Mówi: | prof. Witold Orłowski |
Funkcja: | ekonomista |
Firma: | Akademia Finansów i Biznesu Vistula, Politechnika Warszawska |
Niższe pensje i gorsza infrastruktura. Bez członkostwa w UE polska gospodarka rozwijałaby się znacznie wolniej
Gdyby w 2004 roku Polska nie weszła do Unii Europejskiej, dochody Polaków byłyby realnie niższe o 25–30 proc. i porównywalne z dochodami mieszkańców Bułgarii, najuboższego państwa w całej Unii. Gorszy byłby bilans handlu zagranicznego, mniej rozwinięta infrastruktura drogowa i słabsze wyniki inwestycji zagranicznych. To wnioski z raportu „Gdzie naprawdę są konfitury? Najważniejsze gospodarcze korzyści członkostwa Polski w Unii Europejskiej” przygotowanego dla Fundacji Schumana oraz Fundacji Konrada Adenauera. – Główną gospodarczą korzyścią z członkostwa w Unii jest udział Polski w jednolitym rynku, a fundusze europejskie pełnią jedynie funkcję pomocniczą – mówi ekonomista, prof. Witold Orłowski, jeden z autorów raportu.
– Z naszych szacunków wynika, że bez członkostwa w UE Polska rozwijałaby się znacznie wolniej. Dochody z pracy przeciętnego Polaka byłyby o ok. 1/3 niższe, nie byłoby autostrad, a co najmniej milion ludzi więcej nie miałoby pracy dodatkowej. Polski konsument byłby o 1/3 uboższy, a to oznacza po prostu mniejszą konsumpcję. Generalnie bylibyśmy krajem sfrustrowanym i patrzącym z zazdrością na naszych sąsiadów, którzy do Unii wstąpili – zauważa w rozmowie z agencją Newseria Biznes prof. Witold Orłowski, ekonomista, twórca raportu oraz wykładowca Akademii Vistula i Politechniki Warszawskiej.
Raport wskazuje, ze członkostwo w UE odpowiada za ponad połowę wzrostu PKB, jaki Polska odnotowała po 2003 roku. Bez tego trudno byłoby zmniejszać dystans dzielący nas od rozwiniętych krajów Europy Zachodniej. PKB na mieszkańca naszego kraju wzrósł w ciągu ostatnich 17 lat z 49 proc. do 76 proc. średniej unijnej.
Jak pokazało badanie, większość Polaków jest przekonana, że główne korzyści z Unii Europejskiej to fundusze europejskie, które są przeznaczane m.in. na budowę infrastruktury. Jednak w rzeczywistości większe korzyści Polska odnosi z udziału w jednolitym rynku europejskim (JRE). Dzięki temu powstają nowe fabryki, centra usługowe i logistyczne oraz nowe miejsca pracy.
– Dzięki budowie nowych fabryk Polska jest obecnie największym w Europie producentem sprzętu AGD. Gdyby nie była członkiem Unii Europejskiej, te fabryki powstałyby, ale w Czechach, na Węgrzech lub Słowacji – podkreśla ekonomista.
Twórcy raportu podkreślają także, że efekty gospodarcze wynikające głównie z udziału Polski w jednolitym rynku europejskim mają charakter trwały i mogą kumulować się w przyszłości, podczas gdy efekty napływu do kraju funduszy unijnych będą się zmniejszać.
JRE oznacza również korzyści w handlu zagranicznym i łatwy dostęp do innych rynków. Eksport towarów z Polski do krajów UE wzrósł w ciągu 17 lat z 39 mld do 189 mld euro. Jednocześnie import z tego kierunku rósł znacznie wolniej – z 42 mld do 129 mld euro. Pozwoliło to na wyraźną poprawę salda wymiany handlowej, a Polska osiągnęła znaczną nadwyżkę w handlu zagranicznym. Dynamicznie rósł także eksport usług, który pomiędzy rokiem 2003 a 2020 zwiększył się sześciokrotnie: z 7 mld do 41 mld euro. W tym czasie import wzrósł czterokrotnie: z 7 mld do 28 mld euro.
Podobnie przedstawiają się statystyki dotyczące rolnictwa. Polski eksport rolno-spożywczy do krajów UE zwiększał się w latach 2003–2019 niemal dziesięciokrotnie, z 2,8 mld euro do 25,9 mld euro, przy czym nadwyżka wzrosła w tym czasie z 0,5 mld euro do 10,5 mld euro.
– Mamy jednak problem ze świadomością Polaków dotyczącą korzyści z członkostwa w Unii Europejskiej i to przynajmniej z dwóch powodów. Pierwszy powód jest bardzo prozaiczny i typowy. Mianowicie, kiedy się do czegoś przyzwyczajamy, to uważamy, że tak było zawsze. Znam młodych ludzi, którzy mają szeroko otwarte oczy, a kiedy im mówię, że kiedyś do Hiszpanii była potrzebna wiza, im się to po prostu nie mieści w głowie. Dla nich stało się to tak naturalne, że nie wyobrażają sobie innej rzeczywistości – wyjaśnia Witold Orłowski.
Podobnie jest z poziomem wynagrodzeń – trudno zauważyć korzyści, jeśli nie mamy porównania, jak dużo zarabialibyśmy, będąc poza strukturami unijnymi. Jako przykład korzyści odczuwalnych w codziennym życiu ekspert podaje spadek cen rozmów przez telefony komórkowe. Ceny połączeń byłyby wielokrotnie wyższe, gdyby nie wejście do Unii i działania regulacyjne urzędników w Brukseli.
– Podobnie jest zresztą z wieloma towarami, które są tańsze dzięki temu, że jesteśmy w Unii – dodaje ekonomista.
Jego zdaniem Polakom bywa trudno dostrzec korzyści z członkostwa w UE, ponieważ nie są o tym wystarczająco jasno i wyraźnie informowani.
Czytaj także
- 2024-12-23: W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
- 2024-12-19: Ekonomiści obniżają prognozę wzrostu PKB dla Polski. Szybko rosnący dług publiczny wśród największych zagrożeń
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
- 2024-12-03: Konkurencyjność UE priorytetem nowej Komisji Europejskiej. Wśród barier do eliminacji nadmierna biurokracja
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
- 2024-12-02: M. Wąsik: Potrzeba twardej reakcji UE na uszkodzenie kabli na Bałtyku. To element wojny hybrydowej
- 2024-12-10: Europosłowie PiS: Europa traci na konkurencyjności. Potrzeba redefinicji polityki klimatycznej
- 2024-12-04: Europa przegrywa globalny wyścig gospodarczy. Nowa KE będzie musiała podjąć szybkie i zdecydowane działania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.