Mówi: | Rafał Hiszpański |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Euler Hermes Polska |
Dyrektorzy finansowi pozytywnie oceniają sytuację gospodarczą. Ponad 70 proc. z nich planuje inwestycje w firmach
Ponad połowa dyrektorów finansowych w Polsce spodziewa się w tym roku poprawy koniunktury gospodarczej. Dwie trzecie oczekuje wzrostu obrotów swoich firm, a po ponad 70 proc. planuje inwestycje i wejście na nowe rynki zagraniczne. Mimo to finansiści pozostają ostrożni i planują optymalizację kosztową oraz mrożenie wynagrodzeń.
‒ Kluczowym wnioskiem z raportu Euler Hermes i Grant Thornton jest optymizm, który w tym roku pojawia się u ponad połowy badanych dyrektorów finansowych. Tylko 6 proc. z nich zakłada, że ten rok będzie istotnie gorszy dla naszej gospodarki. Coraz częściej mówimy o rozwoju rynku krajowego, wchodzeniu na nowe rynki, a w mniejszym stopniu o recesji – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Rafał Hiszpański, prezes zarządu Euler Hermes Polska.
Badanie Euler Hermes i Grant Thornton pokazało, że aż 51,7 proc. dyrektorów finansowych w Polsce oczekuje poprawy koniunktury gospodarczej w tym roku. Optymistycznie oceniana jest też gospodarka światowa – według 33,8 proc. badanych jej odbicie już nastąpiło, a kolejnych 41,2 proc. zakłada, że nastąpi to w tym roku.
Optymizm przekłada się na ambitne plany. 73 proc. dyrektorów finansowych planuje w tym roku nowe inwestycje, 72 proc. wchodzenie na nowe rynki zbytu, a 65 proc. liczy na ogólny wzrost eksportu. Spośród tych, którzy nadzieje wiążą z rynkami zagranicznymi, niemal 60 proc. będzie szukało szans w Unii Europejskiej, a aż 20,9 proc. liczy na zwiększenie eksportu do Azji.
‒ Z jednej strony cały czas rozwijamy współpracę handlową z tradycyjnymi partnerami, jak Wielka Brytania, Niemcy czy Włochy. Z drugiej strony zdobywamy zupełnie nowe rynki, które parę lat temu były jeszcze egzotyczne, jak bliższy i dalszy Wschód, łącznie z krajami azjatyckimi – dodaje Hiszpański.
Dwie trzecie finansistów oczekuje wzrostu przychodów zarówno na rynku krajowym (67,1 proc.), jak i zagranicznym (64,6 proc.). To jednak nie przekłada się na równie optymistyczne prognozy dotyczące rentowności i cen. Na wyższą rentowność liczy 42,3 proc. dyrektorów finansistów, a na wzrost cen – ok. 23 proc. z nich.
Z większą ostrożnością dyrektorzy finansowi podchodzą do zwiększania zatrudnienia. Przyjęcie nowych pracowników planuje 38,6 proc. z nich, ale równocześnie aż 15 proc. chce zmniejszyć zatrudnienie. Większe zatrudnienie nie oznacza jednak wyższych płac, bo aż 72 proc. pytanych chce zamrozić wynagrodzenia.
‒ W zakresie wzrostu płac optymizm jest nieco mniejszy. Natomiast obserwujemy, że rynek pracy staje się coraz bardziej atrakcyjny dla pracowników, co przekłada się na wzrost ich pensji – zaznacza Hiszpański.
Optymizm nieco zaburza niepewność dotycząca sytuacji ekonomicznej w Europie. Przedsiębiorcy pozytywnie oceniają jednak poluzowanie polityki monetarnej przez Europejski Bank Centralny. Dzięki temu firmy mają ułatwiony dostęp do finansowania. Zapowiadane przez Komisję Europejską programy inwestycyjne są dużym wsparciem dla sektora przedsiębiorstw. Według szacunków Euler Hermesa te działania w tym i kolejnym roku pozwolą zwiększyć marże o średnio 1 pkt proc. Sytuacja ekonomiczna wciąż nie jest jednak stabilna w niektórych krajach wspólnoty, a prognozy pogarsza trwający konflikt ukraińsko-rosyjski.
Czytaj także
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-19: Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
- 2024-11-07: Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
- 2024-10-18: Firmy energetyczne cierpią na niedostatek kadr. Niepewność w branży zniechęca do edukacji w tym kierunku
- 2024-09-26: W przyszłym roku spodziewana jest fala inwestycji ze środków UE. Prawo zamówień publicznych wymaga pewnych korekt
- 2024-09-20: J. Lewandowski: Polityka UE potrzebuje deregulacji. Bez tego tracimy w wyścigu z USA i Chinami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Rolnictwo
Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
Do 2031 roku rynek usług związanych z danymi satelitarnymi ma wzrosnąć ponad czterokrotnie – przewidują analitycy. Na rosnącą podaż wpływ może mieć nałożony na dużą część przedsiębiorców, w tym producentów rolnych, obowiązek raportowania wpływu środowiskowego. Dane satelitarne są jednak cennym narzędziem również w rękach urbanistów i samorządowców. Z dokładnością do milimetrów pokazują zjawiska takie jak np. osiadanie gruntów, co pozwala na wczesne podejmowanie decyzji o kluczowych modernizacjach infrastruktury.
Prawo
Nałóg nikotynowy wśród nieletnich zaczyna się najczęściej od e-papierosów. Przyciągają ich słodkie, owocowe smaki tych produktów
Co czwarty uczeń ma za sobą inicjację nikotynową, a dla większości z nich pierwszym produktem, po jaki sięgnęli, był e-papieros. Zdecydowana większość uczniów używających nikotyny korzysta właśnie z e-papierosów, a prawie połowa nie ma problemu z ich zakupem – wskazują nowe badania przeprowadzone z okazji Światowego Dnia Rzucania Palenia. Eksperci podkreślają, że niebezpiecznym produktem, z uwagi na ryzyko uzależnienia behawioralnego, są także e-papierosy beznikotynowe. Trwają prace nad przepisami, które m.in. zakażą ich sprzedaży nieletnim.
Ochrona środowiska
Futra z negatywnym wpływem na środowisko na każdym etapie produkcji. Wiąże się z 400-krotnie większym zużyciem wody niż poliestru
Biznes futrzarski ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreślają eksperci Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Hodowle powodują zatrucie wód i gleb oraz są zagrożeniem dla bioróżnorodności. Z kolei produkcja futra z norek, lisów i jenotów generuje znacznie większe niż bawełna czy poliester emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i zanieczyszczenie wody. 25 listopada obchodzimy Dzień bez Futra, który ma zwrócić uwagę na cierpienie zwierząt hodowanych na potrzeby przemysłu futrzarskiego oraz promować etyczne i ekologiczne wybory w modzie.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.