Newsy

Andrzej Szczęśniak: Polska ma szansę odzyskać wpływ na EuRoPol Gaz

2013-11-12  |  06:55

Dziś ma się odbyć zwołane w piątek posiedzenie Rady Nadzorczej i akcjonariuszy EuRoPol Gazu. Wciąż nie wiadomo, czy stawią się na nim przedstawiciele Gazpromu, którzy w piątek opuścili posiedzenie. Wszystko przez rezygnację prezesa i wiceprezesa spółki ze swoich funkcji. Zdaniem ekspertów, to szansa na odzyskanie przez stronę polską wpływu na EuRoPol Gaz.


Konflikt w spółce EuRoPol Gaz SA, tranzytującej gaz rosyjski przez Polskę do Niemiec, rozpoczął się na początku kwietnia. Wówczas prezes Gazpromu Aleksiej Miller i prezes EuRoPol Gaz SA Mirosław Dobrut podpisali memorandum dotyczące ewentualnej budowy gazociągu „Jamał-Europa II” z Białorusi na Słowację przez Polskę. Premier RP Donald Tusk stwierdził wtedy, że porozumienie to dokonało się za jego plecami. Odwołał ministra skarbu państwa Mikołaja Budzanowskiego, którego obowiązkiem było sprawowanie nadzoru nad PGNiG jako spółką Skarbu Państwa, i szefową PGNiG, Grażynę Piotrowską-Oliwę. Natomiast reprezentanci PGNiG w EuRoPol Gazie nie ponieśli żadnych konsekwencji. W piątek prezes Mirosław Dobrut i wiceprezes Zdzisław Jamka złożyli rezygnację, co jest dobrym sygnałem dla strony polskiej. Została ona przyjęta.

Rezygnacja Dobruta i Jamki ma doprowadzić do przywrócenia przez polską stronę pewnej sterowalności spółką przez tę część zarządu, która reprezentuje nasze interesy – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Andrzej Szczęśniak, ekspert rynku paliw.


Udziałowcami spółki EuRoPol Gaz są PGNiG (48 proc.), OAO Gazprom (48 proc.) oraz Gas Trading (4 proc.). W skład zarządu wchodzi czterech członków. Rezygnacja dwóch polskich przedstawicieli zarządu – drugiego wiceprezesa Zdzisława Jamki i prezesa Macieja Dobruta (który poprosił o odwołanie) spowodowała konieczność wyboru dwóch nowych członków. PGNiG, mające, podobnie jak Gazprom, uprawnienie do rekomendowania dwóch członków zarządu, chciało dokonać ich wyboru. Uniemożliwili to jednak przedstawiciele strony rosyjskiej, opuszczając posiedzenie.


 – Spółka EuRoPol Gaz jest tak skonstruowana, że wymaga zgody dwóch stron i tylko zgodne decyzje i działania są skuteczne – zauważa Szczęśniak. – Zobaczymy, jak zareagują Rosjanie, bo pierwsza reakcja była bardzo nerwowa, tzn. posiedzenie się nie zakończyło i rosyjska strona wyszła.


Według umowy, EuRoPol Gazem, który kontroluje przepływ rosyjskiego gazu do Polski, musi kierować zarząd w pełnym, czteroosobowym składzie. Brak dwóch osób i niemożność ich wyboru paraliżują działanie spółki.


 – Zrobiono pierwszy krok do mianowania w EuRoPol Gazie osób cieszących się zaufaniem zarządu PGNiG – mówi Szczęśniak. – Polska firma chciała odzyskać to, co w spółce jest najistotniejsze, czyli możność zarządzania nią. To ostatnio szwankowało i od kwietnia tego roku było powodem pewnych napięć.


PGNiG SA wezwało do zwołania na 12 listopada Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy, aby powołać swoich reprezentantów w spółce. Nie wiadomo jednak, czy uda się uzyskać większość potrzebną do ich powołania.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Szkolenie Online IMM

Prawo

Problemy społeczne

Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.

Motoryzacja

Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.