Newsy

Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi

2024-11-22  |  06:20

Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.

 Civil Security Hub jest pomysłem, który narodził się w momencie, kiedy Ministerstwo Rozwoju zdecydowało o zwiększeniu składki do Europejskiej Agencji Kosmicznej, żebyśmy wspólnie efektywnie wdrażali rozwiązania kosmiczne dla bezpieczeństwa cywilnego. Ratownictwo, zarządzanie kryzysowe, wszędzie, gdzie możemy pomagać ludziom, tam chcemy korzystać z najnowszych rozwiązań, a rozwiązania satelitarne mogą dostarczyć dużo informacji – mówi agencji Newseria Biznes dr Jakub Ryzenko, szef Centrum Informacji Kryzysowej w Centrum Badań Kosmicznych PAN.

Poland’s Civil Security Hub to projekt Europejskiej Agencji Kosmicznej. Jest to system dostarczania informacji satelitarnych dla zarządzania kryzysowego, tworzony we współpracy z fińską firmą Iceye, twórcą największej cywilnej konstelacji satelitów radarowych obserwujących Ziemię. Hub ma koordynować wykorzystanie danych z obserwacji Ziemi i wdrażać rozwiązania, które integrują informacje pochodzące z satelitów i dronów. Eksperci oceniają, że w bardzo niedalekiej przyszłości tego typu dane mogą stanowić stale dostępne wsparcie informacyjne dla działań ratowniczych i zarządzania kryzysowego.

– Obserwacja satelitarna, monitorowanie wody, tak jak to miało miejsce w czasie powodzi, precyzyjniejsza lokalizacja, łączenie tych informacji z dronami, świadomość sytuacyjna, efektywniej podejmowane decyzje i efektywniejsza akcja ratownicza – to jest to, o co nam chodzi. Chcemy również ukierunkowywać działania związane z pozyskiwaniem informacji na ocenę ryzyka, bo najlepsza katastrofa to ta, która się nie wydarzyła – mówi dr Jakub Ryzenko.

Testy Civil Security Hub były pierwotnie planowane na wiosnę 2025 roku. Ze względu na wrześniową powódź zostały jednak uruchomione wcześniej w trybie eksperymentalnym.

– Wykorzystanie technik satelitarnych podczas powodzi to przykład i sukces w efektywnym wspieraniu działań ratowniczych. Dostarczaliśmy informacje do kilkudziesięciu użytkowników w Warszawie i w terenie. Mieli oni świadomość, jak przesuwa się fala powodziowa, jakie obszary zostały zalane, gdzie w danym momencie koncentrować działania. To była oczywiście informacja uzupełniająca, ale często w sposób bardzo istotny rozszerzająca to, co mamy z raportów punktowych – wskazuje szef Centrum Informacji Kryzysowej w Centrum Badań Kosmicznych PAN. 

Monitoring ruszył na początku powodzi, 13 września, a dzień później opublikowano pierwszą analizę. W ciągu dwóch tygodni powstało ich łącznie 56. Do Państwowej Straży Pożarnej, regionalnych centrów zarządzania kryzysowego, służb hydrologicznych czy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych trafiło 147 map dostarczonych w ciągu mniej niż godziny od wytworzenia, co umożliwiło wykorzystanie danych do operacyjnych zastosowań. Działania prowadzone były we współpracy z Iceye. Jak poinformowała firma, w czasie powodzi wszystkie satelity radarowe zostały skierowane do obserwacji sytuacji kryzysowej na południu Polski. Do tworzenia opracowań specjaliści CIK CBK PAN wykorzystywali również obrazy satelitarne z programu Copernicus (Sentinel-1, Sentinel-2) oraz Landsat 8/9.

