Newsy

Wchodzą w życie przepisy przerywające procesy reprywatyzacyjne. Właściciele nieruchomości będą dochodzić odszkodowań przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka

2021-09-16  |  06:15
Mówi:Wiktor Kotiuk
Funkcja:radca prawny, partner zarządzający
Firma:Kancelaria Grzechowiak Kotiuk Radcowie Prawni
  • MP4
  • 16 września wchodzi w życie nowelizacja Kodeksu postępowania administracyjnego, która ma uniemożliwić zwrot nieruchomości odebranych przez władze państwowe po II wojnie światowej. Wprowadza bowiem limit 30 lat na uznawanie roszczeń reprywatyzacyjnych. Przeciwnicy nowej regulacji wskazują, że oznacza ona przerwanie wszystkich procesów reprywatyzacyjnych, co uniemożliwi poszkodowanym odzyskanie bezprawnie zagrabionego mienia. Z drugiej jednak strony oznacza też zakończenie tysięcy spraw, które do tej pory zalegały w urzędach, ponieważ nie można było odnaleźć spadkobierców przedwojennych właścicieli. Dla osób, którym zostanie odebrane prawo do roszczeń, rozwiązaniem będzie skierowanie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

    – Nowelizacja Kodeksu postępowania administracyjnego uniemożliwi odzyskanie gruntów bądź odszkodowania za grunty wywłaszczone w okresie PRL, natomiast nie w stosunku do wszystkich podmiotów posiadających roszczenia. Dotyczy to osób, które dotychczas nie uzyskały ostatecznej decyzji o unieważnieniu decyzji zwrotowych z czasów PRL. One nie będą mogły ubiegać się o odszkodowanie ani zwrot nieruchomości. Natomiast jeżeli ktoś taką decyzję ma, to oczywiście będzie mógł wystąpić z roszczeniem o odszkodowanie lub zwrot – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Wiktor Kotiuk, radca prawny i partner zarządzający w Kancelarii Grzechowiak Kotiuk Radcowie Prawni. 

    Nowela KPA wprowadza limit czasowy na uznawanie roszczeń reprywatyzacyjnych. Po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej nie będzie można wszcząć postępowania w celu jej zakwestionowania. W praktyce to duża zmiana w zakresie możliwości dochodzenia roszczeń reprywatyzacyjnych przez byłych właścicieli, ich potomków albo prawnych następców. W większości takich przypadków zamyka im bowiem możliwość ubiegania się o zwrot nieruchomości odebranych przez władze państwowe po II wojnie światowej.

    Beneficjentem tych przepisów będzie oczywiście Skarb Państwa i samorządy, głównie miasto stołeczne Warszawa, które nie będą musiały już zwracać gruntów czy wypłacać odszkodowań – mówi Wiktor Kotiuk.

    Co istotne, nowelizacja KPA wpłynie na postępowania reprywatyzacyjne, które już są w toku i nie zostały zamknięte przed jej wejściem w życie. Takie sprawy (wszczęte po upływie 30 lat od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji) będą z mocy prawa umarzane. To zaś oznacza zakończenie tysięcy spraw, które do tej pory zalegały w urzędach, ponieważ nie można było np. odnaleźć spadkobierców przedwojennych właścicieli.

    – Zakończenie reprywatyzacji jest konieczne, żeby zapewnić pewność obrotu nieruchomościami podkreśla partner zarządzający w Kancelarii Grzechowiak Kotiuk Radcowie Prawni. – Dzisiaj szczególnie na terenie Warszawy jest wiele nieruchomości obarczonych roszczeniami bądź rzekomymi roszczeniami, które uniemożliwiają wykorzystanie tych nieruchomości przez miasto, Skarb Państwa czy przez ich właścicieli. Są też problematyczne pod kątem uzyskiwania finansowania, bo banki nie chcą finansować zakupu czy inwestycji na nieruchomościach, na których mogą być potencjalne roszczenia. Dlatego finalne uregulowanie kwestii reprywatyzacji było konieczne po tak długim okresie od zakończenia poprzedniego systemu politycznego.

    Jak wskazuje, z podobnym problemem mierzyła się większość krajów dawnego bloku wschodniego, w tym np. Czechy, które kwestię reprywatyzacji uporządkowały finalnie już na początku lat 90.

