Mówi: | Andrzej Soldaty |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Fundacja Platforma Przemysłu Przyszłości |
Firmy powinny wdrażać rozwiązania Przemysłu 4.0. Są dobrze przygotowane technologicznie, ale brakuje im strategii
Niemal 70 proc. firm, które znają koncepcję Przemysłu 4.0, zaczęło wdrażać rozwiązania będące jej elementem lub ma już takie plany – wynika z raportu PSI Polska. Liderem są duże firmy, spośród których trzy na cztery podjęły takie działania. Najczęściej wdrażają nowoczesne systemy informatyczne czy technologie umożliwiające współpracę ludzi i robotów. – Polscy przedsiębiorcy doskonale są przygotowani w obszarze technologicznym – przekonuje Andrzej Soldaty, prezes Fundacji Platforma Przemysłu Przyszłości. Większym wyzwaniem jest zmiana ich modeli biznesowych, sposobu funkcjonowania na rynku i kreowania wartości. Na zmiany mogą wykorzystać zbliżające się spowolnienie gospodarcze.
– Polska gospodarka, zwłaszcza polski przemysł, jest traktowany jako jeden z liderów pod względem innowacyjności. Tak przynajmniej twierdzi raport Światowego Forum Ekonomicznego. Natomiast jeśli patrzymy na trendy i zmiany, to bardzo dużo jeszcze przed nami do zrobienia – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Andrzej Soldaty, prezes Fundacji Platforma Przemysłu Przyszłości.
Z raportu Światowego Rankingu Konkurencyjności (WEF Global Competitiveness Index 4.0 2019) wynika, że Polska zajmuje 21.miejsce w Europie i 37. na świecie pod względem konkurencyjności. Wysoko oceniana jest nasza sytuacja makroekonomiczna, potencjał innowacyjny już nieco słabiej, ale i tak zajmujemy pod tym względem 39. pozycję na świecie (na 141 krajów). Jednocześnie „Eight Competitiveness Report 2019" wskazuje, że Polska ma szanse, by stać się jednym z liderów konkurencyjności gospodarczej, są jednak obszary, które wymagają poprawy. Obecnie o naszej przewadze decydują wysokie kompetencje kadry i tania siła robocza. Analitycy Deloitte oceniają, że to czwarta rewolucja przemysłowa zwiększy produktywność gospodarki.
– To jest opłacalna inwestycja, jeżeli się ją sensownie realizuje, po odpowiedniej analizie i przygotowaniu – mówi Andrzej Soldaty. – Możliwe jest wykorzystanie mechanizmów redukcji ryzyka, poprzez korzystanie z cech systemów cyberfizycznych, które odwzorowują rzeczywistość w przestrzeni wirtualnej. To oznacza, że planowane w teorii zmiany można najpierw wirtualnie zasymulować, sprawdzić, a potem dopiero je przeprowadzać. Tym samym zmniejsza się zdecydowanie koszt inwestowania. Jeśli tą drogą nie pójdziemy, to zapłacimy za to wszyscy, bo nasze produkty zamiast być coraz bardziej atrakcyjne, będą coraz droższe. Będziemy szli w stronę odwrotną niż trendy światowe.
Na Przemysł 4.0. przygotowana jest jednak tylko część polskich przedsiębiorstw.
– Polscy przedsiębiorcy doskonale są przygotowani w obszarze technologicznym, chociaż zmiany następują tak szybko i dynamicznie, że trudno powiedzieć, czy znajomość technologii dnia dzisiejszego oznacza również znajomość technologii dnia jutrzejszego – mówi Andrzej Soldaty.
Badania „Gotowość firm produkcyjnych do wdrożenia rozwiązań Przemysłu 4.0” przeprowadzone przez PSI Polska wskazuje, że 70 proc. firm znających koncepcję Przemysłu 4.0 zaczęło już wdrażać jego rozwiązania. Dotyczy to jednak przede wszystkich dużych przedsiębiorstw, które wdrażają zaawansowane systemy informatyczne (57 proc. ogółu firm i 70 proc. dużych) i technologie umożliwiające współpracę ludzi i robotów. Już 22 proc. przedsiębiorstw je zaimplementowało, a 25 proc. planuje je wdrożyć w ciągu 2–3 lat.
– Zdecydowanie większym wyzwaniem jest obszar biznesowy, zmiana sposobu funkcjonowania na rynku i kreowania wartości. Wymaga to głębokich przemian mentalnych i zrozumienia czwartej rewolucji przemysłowej – przekonuje ekspert. – To potężna zmiana wynikająca z innego sposobu kreowania produktu, tworzenia samej architektury produktu. Produkty zaczynają być hybrydowymi rozwiązaniami składającymi się z fizycznej części i części serwisowej. Czyli przedsiębiorca musi zmienić swój model biznesowy, musi zmienić również wewnętrzne regulacje i struktury.
Wchodzenie w Przemysł 4.0. pociąga za sobą zmiany na wielu płaszczyznach. Jedną z nich jest rynek pracy, a więc zarówno kompetencje pracowników do obsługi nowoczesnej infrastruktury, urządzeń i systemów, jak i dostosowanie regulacji prawnych do zmiany struktury pracy.
