Newsy

Zapowiada się kolejny dobry rok dla branży hotelarskiej. Liczba miejsc noclegowych rośnie najszybciej w historii

2018-01-05  |  06:15

Polska branża hotelarska ma za sobą bardzo dobry rok, a obecny ma być równie udany. Głównie dzięki rosnącemu popytowi ze strony turystów oraz zainteresowaniu inwestorów z branży, również zagranicznych sieci. Krajowa baza powiększy się do 2019 roku o przeszło 6,6 tys. pokoi hotelowych. Pod względem liczby transakcji rynek hotelowy dogania inne segmenty rynku nieruchomości – wynika z danych Emmerson Evaluation. 

Rynek hotelowy w Polsce bardzo dynamicznie rośnie w ostatnich latach. Turystów przybywa, w ostatnich 6–7 latach mamy rocznie ponad 2 mln więcej turystów niż jeszcze kilka lat temu. Za tym idzie też przyrost bazy hotelowej – przybywa coraz nowszych hoteli, jest coraz więcej inwestycji na tym rynku –mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Dariusz Książak, prezes zarządu Emmerson Evaluation.

Krajowy rynek hotelowy dojrzewa, ale wciąż ma znaczny potencjał – to główny wniosek z raportu „Rynek hotelowy w Polsce”, opracowanego w grudniu przez Emmerson Evaluation. Do końca 2019 roku baza powiększy się o przeszło 6,6 tys. pokoi hotelowych, a branża rozwija się dzięki zainteresowaniu inwestorów, w tym zagranicznych sieci hotelowych, a także klientów biznesowych oraz blisko 20 mln turystów rocznie.

Baza hotelowa przyrasta najszybciej w historii branży hotelarskiej w Polsce. Największe wzrosty liczby hoteli oddanych do użytku notowaliśmy w ostatnich latach w województwie mazowieckim i małopolskim. W Mazowieckiem było to prawie 4 tys. miejsc noclegowych, a jedną trzecią tej podaży zapewnia Warszawa. W województwie małopolskim przybyło ponad 3 tys. miejsc noclegowych, z czego większość została oddana do użytku w Krakowie – mówi Dariusz Książak.

W 2016 roku znaczny wzrost bazy hotelowej zaobserwowano w ponad 80 proc. województw. Krajowa baza obejmowała w sumie 253,3 tys. miejsc noclegowych. Analitycy Emmerson Evaluation prognozują, że 2017 i 2018 rok okażą się dla branży hotelowej równie dobre.

Mamy mnóstwo inwestycji, które są w tej chwili w trakcie realizacji i zostaną oddane do końca 2018 roku. Dla przykładu, w Warszawie przybędzie w tym czasie około 1,8 tys. miejsc noclegowych, porównywalna liczba w Trójmieście. Dużego przyrostu możemy się spodziewać też w Szczecinie czy Kołobrzegu, gdzie będzie to około 500 nowych miejsc noclegowych – mówi Dariusz Książak.

Na rynku hotelowym widać wiele nowych trendów. Obiekty zarządzane przez międzynarodowe marki dotychczas lokowały się w największych miastach i skupiały się na ofercie dla klientów biznesowych. Obecnie są coraz bardziej zainteresowane inwestycjami w turystykę i rozszerzeniem portfolio o mniejsze miasta. W najbliższych latach powstanie kilka takich inwestycji w nadmorskich i górskich kurortach, m.in. Hilton Garden Inn w Kołobrzegu czy Radisson Blu w Zakopanem.

Poszerza się również oferta ekonomiczna z segmentu lifestyle – to efekt popytu ze strony osób młodych, które oczekują atrakcyjnej oferty za dobrą cenę. Wciąż jednak większość obiektów to hotele indywidualne, prowadzone bezpośrednio przez właścicieli, zwykle zlokalizowane w popularnych miejscowościach wypoczynkowych. Z kolei największe obłożenie notują obiekty wyższej klasy, nastawione na segment biznesowy.

Mierząc stopień wykorzystania miejsc noclegowych, największą popularnością wśród odwiedzających cieszą się hotele o najwyższej kategoryzacji, czyli czterogwiazdkowe i pięciogwiazdkowe. Wynika to z faktu, że są one profesjonalnie zarządzane przez duże sieci hotelowe. Z reguły znajdują się one w najlepszych lokalizacjach, w których dominuje turystyka biznesowa, a nie wypoczynkowa, czyli bardziej odporna na zmiany koniunkturalne czy pogodę. Wszystkie statystyki wskazują, że właśnie te obiekty mają najwyższe obłożenie – mówi Dariusz Książak.

Pięciogwiazdkowe hotele przeważnie wybierają też zagraniczni turyści, dla których polska oferta – w porównaniu do cen na zachodzie Europy – jest relatywnie niedroga. W gronie turystów odwiedzających Polskę najliczniejsi są Niemcy (26 proc.), Brytyjczycy (7 proc.), obywatele Ukrainy (6 proc.) i Stanów Zjednoczonych (5 proc.).

– Które rynki rozwijają się najbardziej dynamicznie? Jest wiele inwestycji w Trójmieście – obawiam się nawet, że może już zbyt dużo. Inwestorzy dostrzegli też niszę w Szczecinie, gdzie rynek hotelowy był dotąd mało rozwinięty, a w tej chwili sporo się tam buduje. Podobnie w Katowicach – jest to bardzo atrakcyjny rynek, na którym buduje się i oddaje sporo obiektów hotelowych – wylicza Dariusz Książak.

Jak się okazuje to nie zagraniczni, ale polscy turyści napędzają krajowy rynek – statystycznie na jednego cudzoziemca w polskich hotelach przypada dwóch Polaków. Rosnąca zamożność polskich gospodarstw domowych powoduje, że zwiększają się ich wydatki na podróże.

Dobra sytuacja branży hotelarskiej stwarza też okazję dla inwestorów, oferując relatywnie duże bezpieczeństwo przy wysokich stopach zwrotu. Dobrze zarządzane hotele okazują się atrakcyjną formą lokowania kapitału, ponieważ sektor biurowy i handlowy są już znacznie bardziej nasycone. Jak podkreślają eksperci Emmerson Evaluation, inwestorzy powinni jednak rozważnie wybierać lokalizacje nowych obiektów, bo baza hotelowa w Polsce jest bardzo zróżnicowana regionalnie.

Inwestorów przyciągają do Polski wciąż relatywnie wysokie stopy zwrotu w porównaniu z Europą Zachodnią. Poza tym, nasz rynek nie jest jeszcze tak nasycony – wciąż można znaleźć ciekawe miejsca i nisze, które można zagospodarować i czerpać z tego atrakcyjne dochody. Jest to w tej chwili jeden z najbardziej dynamicznie rozwijających się segmentów rynku. Pod względem podaży nowych obiektów rośnie szybciej niż sektor handlowy. Dochodzi też do coraz większej liczby transakcji obiektami hotelowymi. Kiedyś była to rzadkość na tym rynku, ale inwestorzy dostrzegli, że warto kupować hotele – mówi prezes zarządu Emmerson Evaluation.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

Ochrona środowiska

Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.