Mówi: | Anna Szymańska |
Funkcja: | analityczka z zespołu foresightu gospodarczego |
Firma: | Polski Instytut Ekonomiczny |
W ubiegłym roku Ukraińcy założyli w Polsce ok. 20 tys. firm. Większość chce tutaj pozostać po zakończeniu wojny
Obywatele Ukrainy zakładają w Polsce przede wszystkim jednoosobowe działalności gospodarcze. – W 2022 roku w okresie styczeń–grudzień powstało ich ok. 15–16 tys., kolejne ponad 4 tys. to spółki z udziałem kapitału ukraińskiego – mówi Anna Szymańska z Polskiego Instytutu Ekonomicznego, który przygotował na ten temat raport. Stale wprowadzane są ułatwienia, które pozwolą Ukraińcom sprawniej zarówno otwierać swoje firmy w Polsce, jak i przenosić je z Ukrainy. Wciąż jednak jest to dla nich dość skomplikowany proces. 40 proc. jako główną barierę rozwoju biznesu wskazuje brak doświadczenia na polskim rynku.
Po wybuchu wojny w Ukrainie w Polsce znalazło schronienie ponad 1 mln uchodźców. Wiele z tych osób znalazło pracę, część zdecydowała się na otworzenie własnego biznesu. Raport PIE „Ukraińskie firmy w Polsce po wybuchu wojny w 2022 r.”, który podsumowuje okres od stycznia do końca września ub.r., wskazuje, że w tym czasie powstało ich blisko 14 tys., a w okresie styczeń–grudzień – ok. 20 tys. 75 proc. badanych przez PIE przedsiębiorców wskazało, że otworzyło działalność w Polsce, by pozyskać środki dla siebie i rodziny. U 63 proc. zaważyły bliskość kulturowa i łatwiejsza komunikacja językowa. Połowa przyznała, że była to próba kontynuacji działalności biznesowej prowadzonej w Ukrainie przed wojną, a co trzeci – że chciał w ten sposób uchronić biznes przed skutkami wojny.
– Mniej więcej 2/3 przedsiębiorców prowadzących firmy w Polsce nie planuje powrotu do Ukrainy w związku z zakończeniem wojny i raczej chcą tutaj rozwijać swoją działalność. Jedynie 4 proc. jest zdecydowanych, że jeżeli wojna się skończy, to definitywnie zamykają działalność i wracają do Ukrainy – mówi Anna Szymańska, analityczka zespołu foresightu gospodarczego w Polskim Instytucie Ekonomicznym.
Z badań PIE wynika, że przedsiębiorcy planujący powrót najczęściej reprezentują branżę informatyczną. Z kolei pozostanie w Polsce częściej deklarują m.in. przedstawiciele sektora usług (43 proc.) czy budownictwa (17 proc.). Chęć rozwijania się na naszym rynku i współpracy z polskimi partnerami jest znacząca nawet mimo obecnych tu barier. 40 proc. ukraińskich firm odczuwa brak doświadczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej w Polsce jako barierę w rozwoju.
– Proces zakładania i przenoszenia biznesu na pewno robi się coraz łatwiejszy, wprowadzane są ciągle ułatwienia, działają organizacje, które mają pomóc ukraińskim firmom w przenoszeniu działalności. Ale sądzę, że dla ukraińskich przedsiębiorców i tak jest to dosyć trudne, ponieważ według naszych badań większość z nich jako główną barierę prowadzenia działalności w Polsce podawało właśnie brak doświadczenia. To się też mogło wiązać z tym, że nie byli obeznani w polskich przepisach, wymogach formalnych i to sprawiało im dużą trudność – wyjaśnia analityczka PIE.
Jednym z takich miejsc jest Diia.Business Warsaw – działające przy ul. Bagatela w Warszawie pierwsze międzynarodowe centrum wsparcia dla przedsiębiorców z Ukrainy. Oferuje m.in. bezpłatne konsultacje i pomoc w zakresie założenia działalności, prowadzenia biznesu, a także zamieszkania i zatrudnienia w Polsce. Centrum powstało przy współpracy władz polskich i ukraińskich.
