Newsy

Globalny rynek aplikacji mobilnych do końca dekady potroi swoją wartość. Przyszły ich rozwój będzie związany ze światem wirtualnym

2022-10-11  |  06:15
Mówi:dr Krzysztof Wojewodzic, prezes zarządu, Escola SA
Robert Rachwał, pomysłodawca i główny organizator konferencji Mobile Trends for Experts, prezes Escola LMS
Artur Kurasiński, przedsiębiorca technologiczny, kurasinski.com
  • MP4
  • Dzięki aplikacjom mobilnym, zwłaszcza tym, które działają wielokanałowo, z poziomu telefonu możemy zarządzać finansami, znaleźć miejsce do parkowania, zautomatyzować domowe zakupy czy opiekę nad zwierzętami. Służą one zarówno szeroko rozumianej rozrywce, jak też ułatwiają codzienne życie i funkcjonowanie biznesu. W zasadzie trudno mówić o branży, która nie wykorzystuje potencjału aplikacji i kanału mobilnego. Zdaniem ekspertów rozwój technologii mobilnych zmierza w kierunku włączania w ich funkcjonalność wirtualnej rzeczywistości i metawersum. O rozwoju i przyszłości technologii mobilnych będą rozmawiali uczestnicy konferencji Mobile Trends for Experts, która odbędzie się w dniach 25–26 października w Warszawie.

     Technologie mobilne zmierzają w kierunku bezszwowości, czyli tego, byśmy nie zauważali, kiedy one działają. Kiedy wchodzę do biura Escola, drzwi same się otwierają. Wyczuwają Bluetootha i model telefonu, kiedy podchodzę. Jeśli chcę dokonywać pewnych zmian ze swojego telefonu, to jestem w stanie to robić, nie zauważając tego. Kolejne rzeczy, które się staną, to są zarządzanie światłem, lodówką, dokupowanie rzeczy poprzez telefon, tak że właściwie nie zauważam styku między hardware’em, urządzeniem typu lodówka, zamkiem w drzwiach a moim smartfonem – mówi w wywiadzie dla agencji Newseria Innowacje dr Krzysztof Wojewodzic, prezes zarządu spółki technologicznej Escola SA, tworzącej oprogramowanie.

    Najnowsze trendy w technologiach mobilnych można dobrze obserwować na przykładzie aplikacji bankowych. Coraz częściej nie służą już tylko do zarządzania finansami, czyli zlecania przelewów, płatności online czy zaciągania zobowiązań, ale zyskują coraz to nowsze funkcjonalności, np. zakup biletów komunikacji miejskiej, biletów do kina, opłacanie przejazdu autostradą czy parkingu czy nawet – co ostatnio wprowadził ING Bank Śląski w aplikacji Moje ING – nawigowanie do miejsca, w którym został zaparkowany samochód. Aplikacje bankowe stają się więc megaaplikacjami i w tym kierunku będą też podążać kolejne branże. 

    – Drugi aspekt to są wszystkie aplikacje B2B, czyli już nie tylko programy lojalnościowe w sklepach czy kawiarniach, gdzie użytkownik dostaje kupon i zniżkę na zakupy, już nie tylko aplikacja do kupowania ciuchów w sklepie online, ale też to, że np. wewnątrz dużej firmy, typu Volkswagen, Orlen, dostajemy możliwość przeprowadzenia jakiegoś szkolenia na telefonie – wymienia dr Krzysztof Wojewodzic.

    Boom na rynku aplikacji mobilnych trwa od lat, ale dynamika rozwoju zdecydowanie przyspieszyła w okresie pandemii i lockdownów, kiedy zamknięci w domach i odcięci od rozrywki offline na potęgę korzystaliśmy z możliwości, jakie daje technologia.

    – Branżą, która zdecydowanie wybiła się w kanale mobile, jest commerce. Zostaliśmy zmuszeni do zamawiania produktów przez internet, bardzo często robiliśmy to właśnie przez aplikacje mobilne, które musiały szybko dostosować się do sytuacji – mówi Robert Rachwał, prezes Escola LMS, pomysłodawca i główny organizator konferencji Mobile Trends for Experts w Warszawie.

