy na myśli kwestie związane z kompensacją wszystkich procesów i produkcją samochodów, recyklingiem i dostarczaniem usług – podkreśla menedżer ds. komunikacji korporacyjnej i produktowej w Mercedes-Benz Polska.
Czytaj także
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-04-30: Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
- 2025-04-17: PGE mocno inwestuje w odnawialne źródła energii. Prowadzi też analizy dotyczące Bełchatowa jako lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej
- 2025-04-07: Różnice w prawodawstwie państw UE hamują eksport i rozwój firm. Biznes apeluje o ujednolicenie przepisów
- 2025-05-02: Kajra: Samochody mogą służyć nam latami. Mamy ze Sławomirem trzydziestoletniego golfa III, który wygląda, jakby wczoraj zszedł z linii produkcyjnej
- 2025-04-11: Klaudia Zioberczyk: Święta wiążą się z tym, że się kupuje masę ubrań i jedzenia. Ja w tym roku postawię na minimalizm
- 2025-03-21: Zakup używanego samochodu może być stresujący. Mimo profesjonalizacji rynku wciąż zdarzają się oszustwa
- 2025-04-03: W najbliższych latach wzrośnie zapotrzebowanie na metale i energię. To będzie wpływać na notowania surowców
- 2025-03-31: Biznes apeluje o wdrożenie pakietu Omnibus. Chodzi o zmniejszenie obowiązków związanych z ESG
- 2025-04-03: Eksperci apelują o przyspieszenie wdrożenia ETCS na polskiej kolei. Można to zrobić taniej i szybciej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.