Mówi: | Ignacy Morawski |
Funkcja: | dyrektor |
Firma: | SpotData |
I. Morawski: Pracownicze plany kapitałowe mają szansę osiągnąć sukces. Dzięki nim polska gospodarka może rosnąć znacznie szybciej
Większe oszczędności i inwestycje w gospodarce oraz pobudzenie rynku kapitałowego – to dwa czynniki, na które może wpłynąć wprowadzenie pracowniczych planów kapitałowych – ocenia ekonomista Ignacy Morawski. Dzięki temu w ciągu jednego pokolenia polskie PKB na mieszkańca może wzrosnąć o 10 proc. w porównaniu do scenariusza bez PPK. Zdaniem ekonomisty szansa na powodzenie tego systemu jest niemała, jednak rządzący muszą spełnić kilka warunków.
– Program ten zwiększa potencjalnie stopę oszczędzania w gospodarce, czyli część niekonsumowaną dochodu, i przez to może zwiększyć akumulację kapitału, czyli inwestycje. Dzięki temu gospodarka może się szybciej rozwijać – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Ignacy Morawski, dyrektor SpotData. – Ważniejsze jest jednak pobudzenie rynku kapitałowego. To będzie prawdopodobnie istotne dla polskiej gospodarki, dzięki czemu będzie ona bliżej tzw. granicy technologicznej, czyli bardziej będzie rozwinięta. Im bardziej rozwinięty jest kraj, tym więcej jest inwestycji eksperymentalnych, ryzykownych, innowacyjnych i większa jest rola dywersyfikacji ryzyka, a dywersyfikację ryzyka zapewnia rynek kapitałowy.
Ministerstwo Finansów zakłada, że w pierwszej turze do programu przystąpi około 2 tys. podmiotów. W przyszłym roku obowiązek podpisania umów z PPK spadnie na firmy zatrudniające powyżej 20 pracowników, przy czym te większe (50–250 pracowników) przystąpią od 1 stycznia, mniejsze (20–30 zatrudnionych) od połowy 2020 roku. Pół roku później przyjdzie pora na pozostałe firmy oraz jednostki samorządowe i instytucje państwowe.
Z obowiązku takiego zwolnieni będą samozatrudnieni, pracodawcy prowadzący pracownicze programy emerytalne, mikrofirmy, w których wszyscy zatrudnieni odstąpią od zamiaru oszczędzania w PPK, oraz osoby fizyczne, które zatrudniają inną osobę fizyczną do działań niezwiązanych z działalnością pracodawcy.
– W optymistycznym scenariuszu w ciągu jednego pokolenia, czyli około 30–40 lat, program PPK tymi kanałami może podnieść PKB na głowę mieszkańca Polski o około 10 proc. w porównaniu do scenariusza bez zmian – mówi Ignacy Morawski.
To jest program całkiem istotny dla polskiej gospodarki, bo zwiększa dostępność finansowania szczególnie dla polskich średnich przedsiębiorstw.
– Firmy państwowe i zagraniczne nie mają problemu z dostępem do kapitału, natomiast średnie przedsiębiorstwa polskie, które chcą wykonać skok rozwojowy i stać się dużymi przedsiębiorstwami, mają większe ograniczenia w dostępnie do finansowania i dla nich ten program może być najbardziej istotny – mówi Ignacy Morawski.
Środki zgromadzone w PPK z założenia mają być inwestowane na rynku kapitałowym. Mają być one pozyskiwane od pracowników oraz pracodawców, przy czym udział tych pierwszych jest dobrowolny, a tych drugich – obowiązkowy. Ze strony pracownika składka wyniesie od 2 do 4 proc. wynagrodzenia, a pracodawca dopłaci kolejne 1,5–4 proc., co łącznie da od 3,5 do 8 proc. pensji. Państwo dopłaci do tego 200 zł na początek i co roku po 240 zł. Wypłat będzie można dokonywać po 60. roku życia. Jednak sukces tego przedsięwzięcia zależy nie tylko od tego, ilu uczestników zdecyduje się wziąć w nim udział.
– Nie jest absolutnie pewne, że ten program wypali i okaże się świetnym pomysłem, natomiast jest na to duża szansa. Generalnie polityka gospodarcza polega trochę na eksperymentowaniu. Myślę, że trzeba ocenić jak najbardziej pozytywnie, że taka próba zbudowania dużego, dobrowolnego systemu oszczędzania na emeryturę została podjęta – komentuje dyrektor SpotData. – Osobom, które chcą oszczędzać dobrowolnie na emeryturę, ten program powinien się opłacać. Fundusze w tym programie będą pewnie trochę tańsze niż fundusze dostępne na rynku i będzie dopłata państwowa.
Analitycy mówią, że o sukcesie będzie można mówić w przypadku objęcia PPK połowy pracowników. Założenia resortu finansów są bardziej optymistyczne: w ciągu kilku pierwszych lat do systemu zapisać by się miało właśnie 50 proc. zatrudnionych, a docelowo nawet trzy czwarte. Podobny program wprowadzony w Wielkiej Brytanii po 10 latach przyniósł 90-proc. frekwencję. Jednak powodzenie tego systemu zależeć będzie nie tylko od liczby uczestników.
– Trzeba pamiętać, że PPK przyniosą oczekiwany rezultat w postaci pozytywnego wpływu na gospodarkę tylko, jeżeli będą spełnione pewne warunki brzegowe: jeżeli poprawiona zostanie jakość instytucji otoczenia rynku kapitałowego, corporate governance, czyli jakość zarządzania spółkami Skarbu Państwa, jeżeli wyjaśniona zostanie niepewność związana z otwartymi funduszami emerytalnymi – wymienia ekonomista. – Wyobraźmy sobie scenariusz, w którym pieniądze emerytów są inwestowane w spółki Skarbu Państwa, które później prowadzą jakieś projekty polityczne niezwiązane z generowaniem wartości dla akcjonariuszy. Wtedy ten program skończy się porażką.
Czytaj także
- 2025-06-03: Luka cyrkularności w Polsce wynosi 90 proc. Jesteśmy dopiero na początku drogi do obiegu zamkniętego
- 2025-05-19: 60 proc. młodych ludzi chce posiadać mieszkanie na własność. Główna bariera to brak wkładu własnego
- 2025-05-28: Więcej mieszkań może powstawać na gruntach Skarbu Państwa. Trwa zagospodarowywanie 800 ha
- 2025-05-15: Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-06-02: Wciąż dużo do poprawy w zakresie zwalczania nadużyć finansowych w UE. Chodzi m.in. o korupcję urzędników
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-04-30: Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
- 2025-05-06: Przed Europą wiele lat zwiększonych wydatków na zbrojenia. To obciąży krajowe budżety
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.
Przemysł spożywczy
Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.
Transport
Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.