Mówi: | Ignacy Morawski |
Funkcja: | główny ekonomista „Pulsu Biznesu” |
Inflacja spadła do najniższego od pięciu lat poziomu. Spowolnić może także wzrost płac
Trzynaście miesięcy temu ceny rosły w tempie niemal 20 proc. rok do roku, obecnie spadły poniżej 2 proc. Ekonomiści są jednak zgodni, że w kolejnych miesiącach znowu znajdzie się powyżej celu inflacyjnego. W niewielkim stopniu wpłynie na to przywrócenie od kwietnia 5-proc. VAT-u na żywność, natomiast niewiadomą pozostaje kształtowanie się cen surowców w dalszej części roku. Jeszcze większą zagadką będą skutki rozdźwięku między szybkim wzrostem wynagrodzeń a skromnym obecnie wzrostem cen. Zdaniem Ignacego Morawskiego te dwa wskaźniki będą musiały wyrównać tempo.
– W ostatnich latach przeżyliśmy inflacyjny rollercoaster, po tak ogromnych zmianach naprawdę bardzo trudno jest przewidzieć, co wydarzy się w ciągu najbliższego roku. Żyjemy w świecie wyjątkowo zmiennym i mało przewidywalnym. Generalnie wydaje się, że inflacja utrzyma się na wyraźnie niższym poziomie niż w latach 2021–2023, kilkuprocentowym, natomiast jednocześnie wiele wskazuje na to, że średnio rzecz biorąc, w ciągu najbliższego roku inflacja będzie trochę wyższa niż cel inflacyjny banku centralnego – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Ignacy Morawski, główny ekonomista „Pulsu Biznesu”. – Czy to będzie średnio 3 proc., czy 5 proc., bardzo trudno jest w tym momencie powiedzieć, bo to w dużej mierze zależy od tego, co stanie się z surowcami, kursem złotego i w jaki sposób ceny zareagują na bardzo szybki wzrost wynagrodzeń w gospodarce.
W marcu inflacja wyniosła według szybkiego odczytu 1,9 proc. w ujęciu rocznym. To odczyt niewidziany od marca 2019 roku (gdy wyniósł 1,7 proc.) i znajdujący się poniżej celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego, wyznaczonego na 2,5 proc. Dopuszczalne pasmo odchyleń od niego wynosi +/- 1 pkt proc. i do tego pasma inflacja dotarła już w lutym, osiągając 2,8 proc. Obydwa odczyty były niższe od średnio prognozowanych przez ekonomistów. Są oni jednak zgodni, że od kwietnia będziemy mieć do czynienia z przyspieszeniem inflacji. Jedną z przyczyn jest efekt bazy; szczyt inflacji przypadł na luty 2023 roku (18,4 proc.), a w kolejnych miesiącach tempo wzrostu cen szybko spadało. Drugi powód to rezygnacja od kwietnia z zerowego VAT-u na podstawowe produkty spożywcze. Ten ruch zadziała jednak w sposób umiarkowany.
– Doświadczenie pokazuje, że sprzedawcy w 80 proc. przerzucają podwyżki podatku VAT na konsumentów. Więc jeżeli ten podatek wzrósł o 5 proc., to pewnie ceny towarów nim objętych wzrosną o 4 proc. w relacji do scenariusza bez podwyżki podatku VAT – wylicza Ignacy Morawski. – Jeżeli ceny żywności wzrosną o około 4 proc., może niecałe 4 proc., to wydaje mi się, że z tego tytułu stopa inflacji w najbliższym roku będzie o niecały punkt procentowy wyższa, niż by była, gdyby tego VAT-u nie przywrócono.
Większy wpływ na kształtowanie się inflacji w kolejnych miesiącach mogą mieć dwa inne aspekty. Pierwszym z nich jest kierunek, w jakim podążą ceny surowców, które w przypadku Polski zawsze mają większy wpływ na inflację, niż ma to miejsce w krajach rozwiniętych. Dzieje się tak dlatego, że Polska ma dość wysoki udział żywności w zakupach konsumentów – zgodnie z ostatnio opublikowanym w marcu nowym koszykiem inflacyjnym Głównego Urzędu Statystycznego udział żywności wynosi 27,63 proc. i wzrósł wobec 2023 roku. Jednocześnie polska gospodarka jest energochłonna, więc duże wahania cen surowców rolnych czy energetycznych wpływają zarówno bezpośrednio na ceny sprzedawanych towarów, jak i na koszty produkcji. Natomiast zdaniem Ignacego Morawskiego z czysto ekonomicznego punktu widzenia największą zagadką w tym roku jest to, jak szybki wzrost przeciętnego wynagrodzenia przełoży się na ceny.