– Myślę, że ukraińscy przedsiębiorcy potrzebują takiego wsparcia, informacji na temat przepisów prawnych obowiązujących w Polsce, informacji na temat tego, jak założyć działalność. To, co ich zdaniem już mają, to przyjazny klimat i bliskość kulturowa, bo to ona zadecydowała o tym, że oni w ogóle wybierają Polskę jako kraj docelowy. Na pewno też jest im potrzebna współpraca z polskimi firmami na co dzień, tak jak np. przy prowadzeniu księgowości, zakupie materiałów, korzystaniu z usług transportowych. Dlatego zarówno pomoc organizacji, jak i współpraca polskich firm jest dla działalności prowadzonych przez Ukraińców bardzo ważna – ocenia Anna Szymańska.
W działalności biznesowej Ukraińców dominują jednoosobowe działalności gospodarcze. W okresie od stycznia do końca września ub.r. powstało ich 10,2 tys., w okresie styczeń–grudzień – ok. 15–16 tys. Największy skok w liczbie nowych biznesów tego typu odnotowano w kwietniu – na koniec tego miesiąca było ich 4,5 raza więcej niż w styczniu.
W Polsce działa także 24,1 tys. spółek z kapitałem ukraińskim, z czego ponad 4 tys. powstało w ubiegłym roku. Stanowią one 25 proc. wszystkich spółek z kapitałem zagranicznym w Polsce. W większości są to firmy handlowe (22 proc.), budowlane (19 proc.) i zajmujące się transportem oraz magazynowaniem (14 proc.) – wynika z raportu PIE opracowanego na podstawie danych CEIDG.
– Ukraińskie firmy [jednoosobowe działalności gospodarcze – red.] działają także w sekcji pozostałych usług – mówi ekspertka PIE.
Kobiety były właścicielkami 41 proc. zakładanych firm zarejestrowanych w CEIDG od stycznia do września 2022 roku. To one działają przede wszystkim w branżach: pozostała działalność usługowa (31 proc.), informacja i komunikacja (11 proc.) oraz handel (11 proc.). W ramach tej pierwszej sekcji 89 proc. firm prowadziło działalność związaną z fryzjerstwem i pozostałymi zabiegami kosmetycznymi. W branży informacyjno-komunikacyjnej kobiety najczęściej zakładały firmy związane z oprogramowaniem, a w przypadku handlu – sprzedażą detaliczną prowadzoną przez domy sprzedaży wysyłkowej lub internet.
Mężczyźni z kolei zakładali jednoosobową działalność gospodarczą związaną z budownictwem (38 proc.), głównie pracami wykończeniowymi, informacją i komunikacją (19 proc.) oraz transportem i gospodarką magazynową (10 proc.). W przypadku tej sekcji jednoosobowe działalności gospodarcze swoim profilem wpisywały się w transport drogowy towarów oraz działalność taksówek osobowych.
Większość nowych firm wpisanych do CEIDG – zakładanych przez obywateli Ukrainy – jest zlokalizowanych w województwie mazowieckim (24 proc.). Inne wybierane przez Ukraińców regiony to województwa: dolnośląskie (16 proc.), małopolskie (14 proc.) i pomorskie (11 proc.).
Czytaj także
- 2024-11-22: Rośnie rola pracowników w podejmowaniu decyzji zarządczych. Firmy chętniej korzystają z ekspertów zewnętrznych
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-21: Akcesja Ukrainy będzie dużym wyzwaniem dla unijnego rolnictwa. Obie strony czeka kilka lat przygotowań
- 2024-11-19: Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-10-30: Wraca temat zakazu hodowli zwierząt na futra. Polska może dołączyć do 22 krajów z podobnymi ograniczeniami
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-11-07: Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.