Newsy

Fundusz Jakubasa wpompuje w przyszłym roku miliard złotych w polski przemysł

2012-12-20  |  06:56
Mówi:Zbigniew Jakubas
Funkcja:inwestor, właściciel Grupy Kapitałowej Multico
  • MP4

    Fundusz Zbigniewa Jakubasa na finiszu formalności. Lada chwila zakończą się procedury w Komisji Nadzoru Finansowego. Fundusz ma inwestować w polski przemysł, głównie chemiczny. W przyszłym roku na zakupy inwestorzy wydadzą ponad miliard złotych.  – Chcemy ten fundusz bardzo szybko dokapitalizować na tyle, żeby w przyszłym roku mógł zainwestować pierwszy miliard złotych z dużym hakiem w polskie sektory przemysłowe – mówi biznesmen.

    Fundusz tworzony jest wspólnie z innymi inwestorami. Sam Zbigniew Jakubas zapowiada, że włoży w niego 600 mln złotych. Ma specjalizować się w inwestowaniu w przemysł, w dużym stopniu chemiczny. W przyszłym roku na ten cel trafi co najmniej 1 mld złotych.

     – My, czyli założyciele tego funduszu, wkładamy do niego minimum 20 proc. i nasze pieniądze zostają tzw. zakładnikiem, czyli są wyciągane z funduszu na samym końcu. Do tego chcemy pobierać marże w wysokości 0,2 proc. od obrotu, od kapitału, jak również success fee będziemy pobierali dopiero powyżej stopy zwrotu, jaką uczestnicy tego funduszu osiągnęliby lokując pieniądze w obligacje, np. skarbowe państwa – wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Zbigniew Jakubas.

    Dzięki temu rozwiązaniu fundusz będzie mógł zawalczyć o przejęcie pakietów kontrolnych w niektórych firmach.

     – To jest inne podejście do funduszu, my nie będziemy inwestowali w wiele spółek. Będą to grupy, 2-4, może docelowo kilka, w których musimy na końcu dążyć do kontroli kapitałowej tych spółek i zarządzania nimi. To nie będą bierne inwestycje, tylko inwestycje czynne, poprzez przejmowanie pakietów kontrolnych w tych spółkach, które dadzą nam możliwość kierowania, zarządzania tymi spółkami – twierdzi inwestor.

    Zbigniew Jakubas nie ukrywa również, że jednym z powodów inwestowania w fundusz jest chęć uczestniczenia w procesie prywatyzacyjnym. A w planach Ministerstwa Skarbu Państwa jest pozbycie się prawie 300 podmiotów. To rodzi okazję dla wielu inwestorów, by za stosunkowo małe pieniądze zakupić firmy o dobrej pozycji rynkowej.

     – Energetyka też jest sensownym biznesem i generalnie inwestycje tego funduszu będziemy prowadzili przede wszystkim wokół przemysłu polskiego. Chcemy inwestować w Polsce. Chcemy być funduszem postrzeganym jako fundusz, który też coś dobrego dla kraju robi – wyjaśnia Zbigniew Jakubas.

    Ale jednym z głównych celów funduszu będzie przemysł chemiczny. Zbigniew Jakubas wierzy, że to wciąż branża rozwojowa. Inwestor posiada 5 proc. udziałów w Zakładach Azotowych Puławy i zapowiada, że chciałby powiększyć ten pakiet do 20 proc.

     – Chcemy inwestować w przemysł chemiczny. Podtrzymuję dalej ten cel inwestycyjny, chociaż ceny giełdowych spółek mocno wzrosły w ciągu ostatnich kilku miesięcy, po kilkadziesiąt procent, więc te inwestycje są już nieco mniej opłacalne. Ale będą to zawsze inwestycje w konkretny przemysł – mówi inwestor.

    Rozwój branży chemicznej uzależniony jest od kosztu gazu. Jego cena stanowi nawet 30 proc. ceny końcowej produktów. Uwolnienie rynku i spadek cen gazu mogłoby sprawić, że opłacalność takich inwestycji by wzrosła.

     – Wierzę w to, że ceny surowców będą spadały, i ropy i gazu, i że gaz w ciągu najbliższego roku obniży swoją cenę – wyjaśnia Jakubas. – Przemysł chemiczny był, jest i będzie przyszłościowym przemysłem, ponieważ rolnictwo w Polsce jest dofinansowywane ze środków unijnych i środków tych jest coraz więcej. Bez nawozów dzisiaj nie da się prowadzić rolnictwa współczesnego, nowoczesnego, w związku z tym jesteśmy spokojni.

    Zbigniew Jakubas to jeden z najbogatszych polskich przedsiębiorców. W ostatnim rankingu tygodnika "Wprost" zajmuje on 15. miejsce z majątkiem szacowanym na 1,4 mld zł. Należą do niego m.in. Mennica Polska, Newag i Energopol.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    Coraz mniej kredytów bankowych płynie do polskiej gospodarki. Przed sektorem duże wyzwania związane z finansowaniem strategicznych projektów

    Polskie przedsiębiorstwa w coraz mniejszym stopniu finansują się kredytem bankowym, zwłaszcza w porównaniu z rosnącym PKB. Powoduje to wysoką nadpłynność sektora bankowego. Deregulacja mogłaby pomóc w skróceniu drogi firm do finansowania bankowego, zwłaszcza że Polskę czekają ogromne wydatki na transformację energetyczną i obronność. Sektor ma bardzo dobre wyniki finansowe, co powoduje, że politycy patrzą w stronę jego zysków. Ryzyko prawne, jakim wciąż są kredyty frankowe, pociąga za sobą brak zainteresowania ze strony zagranicznych inwestorów.

    Firma

    Bezrobocie może zacząć rosnąć. Ochłodzenie odczuwane szczególnie w branży budowlanej i automotive

    W Polsce od kilku lat stopa bezrobocia utrzymuje się poniżej 6 proc., a według metodologii unijnej jest o połowę niższa i jedna z najniższych w Unii. Pracownicy przywykli już, że sytuacja na rynku pracy jest dla nich korzystna. Jednak zaczynają się pojawiać pierwsze niepokojące sygnały zwiastujące możliwą zmianę trendu. Część branż ucierpiała np. z powodu spowolnienia w Niemczech, inne rozważają wybór innej niż Polska lokalizacji ze względu na wysokie koszty pracy czy energii. Na razie ogromnym wyzwaniem pozostaje aktywizacja osób biernych zawodowo.

    Ochrona środowiska

    Rozwój sztucznej inteligencji drastycznie zwiększa zapotrzebowanie na energię. Rozwiązaniem są zrównoważone centra danych

    Centra danych to jeden z dynamicznie rozwijających się, ale przy tym energochłonnych sektorów gospodarki. Prognozy PMR wskazują, że do 2030 roku operatorzy w Polsce będą dysponować centrami danych o mocy przekraczającej 500 MW, co oznacza, że wzrośnie ona ponad trzykrotnie względem 2024 roku. Przyspieszona cyfryzacja i dynamiczny rozwój sztucznej inteligencji sprawiają, że w ciągu kilku następnych lat zużycie energii elektrycznej w centrach danych tylko w Europie wzrośnie o 66 proc. Dlatego coraz więcej firm sięga po zrównoważone rozwiązania i energię pochodzącą ze źródeł odnawialnych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.