Newsy

Za dwa lata liczba przesyłek wzrośnie do ponad 400 mln sztuk rocznie, a wartość rynku paczek kurierskich sięgnie 6,4 mld zł

2016-09-23  |  06:50
Mówi:Radosław Owczarczyk
Funkcja:kierownik projektu
Firma:Pakersi
  • MP4
  • W latach 2016-2018 wzrost przychodów rynku KEP (rynek przesyłek Kurierskich, Ekspresowych i Paczkowych) będzie na poziomie 12 proc. rok do roku, a wartość rynku w roku 2018 sięgnie 6,4 mld zł. – wynika z raportu PwC „Perspektywy wzrostu rynku przesyłek kurierskich, ekspresowych i paczkowych (KEP) w Polsce do 2018 r.”. Taki wzrost będzie możliwy dzięki rozwojowi branży e-commerce oraz wzrostowi eksportu.

    W roku 2015 Polacy nadali o 88 proc. więcej przesyłek niż w latach ubiegłych, dzięki czemu wartość rynku KEP sięgnęła 4,6 mld zł. Rozwinął się też rynek przesyłem e-commerce do krajów sąsiednich: Czech, Słowacji i Niemiec.

    Obecnie branża KEP ma się świetnie i nic nie zapowiada, żeby miało się to zmienić. Zakładamy, że w 2018 roku liczba przesyłek z 313 mln dotychczas wzrośnie aż do ponad 400 mln w skali roku. Władze państwa, jak i Unia Europejska przychylna klientom oraz firmom prowadzącym ten typ sprzedaży, dlatego też nic nie stoi na przeszkodzie, żeby rynek cały czas się rozwijał i przesyłki coraz szybciej i lepiej trafiały do odbiorców – powiedział agencji Newseria Radosław Owczarczyk, kierownik projektu w firmie kurierskiej Pakersi.pl.

    Rok 2015 okazał się przełomowym dla usług KEP. Pojawiły się nowe strategie głównych firm kurierskich, a przesyłki międzynarodowe zaczęły dominować nad krajowymi. Rynek kurierski obsługiwany jest nie tylko przez międzynarodowe korporacje, ale także prężnie działające, lokalne sieci kurierskie (np. Pakersi, K-EX). Najlepszym źródłem zysków dla KEP w 2015 r. był segment B2B, czyli nadań między firmami. Stanowił 45,4 proc. wolumenu tego rynku, generując 55,3 proc. przychodów. 

    Konsolidacja największych firm kurierskich na polskim rynku doprowadziła do ujednolicenia wszystkich zasad dotyczących reklamacji, wysyłek oraz zwrotów przesyłek. Dlatego też klienci indywidualni otworzyli się na przesyłki kurierskie, dzięki czemu branża cały czas jest w fazie rozwoju. W latach poprzednich klienci mocno naciskali na firmy kurierskie jeżeli chodzi o ceny przesyłek. W tym roku zauważyliśmy znaczącą poprawę, klienci zaczęli stawiać bardziej nacisk na jakość usług niż na cenę – dodaje Owczarczyk.

    Olbrzymie znacznie dla rynku usług kurierskich ma również rozwój branży e-commerce. Decyzje zakupowe Polaków ułatwiły jednolite zasady dotyczące kupowania, zwrotu i reklamowania towarów, obowiązujące we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Rosnąca sprzedaż online, krajowa i zagraniczna, to jeszcze lepsza sytuacja w sektorze KEP.

    Pewnym ryzykiem dla rozwoju rynku KEP są czynniki zewnętrzne, takie jak możliwy rozpad Unii Europejskiej czy wahania cen paliw, które podniosłyby ceny. W negatywnym scenariuszu sieci podzielą między siebie rosnący rynek, a pojedyncze punkty kurierskie mogą nie przetrwać.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    IT i technologie

    Przemysł

    Koszty instalacji robotów wciąż zbyt wysokie dla firm. Są one jednak świadome konieczności takich inwestycji

    Koszty pracy ludzkiej są nadal niskie, a korzyść z instalacji robota na linii produkcyjnej nie jest jeszcze tak duża. To – według raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego – jedna z głównych barier w procesie robotyzacji w Polsce. Jednak dynamicznie rosnące średnie i minimalne wynagrodzenie, a także pogłębiający się niedobór pracowników mogą powoli tę tendencję zmieniać na korzyść robotów. Poza kwestią kosztową wadami, które widzą przedstawiciele firm przemysłowych, są m.in. zależność od stabilnych dostaw energii i technologii zagranicznych dostawców. Problemem nie są jednak kwestie obaw co do wpływu robotów na rynek pracy.

    Zdrowie

    Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ćwiczą techniki zabiegowe ratujące życie pacjentów. W centrum szkoleniowym odwzorowywane są najcięższe przypadki

    Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które tylko w ubiegłym roku były wzywane do prawie 12 tys. wypadków i pilnych, trudnych przypadków, muszą się ciągle szkolić, żeby być w stanie jak najlepiej pomagać pacjentom m.in. po ciężkich urazach, poparzeniach czy nagłym zatrzymaniu akcji serca. – Szkolenia to podstawa naszego funkcjonowania – podkreśla prof. dr hab. n. med. Robert Gałązkowski, koordynator Mobilnej grupy zabezpieczenia medycznego i wieloletni dyrektor LPR. Lekarze, ratownicy medyczni i pielęgniarze rozpoczęli szkolenia w warszawskim Centrum Edukacji Medycznej – specjalistycznym ośrodku Grupy LUX MED, gdzie mogą ćwiczyć najtrudniejsze techniki zabiegowe, ratujące życie pacjentów, w warunkach jak najbardziej odwzorowujących realia.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.