Dostarczane dane pozwoliły nie tylko ocenić, jaki obszar został zalany. Mapy rekomendowały, jak odprowadzać wodę, mapowały konkretne budynki, ułatwiały też decyzje o ewakuowaniu kolejnych terenów. Zastosowań może być jednak znacznie więcej. Dane mogą posłużyć do wczesnego ostrzegania i umożliwienia ludziom podjęcia działań w celu złagodzenia skutków katastrof, zanim do nich dojdzie.

– Chcemy położyć szczególny nacisk na lepszą świadomość sytuacyjną, czyli dowódcy w terenie lepiej wiedzą, co się dzieje, które miejsca są zagrożone, w jakiej kolejności ewakuować, w jakiej kolejności zabezpieczać. Również bardziej precyzyjne prognozowanie rozwoju zagrożenia to też jest szansa na to, żeby takie decyzje były trafniejsze. Czy wreszcie szkolenie, przygotowanie, wykorzystanie prognoz, modeli, scenariuszy rozwoju zagrożenia, żeby lepiej wyszkolić służby – wymienia dr Jakub Ryzenko.

Ma to kluczowe znaczenie przy katastrofach naturalnych, których liczba – jak wskazuje Światowa Organizacja Meteorologiczna – w ciągu ostatnich 50 lat wzrosła pięciokrotnie. Jednocześnie już do tej pory nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego sprawiły, że liczba ofiar spadła trzykrotnie.

– Żadne rodzaje zagrożeń nie są poza naszym obszarem zainteresowania. Koncentrujemy się na trzech kluczowych, które są największymi problemami: to powodzie, pożary lasów, terenów zielonych, gwałtowne zjawiska pogodowe, przede wszystkim silne wiatry, ale także osuwiska, gwałtowne zmiany opadania terenu – wskazuje szef CIK.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Szkolenie Online IMM

Ochrona środowiska

PGE mocno inwestuje w odnawialne źródła energii. Prowadzi też analizy dotyczące Bełchatowa jako lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej

Rekordowe w historii zyski Grupy PGE pozwolą na dalszą transformację energetyczną i kolejne inwestycje. Spółka planuje budowę bateryjnych magazynów energii, będzie też intensywnie rozwijać inwestycje w odnawialne źródła energii, szczególnie offshore, a także sieci dystrybucyjne. Analizuje też możliwość budowy elektrowni jądrowej w Bełchatowie. – Nasze plany to dalsza transformacja grupy zmierzająca w stronę tego, czego oczekuje od nas rynek – zapowiada Dariusz Marzec, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej.

Handel

Niepewność powodowana amerykańskimi cłami wstrzymuje inwestycje. Firmy skupiają się na gromadzeniu zapasów

Chaotyczna polityka celna administracji Donalda Trumpa, polegająca na zapowiadaniu, wprowadzaniu, a potem zawieszaniu ceł na różne sektory działalności i kraje, utrudnia planowanie działalności gospodarczej i inwestowanie w warunkach rosnącej niepewności. W tej sytuacji wiele firm wstrzymuje się z inwestycjami bądź gromadzi zapasy surowców i półproduktów na kolejne tygodnie działalności. Amerykańskie cła powodują wprowadzenie taryf odwetowych ze strony dotkniętych nowymi przepisami krajów. W efekcie globalny handel wyhamuje, a wraz z nimi spowolni rozwój gospodarczy.

Bankowość

Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar

Choć liczba zablokowanych przez CyberTarczę fałszywych stron internetowych wyłudzających dane spadła w ubiegłym roku z 360 tys. do 305 tys., to wciąż najczęstszym typem ataku, po jaki sięgają cyberprzestępcy, jest phishing. Ten trend prawdopodobnie utrzyma się w najbliższych latach, m.in. dlatego że sztuczna inteligencja umożliwia hakerom dużo łatwiejsze podszywanie się pod cudzą tożsamość. Choć CyberTarcza działająca w sieci Orange Polska skutecznie chroni internautów przed atakami, to wciąż jednak to właśnie człowiek jest ich głównym celem.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.