Mówi: | Konrad Konieczny, Programme Officer, Innovation Norway Michał Polański, dyrektor Departamentu Wsparcia Przedsiębiorczości, PARP |
Norweski rynek stwarza atrakcyjne możliwości polskim firmom. Granty z Funduszy Norweskich ułatwiają ekspansję i pozyskanie partnerów
Innowacje w obszarze ochrony środowiska, gospodarki morskiej i technologii poprawiających jakość życia, np. z dziedziny medycyny – polskie firmy już realizują takie projekty w partnerstwie z Norwegami w ramach Funduszy Norweskich. Ich głównym celem jest też stymulowanie współpracy pomiędzy firmami z Polski i Norwegii. Tamtejszy rynek stwarza polskim przedsiębiorcom atrakcyjne możliwości, ale jest także trudny – ze względu na niewielki rozmiar i dużą konkurencyjność. Aby ułatwić na nim start, PARP organizuje szereg spotkań i konferencji, które pozwalają rodzimym firmom znaleźć norweskiego partnera do realizacji wspólnych przedsięwzięć biznesowych. Najbliższe takie wydarzenie odbędzie się 21 października br.
– Polska i Norwegia mają bliskie relacje gospodarcze. Mimo dzielącego je Bałtyku są to kraje geograficznie blisko siebie położone. Norwegia, mimo że jest niewielkim krajem, liczącym raptem 5 mln mieszkańców, znajduje się w drugiej dziesiątce najważniejszych partnerów gospodarczych Polski. Norwegia jest też w Europejskim Obszarze Gospodarczym, co stwarza duże ułatwienia w wymianie handlowej. Jej wartość sięga ok. 3 mld dol. rocznie. Mowa tu o eksporcie z Polski do Norwegii, jak i imporcie produktów i dóbr z Norwegii – mówi agencji Newseria Biznes Konrad Konieczny, Programme Officer w Innovation Norway.
Norwegia nie jest członkiem UE. Jednak dzięki jej członkostwu w EOG dostęp do tamtejszego rynku jest ułatwiony dla polskich firm. Przyczyniają się do tego też Fundusze Norweskie, czyli specjalny mechanizm finansowy, z którego mogą korzystać polskie mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa.
– Ten mechanizm finansowy pozwala – właśnie poprzez budowanie partnerstw z norweskimi firmami – otrzymać finansowanie dla swoich projektów i wejść na tamtejszy rynek – mówi Konrad Konieczny.
Fundusze Norweskie stanowią wkład Norwegii w tworzenie zielonej, konkurencyjnej i zintegrowanej Europy, przyczyniając się m.in. do ograniczenia nierówności społecznych i ekonomicznych oraz wzmocnienia relacji dwustronnych z państwami Europy Środkowej i Południowej oraz obszaru Morza Bałtyckiego. Są dostępne w państwach, które przystąpiły do UE po 2003 roku, czyli również w Polsce. Fundusze Norweskie na lata 2014–2021 wynoszą w sumie 1,25 mld euro.
– Mamy już trzecią edycję Funduszy Norweskich. Polscy przedsiębiorcy sporo już w ramach tych funduszy uzyskali – mówi Michał Polański, dyrektor Departamentu Wsparcia Przedsiębiorczości w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. – To wsparcie można pozyskać na dwa sposoby. Po pierwsze, można ubiegać się o granty, które rozdziela PARP. To jest wsparcie bezpośrednie, gdzie przedsiębiorcy przygotowują projekt i uzyskują dla niego finansowanie bądź współfinansowanie. Jest też możliwość pośredniego korzystania z Funduszy Norweskich. Wszystkie środki wydatkowane w ramach tych funduszy są później kontraktowane przez polskie instytucje otoczenia biznesu czy instytucje publiczne. I tymi, którzy ostatecznie wykonują te projekty i mogą na tym zarobić, są właśnie polscy przedsiębiorcy, bo te projekty realizowane są w Polsce.
Z tych środków finansowany jest m.in. wart ponad 93 mln euro program „Rozwój przedsiębiorczości i innowacje'', którym zarządza PARP. Polskie firmy mogły ubiegać się o granty na opracowanie, wdrożenie i komercjalizację innowacyjnych technologii, rozwiązań i produktów w trzech kategoriach: zielone technologie, niebieskie technologie (z obszaru morza i wód śródlądowych) oraz technologie poprawiające jakość życia.
Dodatkowo realizowany jest też schemat małych grantów dla przedsiębiorczych kobiet i firm, w których kobiety są właścicielami lub mają decydujący głos w zarządzaniu przedsiębiorstwem. Obok finansowania innowacji i przedsiębiorczości głównym celem Funduszy Norweskich jest też stymulowanie współpracy pomiędzy firmami z Polski i Norwegii.
– Dzięki tym funduszom można zrealizować projekt wspólnie z norweskim partnerem. Można też znaleźć partnera do przyszłych przedsięwzięć gospodarczych, niekoniecznie finansowanych z samego funduszu. Organizujemy w tym celu szereg wydarzeń, spotkań i konferencji, które umożliwiają znalezienie takiego partnera – wyjaśnia dyrektor Departamentu Wsparcia Przedsiębiorczości w PARP. – Mamy już zaplanowanych siedem takich wydarzeń, z których pierwsze odbędzie się już 21 października podczas targów Bygg Reis Deg, poświęconych budownictwu. Natomiast kolejne mamy zaplanowane jeszcze w tym oraz w przyszłym roku.
