Newsy

Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna staje się hubem elektromobilności. Za 70 proc. inwestycji odpowiadają mikro- i mali przedsiębiorcy z Polski

2021-09-24  |  06:10

Do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej ściąga coraz więcej projektów z obszaru elektromobilności. Wśród nich są produkcja pierwszej w historii polskiej marki samochodu elektrycznego Izera oraz inwestycje FCA Poland, która będzie produkowała w Polsce zupełnie nowe modele samochodów z napędem elektrycznym oraz hybrydowym. Dodatkowo koncern SK Innovation buduje fabryki, w których powstawać będą separatory baterii wykorzystywane w samochodach elektrycznych. Katowicka SSE przyciąga też polskich mikro- i małych przedsiębiorców. W 2020 roku odpowiadali za niemal 70 proc. projektów inwestycyjnych.

 Ostatnie dwa lata to tylko wielkie i duże projekty z elektromobilności. To przecież trzy nowe samochody elektryczne, polska Izera i jeden z największych projektów, SK Innovation, globalny producent separatorów do baterii elektrycznych. Stajemy się w pewien sposób hubem elektromobilności, bo przecież te duże projekty przyciągają małych i średnich przedsiębiorców. To również szansa dla polskich firm w naszym województwie – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes dr Janusz Michałek, prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Pod koniec 2020 roku w KSSE uruchomiono dwa duże projekty elektromobilne. Jednym z nich jest pierwsza w historii polska marka samochodu elektrycznego Izera, którego produkcja ma ruszyć w 2024 roku. Z kolei firma FCA Poland (obecnie po połączeniu z PSA tworzy koncern Stellantis) będzie produkowała w Tychach całkiem nowe modele samochodów, z napędem elektrycznym oraz hybrydowym. W ramach samej decyzji o wsparciu KSSE firma zadeklarowała ponad 755 mln zł nakładów w tyską fabrykę.

Z kolei w tym roku koncern SK Innovation kupił działkę pod fabryki, w których będą powstawać separatory baterii wykorzystywanych w samochodach elektrycznych. Całkowite nakłady inwestycyjne, związane z utworzeniem i uruchomieniem czterech fabryk, sięgną 7 mld zł.

 Są to bardzo duże projekty elektromobilności, które podobnie jak 25 lat temu pierwsza decyzja dotycząca Opla zmieniła Gliwice i cały region, tak samo dzisiaj zmieniają nasz obszar. To jest oddziaływanie na kilkanaście lat naprzód – ocenia prezes KSSE.

Udział branży automotive w KSSE sięga 60 proc., jednak strefa stawia na dywersyfikację i poszukuje nowoczesnych technologii.

– Mamy rozwój przemysłu hutniczego, takich inwestorów jak Saint-Gobain, Guardian. Automotive utrzymuje się na wysokim poziomie, ale dywersyfikacja postępuje – przekonuje dr Janusz Michałek.

W 2020 roku katowicka strefa była atrakcyjna przede wszystkim dla branży metalowej (15,8 proc.), motoryzacyjnej i budowlanej (po ok. 14 proc.), sektora maszynowego, tworzyw sztucznych, papierniczego, spożywczego, meblarskiego i elektrycznego. Na inwestycje zdecydowali się także przedsiębiorcy z branży chemicznej, transportowej, energetycznej czy wyrobów ze szkła.

– Chcemy przyciągnąć wszystkie branże związane z przemysłem przyszłości, z R&D, bo one dają największą wartość dodaną. Jak popatrzymy na ostatnie dwa lata inwestycji, to mamy wielomilionowe, czasem miliardowe inwestycje, wysokopłatne, zaawansowane technologicznie miejsca pracy. Nie jesteśmy już przysłowiową montownią. Walczymy o to, żeby sto kilkadziesiąt tysięcy młodych ludzi, którzy kształcą się w regionie, miały dobrego pracodawcę – zapewnia prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Ubiegły rok był dla KSSE rekordowy. Strefa pozyskała 57 nowych projektów inwestycyjnych na kwotę ponad 4,9 mld zł. Dzięki nim pracę w regionie znalazło ponad 1,5 tys. osób, a firmy utrzymają dotychczasowe zatrudnienie na poziomie 6,4 tys. pracowników. Ten rok może być jeszcze lepszy. Tylko na koniec I połowy 2021 roku podpisano umowy na 34 projekty warte ponad 1,3 mld zł.

Coraz częściej na inwestycje decydują się rodzime firmy (w 2020 roku ponad 80 proc. wszystkich pozyskanych inwestycji). Mikro-, małe i średnie firmy stanowią 66,6 proc. wszystkich projektów inwestycyjnych, z czego ok. 42 proc.  zrealizują te najmniejsze podmioty, takie jak DK Glass czy Inter Color Partner.

– Po raz pierwszy w historii 25 lat funkcjonowania KSSE udało się polskim przedsiębiorcom uzyskać więcej decyzji o wsparciu niż inwestorzy z całego świata, także pod względem kapitałowym. Czyli widać, że nasi przedsiębiorcy widzą szansę w skracaniu łańcucha dostaw z całego świata, w zastępowaniu produkcji z dalekiej Azji na tę bliższą – podkreśla dr Janusz Michałek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Handel

Na wojnie handlowej straci nie tylko Unia Europejska, ale przede wszystkim USA. Cła odwetowe na eksport USA wynoszą już 190 mld dol.

Donald Trump podniósł cła na produkty z Kanady, Meksyku, Chin, a także nałożył taryfy na import stali i aluminium od wszystkich partnerów handlowych USA, w tym Unii Europejskiej. KE odpowiedziała nałożeniem ceł na amerykańskie produkty o łącznej wartości 26 mld euro. Wiadomo, że USA odpowiedzą wprowadzeniem kolejnych taryf, co nakręci wojnę handlową. – Jeżeli się obkładamy cłami, to my stracimy i straci Ameryka, żadnego innego skutku wojen handlowych w historii nie było – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Konsument

Branżę tworzyw sztucznych czekają kosztowne zmiany. Firmy wdrożą innowacyjne technologie recyklingu

Polska branża tworzyw sztucznych stoi przed wyzwaniami, które wynikają z unijnych regulacji i rosnącej świadomości ekologicznej konsumentów. Wdrożenie zasad gospodarki obiegu zamkniętego staje się koniecznością, a dla firm oznacza to koszty i inwestycje w nowe technologie. Z drugiej strony inwestycje w GOZ mogą przynieść firmom długofalowe korzyści zarówno w kontekście oszczędności surowców, jak i wzmocnienia pozycji na rynku. Kluczowy pozostaje jednak dostęp do finansowania i gotowość firm na wdrażanie zmian.

Finanse

UE przedstawi w tym tygodniu szczegóły dotyczące planu dozbrojenia Europy. Problemem jest sposób jego sfinansowania

W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi Białą Księgę w sprawie przyszłości europejskiej obronności. Znajdą się w niej wytyczne dotyczące zwiększenia produkcji i gotowości obronnej w obliczu możliwej agresji militarnej ze strony Rosji. Zgodnie z planem ReArm Europe na obronę w ciągu najbliższych czterech lat ma trafić 800 mld euro.  – Działania KE to ideologiczne zapowiedzi i teoretyczne obietnice. Unia Europejska znajduje się obecnie w ogromnym kryzysie finansowym i brakuje pieniędzy na obronność – ocenia europoseł Bogdan Rzońca.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.