Newsy

Dyrektorzy finansowi pozytywnie oceniają sytuację gospodarczą. Ponad 70 proc. z nich planuje inwestycje w firmach

2015-04-09  |  06:50

Ponad połowa dyrektorów finansowych w Polsce spodziewa się w tym roku poprawy koniunktury gospodarczej. Dwie trzecie oczekuje wzrostu obrotów swoich firm, a po ponad 70 proc. planuje inwestycje i wejście na nowe rynki zagraniczne. Mimo to finansiści pozostają ostrożni i planują optymalizację kosztową oraz mrożenie wynagrodzeń.

Kluczowym wnioskiem z raportu Euler Hermes i Grant Thornton jest optymizm, który w tym roku pojawia się u ponad połowy badanych dyrektorów finansowych. Tylko 6 proc. z nich zakłada, że ten rok będzie istotnie gorszy dla naszej gospodarki. Coraz częściej mówimy o rozwoju rynku krajowego, wchodzeniu na nowe rynki, a w mniejszym stopniu o recesji – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Rafał Hiszpański, prezes zarządu Euler Hermes Polska.

Badanie Euler Hermes i Grant Thornton pokazało, że aż 51,7 proc. dyrektorów finansowych w Polsce oczekuje poprawy koniunktury gospodarczej w tym roku. Optymistycznie oceniana jest też gospodarka światowa – według 33,8 proc. badanych jej odbicie już nastąpiło, a kolejnych 41,2 proc. zakłada, że nastąpi to w tym roku.

Optymizm przekłada się na ambitne plany. 73 proc. dyrektorów finansowych planuje w tym roku nowe inwestycje, 72 proc. wchodzenie na nowe rynki zbytu, a 65 proc. liczy na ogólny wzrost eksportu. Spośród tych, którzy nadzieje wiążą z rynkami zagranicznymi, niemal 60 proc. będzie szukało szans w Unii Europejskiej, a aż 20,9 proc. liczy na zwiększenie eksportu do Azji.

Z jednej strony cały czas rozwijamy współpracę handlową z tradycyjnymi partnerami, jak Wielka Brytania, Niemcy czy Włochy. Z drugiej strony zdobywamy zupełnie nowe rynki, które parę lat temu były jeszcze egzotyczne, jak bliższy i dalszy Wschód, łącznie z krajami azjatyckimi – dodaje Hiszpański.

Dwie trzecie finansistów oczekuje wzrostu przychodów zarówno na rynku krajowym (67,1 proc.), jak i zagranicznym (64,6 proc.). To jednak nie przekłada się na równie optymistyczne prognozy dotyczące rentowności i cen. Na wyższą rentowność liczy 42,3 proc. dyrektorów finansistów, a na wzrost cen – ok. 23 proc. z nich.

Z większą ostrożnością dyrektorzy finansowi podchodzą do zwiększania zatrudnienia. Przyjęcie nowych pracowników planuje 38,6 proc. z nich, ale równocześnie aż 15 proc. chce zmniejszyć zatrudnienie. Większe zatrudnienie nie oznacza jednak wyższych płac, bo aż 72 proc. pytanych chce zamrozić wynagrodzenia.

W zakresie wzrostu płac optymizm jest nieco mniejszy. Natomiast obserwujemy, że rynek pracy staje się coraz bardziej atrakcyjny dla pracowników, co przekłada się na wzrost ich pensji – zaznacza Hiszpański.

Optymizm nieco zaburza niepewność dotycząca sytuacji ekonomicznej w Europie. Przedsiębiorcy pozytywnie oceniają jednak poluzowanie polityki monetarnej przez Europejski Bank Centralny. Dzięki temu firmy mają ułatwiony dostęp do finansowania. Zapowiadane przez Komisję Europejską programy inwestycyjne są dużym wsparciem dla sektora przedsiębiorstw. Według szacunków Euler Hermesa te działania w tym i kolejnym roku pozwolą zwiększyć marże o średnio 1 pkt proc. Sytuacja ekonomiczna wciąż nie jest jednak stabilna w niektórych krajach wspólnoty, a prognozy pogarsza trwający konflikt ukraińsko-rosyjski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Handel

Na wojnie handlowej straci nie tylko Unia Europejska, ale przede wszystkim USA. Cła odwetowe na eksport USA wynoszą już 190 mld dol.

Donald Trump podniósł cła na produkty z Kanady, Meksyku, Chin, a także nałożył taryfy na import stali i aluminium od wszystkich partnerów handlowych USA, w tym Unii Europejskiej. KE odpowiedziała nałożeniem ceł na amerykańskie produkty o łącznej wartości 26 mld euro. Wiadomo, że USA odpowiedzą wprowadzeniem kolejnych taryf, co nakręci wojnę handlową. – Jeżeli się obkładamy cłami, to my stracimy i straci Ameryka, żadnego innego skutku wojen handlowych w historii nie było – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Konsument

Branżę tworzyw sztucznych czekają kosztowne zmiany. Firmy wdrożą innowacyjne technologie recyklingu

Polska branża tworzyw sztucznych stoi przed wyzwaniami, które wynikają z unijnych regulacji i rosnącej świadomości ekologicznej konsumentów. Wdrożenie zasad gospodarki obiegu zamkniętego staje się koniecznością, a dla firm oznacza to koszty i inwestycje w nowe technologie. Z drugiej strony inwestycje w GOZ mogą przynieść firmom długofalowe korzyści zarówno w kontekście oszczędności surowców, jak i wzmocnienia pozycji na rynku. Kluczowy pozostaje jednak dostęp do finansowania i gotowość firm na wdrażanie zmian.

Finanse

UE przedstawi w tym tygodniu szczegóły dotyczące planu dozbrojenia Europy. Problemem jest sposób jego sfinansowania

W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi Białą Księgę w sprawie przyszłości europejskiej obronności. Znajdą się w niej wytyczne dotyczące zwiększenia produkcji i gotowości obronnej w obliczu możliwej agresji militarnej ze strony Rosji. Zgodnie z planem ReArm Europe na obronę w ciągu najbliższych czterech lat ma trafić 800 mld euro.  – Działania KE to ideologiczne zapowiedzi i teoretyczne obietnice. Unia Europejska znajduje się obecnie w ogromnym kryzysie finansowym i brakuje pieniędzy na obronność – ocenia europoseł Bogdan Rzońca.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.