     Pierwsze przepisy w tym zakresie były uchwalone jeszcze za czasów Czechosłowacji. Natomiast finalna ustawa reprywatyzacyjna zakładała, że od chwili jej wejścia w życie osoby uprawnione mają pół roku na złożenie wniosków o wypłatę odszkodowania bądź zwrot nieruchomości. Po tym czasie roszczenia po prostu wygasły. Co więcej, szacuje się, że Czesi zapłacili w sumie ponad 40 mld dol. z tytułu odszkodowań za wywłaszczone grunty. To jest kwota, której państwo nie było w stanie udźwignąć. Dlatego wprowadzono system, w którym rekompensata pieniężna była wypłacona do 30 tys. koron czeskich, natomiast nadwyżka była wypłacana w postaci 10-letnich obligacji, spłacanych corocznie – mówi Wiktor Kotiuk.

    Nowelizacja Kodeksu postępowania administracyjnego, która ma uregulować w Polsce kwestię reprywatyzacji, wchodzi w życie 16 września br. Przepisy te wzbudziły duże kontrowersje, wywołując m.in. ostrą reakcję Izraela. Według tamtejszych polityków regulacje mają antysemicki charakter i uderzą w osoby ocalałe z Holocaustu, zamykając im drogę do restytucji mienia. Dlatego izraelskie MSZ w połowie sierpnia wezwało na czas nieokreślony swojego przedstawiciela i wstrzymało wysłanie do Warszawy nowego ambasadora. Jednocześnie zarekomendowało Markowi Magierowskiemu, ambasadorowi Polski w Izraelu, przedłużenie wakacji w kraju. Nowe przepisy skrytykowała też część polityków w USA, w tym m.in. przewodnicząca amerykańskiej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, oraz część środowisk w Polsce, w tym m.in. Polskie Towarzystwo Ziemiańskie, które określiło je jako „bardzo niekorzystne” i zapowiedziało skierowanie ustawy do Trybunału Konstytucyjnego w celu zbadania jej zgodności z Konstytucją.

     Jeśli ta nowelizacja wejdzie w życie i Trybunał Konstytucyjny utrzyma ją w mocy, bo wiemy, że są planowane skargi, m.in. Rzecznika Praw Obywatelskich, to prawdopodobnie otworzy drogę do składania skarg w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. Będzie on mógł zasądzać odszkodowania od państwa polskiego dla byłych właścicieli nieruchomości bądź osób posiadających odpowiednie roszczenia, co paradoksalnie może się okazać procedurą lepszą i szybszą niż dotychczasowa – podkreśla ekspert.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Konsument

    Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł

    Mali i średni przedsiębiorcy coraz lepiej radzą sobie na arenie międzynarodowej, choć na razie tylko niecałe 5 proc. z nich sprzedaje swoje produkty za granicę. Duże możliwości ekspansji zagranicznej dają im e-commerce i współpraca z marketplace’ami. Za pośrednictwem Amazon w 2024 roku polskie MŚP sprzedały produkty za ponad 5,1 mld zł. Model sprzedaży sklepu umożliwia przedsiębiorcom z Polski działanie na skalę, która jeszcze kilka lat temu wydawała się zarezerwowana głównie dla największych marek

    Polityka

    Większość Polaków sprzeciwia się wprowadzeniu euro. Problemem może być brak dobrej komunikacji

    – ​Polska należy do siedmiu krajów UE, które do tej pory nie wprowadziły jeszcze euro.  Choć zobowiązaliśmy się do przyjęcia wspólnej waluty w traktacie akcesyjnym, nigdy nie podjęliśmy konsekwentnych działań w tym kierunku – ocenia europosłanka Nowej Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. W dodatku tylko co czwarty Polak jest zwolennikiem zmiany waluty. Również obecna sytuacja gospodarcza – wysoka inflacja i rosnący deficyt – nie sprzyjają dyskusji o przyjęciu euro.

    Handel

    Źle wprowadzony system ROP może oznaczać duży wzrost cen dla konsumentów. Podrożeć mogą produkty spożywcze

    Ministerstwo Klimatu i Środowiska proponuje powierzenie NFOŚiGW zadań organizacji odpowiedzialności producenta, która w imieniu producentów będzie realizowała obowiązki wynikające z ROP w ramach zamkniętego obiegu finansowego. Przedstawiciele Polskiej Federacji Producentów Żywności i sektora odzysku odpadów ostrzegają, że może utrudnić to Polsce wypełnienie unijnych wymogów w zakresie selektywnej zbiórki odpadów, a co za tym idzie, może się wiązać z karami, a w konsekwencji – ze wzrostem cen.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.