Newsy

Najbliższe miesiące mogą być trudne dla rynku złota. Długoterminowo powinna to być wciąż opłacalna inwestycja

2018-09-10  |  06:10

Od kwietnia ceny złota na światowych rynkach spadają. Zdaniem Doroty Sierakowskiej z Domu Maklerskiego BOŚ wygląda na to, że obecna cena w okolicach 1200 dol. za uncję utrzyma się jednak na dłużej. Surowcowi szkodzi mocny dolar i jastrzębia polityka amerykańskiego banku centralnego oraz stłumiony popyt w Chinach. Zdaniem ekspertów w perspektywie 2–3 lat złoto to jednak wciąż korzystna inwestycja.

W ostatnim czasie notowania złota dotarły do bardzo ważnego poziomu 1200 dol. za uncję. Jest to psychologiczna bariera, która zatrzymała zniżki, a jednocześnie doprowadziła do konsolidacji i wielu spekulacji, czy jest to dopiero początek większego ruchu spadkowego, czy może ten poziom to już jest próg bólu, za którym ceny zaczną rosnąć z powrotem – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Dorota Sierakowska, analityk rynków surowcowych DM BOŚ. – Głównym czynnikiem, który wpływa na ceny złota, pozostaje amerykański dolar, a wiele wskazuje na to, że waluta ta jednak pozostanie w miarę mocna, przynajmniej patrząc na jej fundamenty.

Złoto jest najtańsze od przełomu 2016 i 2017 roku, czyli od niemal dwóch lat. Po ubiegłorocznych wzrostach cen w tym roku przez pierwsze miesiące cena trwała na poziomie około 1320–1350 dol. za uncję, by od kwietnia sukcesywnie spadać do obecnych ok. 1200 dol. Tymczasem stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych wzrosły w tym roku dwukrotnie i obecnie pozostają w przedziale 1,75–2 proc. Rynek spodziewa się kolejnych dwóch podwyżek, najbliższej na posiedzeniu, które odbędzie się 25 i 26 września, a kolejnej w grudniu, i to pomimo otwartej krytyki tej polityki ze strony prezydenta Donalda Trumpa.

Przedstawiciele Fed zapowiadają, że dalsze zacieśnianie polityki monetarnej będzie w USA postępować, natomiast cała reszta istotnych gospodarek światowych jednak prowadzi wciąż łagodną politykę monetarną – zauważa Dorota Sierakowska. – To każe przypuszczać, że dolar raczej znacząco nie osłabi się w najbliższym czasie, a to ma negatywne przełożenie na notowania złota. Mamy też do czynienia z nadwyżką na globalnym rynku złota, czyli tego złota produkowane jest więcej, niż wynosi popyt.

Najważniejszy popyt na złoto fizyczne jest w Azji – Indiach oraz Chinach. Tymczasem ostatnio jest on mniejszy, zwłaszcza w Państwie Środka. Tamtejsi inwestorzy i konsumenci w ostatnich latach wielokrotnie kupowali złoto po okresach bardzo dynamicznych spadków, czyli takich jak obecnie, a mimo to nie prowadziło to do wzrostów cen. W efekcie mogą oni czekać na kolejne doniesienia dotyczące rynku złota, patrzeć, co się wydarzy, i nie reagować zbyt pochopnie, czyli nie kupować złota zbyt prędko.

– Na pytanie, czy złoto pozostaje dobrą inwestycją, trzeba odpowiedzieć: to zależy – ocenia Dorota Sierakowska. – Jeżeli mamy do czynienia z nastawieniem długoterminowym, to z pewnością można liczyć na to, że złoto będzie trzymało swoją wartość. Najbliższe kilka miesięcy może być jednak dla złota trudne, czyli możemy zobaczyć jeszcze kontynuację zniżek. Jednak jeżeli inwestor ma nastawienie na rok, dwa czy nawet kilka lat, to nie powinny go takie krótkoterminowe wahania cenowe obchodzić.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Przemysł

Zakończenie wojny w Ukrainie poprawiłoby klimat inwestycyjny w Polsce. Inwestorzy cenią stabilność i bezpieczeństwo

– Choć mimo pandemii i wojny w Ukrainie nie odnotowano gwałtownego odpływu inwestorów zagranicznych z Polski, to zakończenie konfliktu za naszą wschodnią granicą pomogłoby w ich przyciągnięciu – wskazuje prof. Eliza Przeździecka ze Szkoły Głównej Handlowej. Dane za 2023 i wstępne wyniki z 2024 roku wskazują na zahamowanie trendu wzrostowego z poprzednich lat, na co miała wpływ również ogólna koniunktura gospodarcza na świecie.

Problemy społeczne

Powstanie europejska strategia dotycząca zdrowia psychicznego młodych. Kraje łączą siły, by chronić ich przed cyberzagrożeniami

Niemal połowa nastolatków zetknęła się z przemocą online. Co czwarty był wyzywany w sieci, a co piąty doświadczył ośmieszania – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Skala cyberprzemocy jest coraz większa, co w połączeniu z uzależnieniem od mediów społecznościowych oraz rosnącą presją wizerunkową negatywnie odbija się na zdrowiu psychicznym młodego pokolenia. 25 marca podczas nieformalnego posiedzenia Rady ds. Zdrowia EPSCO ministrowie zdrowia państw UE dyskutowali na temat tego, jak chronić zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży w dobie technologii i mediów społecznościowych.

Farmacja

Coraz więcej osób choruje na kleszczowe zapalenie mózgu. Na profilaktyczne szczepienie zdecydował się tylko co 10. Polak

Tylko co 10. Polak zaszczepił się przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu – wynika z danych opracowanych przez Ośrodek Badań Socjomedycznych Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych UW. Wyszczepialność jest bardzo niska i to mimo tego, że Polacy obawiają się kleszczy i chorób przez nie przenoszonych. Ich wiedza na ten temat jest jednak wybiórcza, a dodatkowo nie jest wspierana przez lekarzy. Zalecenie szczepienia przeciwko KZM otrzymuje mniej niż 7 proc. badanych, tymczasem liczba notowanych rocznie zakażeń od 2019 roku wzrosła prawie trzykrotnie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.