Newsy

Dziś możliwa dymisja rządu. Nowe zadania Donalda Tuska

2014-09-09  |  06:15

Dziś premier Donald Tusk może złożyć dymisję rządu, która zgodnie z zapowiedziami zostanie przyjęta przez prezydenta Bronisława Komorowskiego w czwartek. Stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej Tusk obejmie 1 grudnia. Choć formalnie ma reprezentować całą Wspólnotę, pośrednio może również dbać o interesy polskie na forum unijnym i światowym.

Jako przewodniczący może proponować, aby sprawy ważne z punktu widzenia Polski znalazły się w porządku obrad Rady Europejskiej – zaznacza dr hab. Piotr Wawrzyk z Instytutu Europeistyki UW. – Chociaż ostatecznie nie od niego będzie zależała decyzja, czy taki punkt znajdzie się w porządku obrad Rady Europejskiej.

O ile jednak przepisy unijne są tu jednoznaczne, praktyka pozostawia mu nieco więcej swobody.

Urzędnicy pełniący ważne funkcje, jak choćby szefa Rady Europejskiej, szefa Komisji Europejskiej czy szefa Parlamentu Europejskiego, starają się w sposób mniej lub bardziej oficjalny preferować sprawy leżące w interesie swojego państwa pochodzenia przy wykonywaniu obowiązków – mówi ekspert.

Jak podkreślał w niedawnej rozmowie z Newserią Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu, w pierwszej kolejności Tusk będzie musiał zająć się kwestiami ważnymi dla całej UE, czyli rosnącym bezrobociem, reformami strukturalnymi w strefie euro oraz unią bankową. Jego zdaniem zagadnienia te wymagają szerszego spojrzenia na UE, w związku z tym myślenie o interesach Polski w tym kontekście jest nieuzasadnione.

Przewodniczący Rady Europejskiej to stanowisko czysto europejskie, a przepisy unijne zakazują osobie pełniącej taką funkcję kierowanie się interesem swojego kraju pochodzenia lub jakiegokolwiek innego kraju przy wykonywaniu mandatu.

Jako przedstawiciel Unii Europejskiej będzie uczestniczył w spotkaniach z przywódcami światowymi, w szczytach Unia-NATO, Unia-Rosja czy Unia-Stany Zjednoczone – mówi dr hab. Piotr Wawrzyk. – Tutaj będzie miał z kolei wpływ na relacje zewnętrzne Unii, mogąc przy okazji niejako reprezentować interesy Polski.

Jako przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk będzie również przewodniczył szczytom strefy euro.

– Z naszego punktu widzenia to może być o tyle istotne, że może wówczas starać się skłonić partnerów do nieprzyjmowania decyzji, które na przykład dla Polski czy dla innych krajów spoza strefy euro, mogą być niekorzystne – ocenia Wawrzyk. – Natomiast nie będzie mógł lobbować w sposób oficjalny za przystąpieniem swojego kraju do strefy euro.

W jego opinii nowa rola Tuska nie przełoży się na przyspieszenie akcesji Polski do strefy euro. Najważniejsze pozostaje bowiem spełnienie wszystkich kryteriów makroekonomicznych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

Konsument

35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.