– Poszukując norweskich partnerów, warto wykorzystać Travel Grants, które oferuje PARP, oraz odwiedzić stronę prowadzoną przez norweską agencję rządową Innovation Norway. Ta strona nazywa się TheExplorer.no i można znaleźć na niej profile kilkuset norweskich firm, które poszukują zagranicznych partnerów do rozwoju swoich działań – dodaje Konrad Konieczny.
Jak podkreśla, Fundusze Norweskie są doskonałym sposobem na to, żeby poszerzyć współpracę gospodarczą z tamtejszym rynkiem, który polskim firmom stwarza bardzo atrakcyjne możliwości.
– W wymianie handlowej między Polską i Norwegią dominującą rolę odgrywa m.in. przemysł morski, transportowy i meblowy, bo Polska jest ważnym eksporterem mebli. Skupiając się na sektorze małych i średnich przedsiębiorstw, można zauważyć, że wachlarz sektorów, w których polskie firmy działają w Norwegii, jest znacznie szerszy. Znajdziemy tutaj także m.in. działalność związaną z gospodarką w obiegu zamkniętym, smart cities czy różne rozwiązania IT. Widać też duży potencjał w sektorze energetycznym, w branży paneli fotowoltaicznych i stacji wiatrowych – wylicza Programme Officer w Innovation Norway.
– Norweski rynek z jednej strony jest bardzo atrakcyjny. To jest rynek bogatych przedsiębiorców i konsumentów, którzy są gotowi kupować rozwiązania droższe, ale za to bardziej zaawansowane technologicznie. Z drugiej strony jest to też rynek trudny, ponieważ jest niewielki i jest obiektem zainteresowania przedsiębiorców z wielu krajów, które również są biorcami pomocy w ramach Funduszy Norweskich. Dlatego zachęcamy polskie firmy do kontaktu i do udziału w tych wydarzeniach, które współorganizuje PARP – dodaje Michał Polański.
Czytaj także
- 2025-01-16: Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem
- 2024-12-27: Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2025-01-14: Producenci drobiu obawiają się liberalizacji handlu z Mercosurem i Ukrainą. Ostrzegają przed zagrożeniem dla bezpieczeństwa żywnościowego w UE
- 2025-01-08: Coraz więcej inwestorów stawia na budownictwo modułowe. Kolejne dwa lata powinny przynieść duże wzrosty
- 2025-01-03: Dobre prognozy dla rynku kredytów mieszkaniowych. Mimo braku rządowego programu wsparcia
- 2025-01-13: Wsparcie dla oszczędzających na wkład własny zamiast dla kredytobiorców. Eksperci proponują inne podejście do rządowych programów mieszkaniowych
- 2025-01-16: Rośnie znaczenie zielonych certyfikatów w nieruchomościach. Przybywa ich również w mieszkaniówce
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2025-01-02: Hazard coraz poważniejszym problemem dla zdrowia publicznego. Najbardziej zagrożone są dzieci
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ślepe pozwy pomogą walczyć z hejtem w internecie. Spodziewana lawina wniosków może sparaliżować sądy
Wprowadzenie instytucji tzw. ślepego pozwu pozwoli skuteczniej ścigać za naruszenie dóbr osobistych popełnione przez anonimowych internautów. Przepisy pozwolą na złożenie pozwu w sytuacji, gdy poszkodowany nie zna danych identyfikujących hejtera. Krajowa Rada Sądownictwa i Sąd Najwyższy ostrzegają, że nowelizacja może doprowadzić do znacznego przeciążenia sądów, a krótkie terminy na identyfikację sprawcy mogą skutkować wzrostem odszkodowań za przewlekłość postępowania.
Ochrona środowiska
Nowy obowiązek segregowania odpadów budowlanych i rozbiórkowych. Firmy mogą go jednak scedować na wyspecjalizowane przedsiębiorstwa
1 stycznia weszła w życie ustawa zmieniająca przepisy o odpadach, która nakłada na wytwórców odpadów budowlanych i rozbiórkowych obowiązek ich segregacji i zapewnienia dalszego ich zagospodarowania. To efekt implementacji unijnej dyrektywy. Ostateczną treść przepisów branża poznała w ostatnich tygodniach 2024 roku. Nie jest wciąż jasne, czy w przypadku budów dopuszczona będzie frakcja odpadów zmieszanych, których nie da się posegregować. Następnym krokiem będą prawdopodobnie poziomy recyklingu odpadów budowlanych, jakie przedsiębiorcy będą musieli zapewnić. Nowe obowiązki nie dotyczą osób fizycznych.
Handel
T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
– Współpraca na linii Unia Europejska – USA w ciągu czterech najbliższych lat rządów Donalda Trumpa może być trudna – ocenia europoseł Tobiasz Bocheński. Polski Instytut Spraw Międzynarodowych ostrzega, że potencjalne zmiany w polityce USA, w tym zwiększenie ceł, mogą dotknąć wszystkich partnerów Stanów Zjednoczonych. Dużą niewiadomą jest również kwestia wsparcia dla Ukrainy i ewentualnego zakończenia wojny. Polityka nowego prezydenta może mieć kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa całej Europy.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.