Mówi: | Mikołaj Budzanowski |
Funkcja: | były minister skarbu państwa |
Firma: | wiceprezes zarządu Boryszew |
M. Budzanowski: Terminal LNG kluczowy dla strategii „Polska bez Gazpromu”
Terminal w Świnoujściu jest już po pierwszych testach. W lutym 2016 roku gazoport przyjmie drugą testową dostawę LNG, a w czerwcu rozpocznie działalność komercyjną. To pierwszy krok do budowy strategii „Polska bez Gazpromu”. Konieczne są jednak zmiana prawa gazowego i rozbudowa połączeń gazowych z innymi krajami, m.in. z Litwą i Ukrainą. Polska jako kraj tranzytowy odgrywa na europejskim rynku gazu szczególną rolę.
– Kluczowy moment, czyli oddanie terminalu LNG w Świnoujściu i przepłynięcie pierwszego statku z Kataru, to wyznacznik budowy nowej strategii gazowej dla kraju, czyli tzw. strategii „Polska bez Gazpromu” – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Mikołaj Budzanowski, były minister skarbu państwa, dziś wiceprezes Boryszewa. – Z takim przekonaniem budowaliśmy gazoport od 2008 roku, żeby zagwarantować Polsce alternatywne źródło gazu z całego świata, nie tylko z Kataru, lecz także ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, krajów afrykańskich czy krajów azjatyckich.
Dzięki uruchamianej w Świnoujściu instalacji do Polski może trafiać 5 mld m³ gazu rocznie. Po wybudowaniu trzeciego zbiornika przepustowość wzrośnie do 7,5 mld m³. 11 grudnia do gazoportu przypłynął pierwszy metanowiec z Kataru. Dostarczony gaz pozwolił na przeprowadzenie szeregu testów. Druga dostawa przypłynie za półtora miesiąca. Jeśli wszystkie testy przebiegną pomyślnie, to komercyjna działalność rozpocznie się w czerwcu 2016 roku.
– To nowy moment dla rynku gazu w Polsce i dla nowych inwestycji, które będą temu towarzyszyć. To niewątpliwie dobry czas. Natomiast on musi być powiązany ze zmianami w prawie energetycznym, czyli musi nastąpić kompleksowe przebudowanie prawa gazowego po to, żebyśmy faktycznie mogli korzystać z terminala LNG i alternatywnych dostaw gazu również gazociągami do rynku europejskiego – podkreśla Mikołaj Budzanowski.
Wyjaśnia, że chodzi m.in. o zmianę regulacji dotyczących obowiązku magazynowania gazu, który dziś dotyka PGNiG, czy zniesienie taryf gazowych. Te kwestie – zdaniem byłego ministra – ograniczają budowę konkurencyjnego rynku gazu w Polsce.
Według Budzanowskiego niezbędne jest także zmiana rozporządzenia dywersyfikacyjnego, które ma obowiązywać od 2016 roku. Zgodnie z projektem w latach 2016–2022 maksymalny udział gazu z jednego źródła nie może przekraczać 64 proc., a od 2023 roku – 49 proc. Za nieprzestrzeganie nowego prawa dostawcom grozić będą wysokie kary.
– Jest więc wiele kwestii, które muszą zostać rozwiązane i uregulowane. Również te dotyczące tego, kto będzie i w jakiej formie ponosił koszty utrzymania terminala LNG w Świnoujściu, czyli tzw. socjalizacja terminala, żeby w jak najmniejszym stopniu obciążyć tym kosztem odbiorców gazu w Polsce – wyjaśnia Mikołaj Budzanowski.
Budowa konkurencyjnego rynku gazu ma duże znaczenie także w kontekście regionalnym. Polska jako kraj tranzytowy odgrywa poważną rolę w systemie europejskim. Stąd potrzeba rozbudowy infrastruktury przesyłowej. W październiku br. została podpisana umowa z KE ws. dofinansowania budowy gazociągu między Polską a Litwą. Dzięki temu kraje bałtyckie zostaną mocniej zintegrowane z europejską siecią.