    Analitycy przewidują, że rynek aplikacji mobilnych w tej dekadzie będzie rósł w stabilnym i szybkim tempie. Eksperci Grand View Research zakładają, że średnioroczne tempo wzrostu utrzyma się w najbliższych latach na poziomie przekraczającym 13 proc.. Rynek, wyceniany w 2021 roku na niespełna 188 mld dol., do 2030 roku może osiągnąć wycenę sięgającą niemal 582 mld dol.

    – Rynek aplikacji mobilnych jest ogromny i stosunkowo prosto można do niego wejść. Zasadniczo każdy, kto po weekendowej lekturze prostego podręcznika zacznie kodować i tworzyć aplikacje, może je wrzucić do jednego z wielu istniejących sklepów. Natomiast, żeby stać się numerem jeden, a przynajmniej zagościć na tym topie, trzeba mieć już ogromne pieniądze, a przede wszystkim społeczność, która będzie czuła potrzebę posiadania i korzystania z takiej aplikacji – ocenia Artur Kurasiński, przedsiębiorca technologiczny, jeden z prelegentów Mobile Trends for Experts.

    O tym, jak ostatnie lata i wydarzenia takie jak pandemia oraz wybuch wojny wpłynęły na rynek, eksperci będą rozmawiać podczas tegorocznej edycji konferencji Mobile Trends for Experts. Drugim ważnym tematem debat będą trendy, które zdominują rynek w przyszłości.

    – Wspomniałbym tutaj o nowych narzędziach i możliwościach, które są powiązane z mobile’em, czyli o rozszerzonej lub wirtualnej rzeczywistości czy o świecie metaverse, który być może niedługo wejdzie do mainstreamu i będzie coraz częściej wykorzystywany przez firmy – mówi Robert Rachwał. – To, co jest kluczowe w dzisiejszym świecie, to przenikanie świata offline i online, tzw. omnichannel, wielokanałowość i to, jak to wszystko połączyć. Bo my w tej chwili na konferencji Mobile Trends nie mówimy już wyłącznie o kanale mobile, ale o tym, jak te dwa kanały łączyć, jak tych użytkowników z jednego kanału przenosić do drugiego, jak skutecznie komunikować się spójnie w tych dwóch kanałach.

    To będzie też kwestia tego, co będzie po mobile’u, z czego będziemy korzystali, jeżeli chodzi o kwestię najbliższej przyszłości. Bo telefon komórkowy jest tylko pewnym łącznikiem między informacją, aplikacją, światem wirtualnym a nami. Zaczynamy coraz bardziej odczuwać presję na to, z czego będziemy korzystali w bliskiej przyszłości, co już nie będzie telefonem, który znamy od kilku dekad, tylko jakimś zupełnie nowym gadżetem. Wszyscy czujemy podskórnie, że kolejną nowością, taką zmianą paradygmatu mogą być np. okulary do rzeczywistości wirtualnej czy rozszerzonej, nad którymi pracuje Apple. To jest zapowiedź zupełnie nowej rzeczywistości, z którą będziemy mieli do czynienia za kilka lat – mówi Artur Kurasiński.

    Mobile Trends to marka, która jest na rynku od ponad 10 lat. Kolejne edycje konferencji przyciągają nad Wisłę największych ekspertów z branży mobile. W tym roku wydarzenie odbędzie się w dniach 25–26 października w Warszawie, a jednym z jego partnerów medialnych jest agencja Newseria.

    – To będzie ponad 50 paneli, wykładów, dyskusji, czyli będzie dużo bardziej pogłębiona wiedza, to już nie jest konferencja dla każdego, to jest konferencja dla ekspertów branży mobile – mówi dr Krzysztof Wojewodzic.

    – Nie tylko wiedza jest istotna, ale też spotkanie ludzi osobiście, wymiana informacji, rozmowy w kuluarach, networking, które przekładają się później na rozwój biznesów i produktów cyfrowych. Uczestnicy naszych konferencji często poznają osoby, z którymi później współpracują przy różnego rodzaju projektach i przy rozwoju aplikacji mobilnych – mówi pomysłodawca i główny organizator konferencji Mobile Trends.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Farmacja

    Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych

    Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.

    Zagranica

    Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną

    Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.

    Infrastruktura

    Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii

    Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.