Od sierpnia 2023 roku wynagrodzenia w przedsiębiorstwach rosną średnio bardziej niż ceny. W lutym 2024 roku różnica przekroczyła 10 pkt proc.: inflacja wyniosła 2,8 proc., a przeciętna płaca w firmach zatrudniających co najmniej 10 osób była wyższa niż rok wcześniej aż o 12,9 proc. Według ekonomisty w przyszłości odczyty te muszą zacząć się wyrównywać, pytanie tylko, do jakiego poziomu będą dążyć.
– Są tylko dwie możliwości: albo wzrost wynagrodzeń się zmniejszy do jednocyfrowego poziomu, albo inflacja się zwiększy, bo trudno w długim okresie łączyć ponad 10-proc. wzrost wynagrodzeń i bardzo niską inflację. Moim zdaniem wzrost wynagrodzeń się obniży pod koniec roku do jednocyfrowego poziomu, może nawet szybciej, czyli to bardziej wynagrodzenia zaczną się zbliżać w stronę inflacji niż odwrotnie – ocenia główny ekonomista „Pulsu Biznesu”. – Ale jest to zagadka, bo wzrost płac może się przekładać na inflację z dwóch stron, z jednej strony to jest wzrost kosztów przedsiębiorstw, a z drugiej strony to jest wzrost popytu. W tym momencie jeszcze przełożenie płac na inflację blokują wysokie stopy procentowe. Gospodarstwa domowe oszczędzają dużą część dodatkowych dochodów, jakie uzyskują z podwyżek wynagrodzeń. Więc wydaje mi się, że na razie to przełożenie wysokiego wzrostu płac na inflację będzie nikłe, ale zobaczymy, co się wydarzy w drugiej połowie roku.
Czytaj także
- 2025-04-03: W najbliższych latach wzrośnie zapotrzebowanie na metale i energię. To będzie wpływać na notowania surowców
- 2025-03-26: Złoto przebiło barierę 3 tys. dol. za uncję. Sytuacja na świecie wskazuje na dalsze wzrosty cen
- 2025-03-18: Model przewagi gospodarczej polskich firm oparty na taniej sile roboczej się wyczerpuje. Pora na konkurowanie marką i innowacją
- 2025-02-27: Polskie produkty rolno-spożywcze za granicą drożeją. Eksporterzy tracą dotychczasowe przewagi kosztowe
- 2025-03-19: Rekordowy eksport polskiej żywności. Koszty produkcji będą jednak rosły z powodu zmieniających się norm wraz z wprowadzaniem Zielonego Ładu
- 2025-02-14: Eskalacja konfliktu w Afryce Środkowej. Europosłowie wzywają do zawieszenia umowy UE–Rwanda na dostawy surowców
- 2025-02-12: Europejski Bank Centralny ma być lepiej przygotowany na przyszłe szoki inflacyjne. Walka o stabilność cen powinna być głównym celem
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
- 2025-02-12: Młodzi naukowcy przez niskie płace odchodzą z uczelni. To duże zagrożenie dla rozwoju polskiej gospodarki i technologii
- 2025-02-05: Na skrajnie prawicową AfD chce głosować co piąty Niemiec. Coraz więcej zwolenników ma jej polityka migracyjna i energetyczna
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień
Na tereny dotknięte ubiegłoroczną powodzią od rządu trafiło ponad 4 mld zł. Pierwsze formy wsparcia, w tym zasiłki, pomoc materialna czy wsparcie dla przedsiębiorców, pojawiły się już w pierwszych dniach od wystąpienia kataklizmu. Do Polski ma też trafić 5 mld euro z Funduszu Spójności UE na likwidację skutków powodzi. Doświadczenia ostatnich lat powodują, że UE jest coraz lepiej przygotowana, by elastycznie reagować na występujące klęski żywiołowe.
Prawo
Rzecznik MŚP: Obniżenie składki zdrowotnej to nie jest szczyt marzeń. Ideałem byłby powrót do tego, co było przed Polskim Ładem

Podczas najbliższego posiedzenia, które odbędzie się 23 i 24 kwietnia, Senat ma się zająć ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zakłada ona korzystne zmiany w składkach zdrowotnych płaconych przez przedsiębiorców. Rzecznik MŚP apeluje do izby wyższej i prezydenta o przyjęcie i podpisanie nowych przepisów. Pojawiają się jednak głosy, że uprzywilejowują one właścicieli firm względem pracowników, a ponadto nie podlegały uzgodnieniom, konsultacjom i opiniowaniu.
Handel
Konsumpcja jaj w Polsce rośnie. Przy zakupie Polacy zwracają uwagę na to, z jakiego chowu pochodzą

Zarówno spożycie, jak i produkcja jaj w Polsce notują wzrosty. Znacząca większość konsumentów przy zakupie jajek zwraca uwagę na to, czy pochodzą one z chowu klatkowego. Polska jest jednym z liderów w produkcji i eksporcie jajek w UE, ale ma też wśród nich największy udział kur w chowie klatkowym. Oczekiwania konsumentów przyczyniają się powoli do zmiany tych statystyk.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.