– Jesteśmy też krajem potencjalnie tranzytowym do Ukrainy – tłumaczy Budzanowski. – I to jest ta wielka szansa dla Polski, żebyśmy faktycznie mogli z wykorzystaniem funduszy unijnych rozbudować obecne i budować nowe połączenie z Ukrainą o wielkości co najmniej 7 mld m³ gazu.
Czytaj także
- 2025-06-06: Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier
- 2025-02-25: Polska systematycznie odchodzi od węgla. Unijny cel redukcji emisji do 2030 roku może się jednak nie udać
- 2024-11-22: Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
- 2024-10-28: Polski przemysł nie jest gotowy na większy udział OZE. Potrzebne są inwestycje w magazyny energii
- 2024-11-13: Zadyszka na rynku ładowania samochodów elektrycznych. Rozwój infrastruktury przyhamował
- 2024-08-26: Polska nie może się uwolnić od węgla. Wszystko przez brak inwestycji w modernizację sieci elektroenergetycznych
- 2024-08-19: Rosnąca konsumpcja może się wkrótce przełożyć na lepsze wyniki branży logistycznej. Są już pierwsze oznaki ożywienia
- 2024-08-14: Coraz więcej odmów przyłączenia do sieci dla źródeł OZE. Problemy ma nie tylko Polska
- 2024-07-22: Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy
- 2024-08-02: Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Zagrożenie krztuścem pozostaje najwyższe od ponad trzech dekad. Odporność utrzymuje się do 10 lat po szczepieniu
W ubiegłym roku na krztusiec zachorowało ponad 32 tys. osób. To ok. 35 razy więcej niż rok wcześniej. Ostatnie tygodnie przynoszą wyhamowanie tendencji wzrostowej, ale Główny Inspektor Sanitarny przestrzega przed tą groźną chorobą i wskazuje na konieczność szczepień u dzieci już w okresie niemowlęcym i szczepień przypominających u dorosłych. Dużą rolę w promowaniu tej jedynej formy profilaktyki odgrywają pielęgniarki, które nie tylko informują o korzyściach ze szczepień, ale też mogą do nich kwalifikować.
Bankowość
Zdaniem 80 proc. Polaków ceny nieruchomości są wysokie lub bardzo wysokie. Mimo to i tak wolimy posiadać na własność, niż wynajmować

Tylko 26 proc. Polaków uważa, że mamy obecnie dobry moment na zakup nieruchomości. Dla ośmiu na 10 ankietowanych ceny nieruchomości są obecnie wysokie lub bardzo wysokie. 65 proc. ocenia też, że niewiele osób z ich otoczenia może sobie teraz pozwolić na zakup mieszkania lub domu – wynika z badania „To my. Polacy o nieruchomościach” portalu ogłoszeniowego Nieruchomosci-online.pl.
Transport
Nowe opłaty za emisję CO2 mogą spowodować wzrost kosztów wielu małych i średnich firm. Eksperci apelują o mądre instrumenty wsparcia [DEPESZA]

System ETS2, który zacznie obowiązywać od 2027 roku, nałoży podatek na paliwa kopalne wykorzystywane do ogrzewania budynków czy w transporcie. Koszty w dużej mierze poniosą dostawcy, w tym małe i średnie firmy. – Potencjalny wpływ systemu ETS2 na sektor MŚP w Polsce będzie znacznie mniej drastyczny, niż mogłoby się wydawać. Konieczne jest jednak przygotowanie odpowiednich instrumentów, które wesprą przedsiębiorców w przemianie w kierunku niskoemisyjnym, ale jednocześnie będą unikały podwójnej kompensacji – wskazuje raport WiseEuropa pt. „Wędka czy ryba? Wsparcie dla polskich MŚP w związku z wprowadzeniem ETS2”.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.