Mówi: | Tomasz Prusek |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Fundacja Przyjazny Kraj |
Pracownicze plany kapitałowe mogą pomóc polskiej giełdzie. Spodziewany jest znaczący wzrost obrotów i większa liczba debiutów
Warszawska giełda liczy na duży zastrzyk kapitału w związku z wejściem nowego inwestora instytucjonalnego, jakim będą pracownicze plany kapitałowe. Na polski parkiet napłynie dodatkowych kilka miliardów złotych rocznie, co może pobudzić obroty, zniechęcić spółki do wycofywania się z notowań, za to zachęcić nowe podmioty do debiutów. – Dodatkowy kapitał z kraju powinien także zachęcić zagranicznych inwestorów. Tym bardziej że na rynku nie brakuje taniego pieniądza – mówi Tomasz Prusek, prezes Fundacji Przyjazny Kraj.
– Pieniądze, które za pośrednictwem PPK będą trafiały na warszawski parkiet, będą inwestowane przez inwestorów instytucjonalnych. Zatem będziemy mieli w kolejnych latach do czynienia z dużą dawką kapitału, który trafi na giełdę – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Tomasz Prusek, prezes Fundacji Przyjazny Kraj. – Wszystko będzie zależało od tego, ile osób w PPK pozostanie. To jest program, do którego wszyscy zostają zapisani, natomiast mają opcję wypisania się z niego. Zakłada się, że jeżeli 50 proc. pracowników zostanie, byłoby to w granicach od 12 do 15 mld zł rocznie po uruchomieniu programu w pełnym zakresie, ponieważ na razie przystąpiły do niego tylko największe polskie firmy.
Pracownicze plany kapitałowe to program oszczędzania na emeryturę, który od 1 lipca 2019 roku objął największe spółki zatrudniające powyżej 250 pracowników, ale co kilka miesięcy sukcesywnie rozszerzał się będzie na mniejsze firmy i administrację publiczną. Pracownicze plany kapitałowe mają obowiązek utworzyć wszystkie firmy, w których choć jeden pracownik zdecyduje się na przystąpienie do programu. Podobnie jak niegdyś OFE będą one inwestować na rynku kapitałowym, z czym analitycy wiążą nadzieje na wzrost obrotów.
– Wydaje się, że w pierwszej kolejności te pieniądze powinny wykonać coś w rodzaju naturalnego offsetu, jeśli chodzi o to, co muszą sprzedawać fundusze emerytalne OFE. One zgodnie z tzw. suwakiem muszą część akcji sprzedawać, żeby przekazywać środki. Myślę, że kiedy kapitał zgromadzony tam będzie na tyle duży, że pieniądze netto będą szły na warszawską giełdę, wtedy taki zastrzyk świeżego instytucjonalnego kapitału, ale z kont milionów Polaków oszczędzających w PPK, będzie niezwykle potrzebny dla rynku kapitałowego – tłumaczy Tomasz Prusek.
Po marginalizacji OFE, które były ważnym inwestorem na GPW, warszawska giełda doświadczyła spadku obrotów, notowań i zainteresowania inwestorów. Kolejne spółki zdecydowały się na opuszczenie parkietu: m.in. Colian, Bakalland, Emperia. Obecnie plany wycofania się z giełdy zasygnalizował Helio, producent bakalii. Wprowadzenie PPK ma odwrócić ten trend.
– Kiedy poprawi się płynność obrotów, będzie większy kapitał na warszawskiej giełdzie, można również oczekiwać, że wzrosną wyceny spółek, a co za tym idzie – zmaleje chęć do tego, aby je wycofywać z rynku. To z kolei zachęci emitentów, którzy myślą o wejściu na warszawską giełdę, czyli będą nowe emisje akcji, będą IPO i wydaje się, że w tym scenariuszu potencjał warszawskiej giełdy będzie się zwiększać – przewiduje prezes Fundacji Przyjazny Kraj.
Notowania na GPW od co najmniej półtora roku pozostają w stagnacji. WIG 20 – indeks największych spółek nigdy nie powrócił nawet w pobliże rekordów sprzed kryzysu z lat 2007–2009, w przeciwieństwie do swoich odpowiedników w Stanach Zjednoczonych, Europie Zachodniej czy na niektórych rynkach wschodzących. Jednak ożywienie na parkiecie może także przyciągnąć z powrotem globalnych inwestorów, co bardzo pozytywnie wpłynęłoby na notowania spółek na GPW.
– Na warszawską giełdę wpływ, obok PPK, może mieć również to, jaki będzie poziom stóp procentowych, nie tylko w Polsce, lecz także na świecie. Na rynkach światowych jest bardzo dużo taniego pieniądza, który w dużej mierze omija warszawski parkiet. Gdyby okazało się, że w Warszawie przybywa inwestorów krajowych, inwestorów instytucjonalnych, wtedy również zagraniczni mogą chętniej inwestować na naszym parkiecie, a co za tym idzie – mogą wzrosnąć wyceny spółek – mówi Tomasz Prusek. – Zatem te stopy procentowe będą niezwykle istotne, a przypomnę, że w Stanach Zjednoczonych mówi się wręcz o kolejnej obniżce stóp procentowych, co może spowodować napływ bardzo taniego pieniądza na rynki kapitałowe.
Czytaj także
- 2024-11-05: Polacy boją się obniżenia poziomu życia na emeryturze. 40 proc. na ten cel oszczędza
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
- 2024-10-18: Firmy energetyczne cierpią na niedostatek kadr. Niepewność w branży zniechęca do edukacji w tym kierunku
- 2024-09-26: W przyszłym roku spodziewana jest fala inwestycji ze środków UE. Prawo zamówień publicznych wymaga pewnych korekt
- 2024-09-25: Budowa CPK ma ruszyć w 2026 roku. Wyzwaniem będzie skumulowanie dużych inwestycji w jednym czasie
- 2024-09-24: Lotniska regionalne z dużym wzrostem czarterów. Stały się motorem napędowym ruchu pasażerskiego
- 2024-09-13: Grupa PGE wciąż zwiększa wydatki na inwestycje. Po raz pierwszy przekroczyły 4,5 mld zł
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.