– Weźmy na przykład regulację związaną z prawem pracy, które generalnie odnosi się do obecności człowieka przy stanowisku pracy, podczas gdy w Przemyśle 4.0 czegoś takiego w zasadzie nie ma. Pracownik nie musi być obecny, żeby współpracować z systemem wirtualnym, który dopiero później przekształca pracę na fizyczne efekty – mówi Andrzej Soldaty.
Według badania „W drodze ku Gospodarce 4.0” przeprowadzonego przez IDG zaledwie 14 proc. przedsiębiorstw ma opracowany strategiczny plan transformacji dla działań w ramach gospodarki 4.0 i wdraża go już w życie. Co piąta firma nie planuje jednak przygotować takiego planu. Tymczasem to właśnie umocowanie działań na poziomie strategicznego planu transformacji może decydować o sukcesie.
– W każdym spowolnieniu gospodarczym, w każdym kryzysie jest czas na inwestycje – to stara reguła. Jeśli nie ma potrzeby angażować pewnych mocy w działalność związaną z realizacją popytu, to w tym momencie zaangażuj swoje moce w opracowanie koncepcji zmian w strategii – podkreśla Andrzej Soldaty. – To jest właśnie kluczowe wyzwanie dla Platformy Przemysłu Przyszłości – przygotowanie przedsiębiorców, pomoc w zrozumieniu potrzeby zmian, przygotowania mechanizmów wspierających i redukujących ryzyko wchodzenia w te nowe zmiany.
Do pobrania
Czytaj także
- 2025-02-10: Polscy europosłowie chcą rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku. Liczą na zdecydowane poparcie w europarlamencie
- 2025-01-31: Kompetencje STEM wchodzą szerzej do edukacji. Inicjatywa edukacyjna Amazon objęła już pół miliona dzieci w Polsce
- 2025-01-28: Powstała koalicja na rzecz zmniejszenia dopuszczalnego limitu alkoholu u kierowców do 0,0 promila. Jest wniosek o zmiany prawne w tym zakresie
- 2025-01-28: Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
- 2025-01-27: Polska prezydencja skupi się na bezpieczeństwie. Kluczowe ma być też zwiększenie konkurencyjności całej Unii Europejskiej
- 2025-02-06: Firmy stawiają na coraz większą autonomię pracowników. To ważne szczególnie dla młodego pokolenia
- 2025-01-17: Kolejne cztery lata kluczowe dla transatlantyckich relacji. Polityka administracji Donalda Trumpa może przynieść napięcia
- 2025-01-14: Producenci drobiu obawiają się liberalizacji handlu z Mercosurem i Ukrainą. Ostrzegają przed zagrożeniem dla bezpieczeństwa żywnościowego w UE
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Transport
![](https://www.newseria.pl/files/11111/samochody-autostrada-tan-kaninthanond-vevfbqtyb8s-unsplash,w_274,_small.jpg)
Polscy europosłowie chcą rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku. Liczą na zdecydowane poparcie w europarlamencie
– Będę proponować, żeby w marcu na sesji plenarnej w Strasburgu odbyła się debata i żebyśmy przyjęli rezolucję w sprawie rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku – zapowiedział europoseł PO Dariusz Joński. Jego zdaniem to zbyt ambitny i nierealny do zrealizowania plan, który może doprowadzić do upadku sektora motoryzacyjnego, dziś wciąż poważnej siły napędowej europejskiej gospodarki. Przemysł w UE od lat traci na konkurencyjności, przede wszystkim na rzecz Chin i USA, dlatego zdaniem europarlamentarzysty propozycja rewizji może zyskać szerokie poparcie w PE.
Handel
Finansowanie, technologia i wola polityczna sprzyjają walce o klimat. Dołączają do niej także konsumenci
![](https://www.newseria.pl/files/11111/spoleczenstwo-goz-foto-4,w_133,_small.jpg)
Eksperci apelują o intensyfikację wysiłków na rzecz ochrony klimatu. Tym bardziej że teraz są ku temu sprzyjające warunki: finansowanie, wola polityczna i zaawansowane technologie. Coraz częściej idzie za tym także gotowość społeczeństwa do zmian. Choć w kontekście zielonej rewolucji mówi się przede wszystkim o transformacji energetycznej i ograniczaniu emisji CO2, dbanie o zmiany zaczyna się również na poziomie decyzji konsumenckich. Polacy mają tego świadomość i wdrażają proekologiczne nawyki w codzienną rutynę i zakupy.
Transport
Sieć MOYA planuje otwierać kilkadziesiąt nowych stacji paliw rocznie. Właśnie otworzyła 500. punkt
![](https://www.newseria.pl/files/11111/moya-stacje-foto2,w_133,_small.jpg)
– Mamy zbudowany portfel lokalizacji pod budowę na następne dwa–trzy lata – zapowiada Paweł Grzywaczewski z Anwim, właściciela sieci stacji paliw MOYA. Ta polska, niezależna sieć w ciągu 15 lat funkcjonowania na krajowym rynku rozbudowała się do 500 punktów, co oznacza kilkadziesiąt nowych otwarć rocznie. Kolejne inwestycje będą realizowane w lokalizacjach, które będą uzupełnieniem białych plam na paliwowej mapie Polski. Spółka zapowiada też nowe inwestycje w obszarze elektromobilności.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.