Newsy

PAIiIZ: Specjalne strefy ekonomiczne przyciągają inwestorów. W kryzysie nie możemy z nich rezygnować

2013-04-22  |  06:00
Mówi:Sławomir Majman
Funkcja:Prezes
Firma:Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych
  • MP4
  • W kryzysie, w warunkach ostrej konkurencji nie możemy rezygnować z żadnego instrumentu, który mógłby przyciągnąć do Polski zagranicznych inwestorów – uważa prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych. Obecnie zgodnie z deklaracjami inwestorów największą zachętą są specjalne strefy ekonomiczne i związane z nimi zwolnienia podatkowe. W czternastu istniejących strefach plasowana jest prawie co trzecia inwestycja. 

     – Ponad 30 proc. wszystkich inwestycji, które mają miejsce w Polsce, jest plasowane w strefach ekonomicznych. Oczywiście, strefy powinny rozwijać swoją działalność, doradzać, pomagać, wspierać, nie tylko umieszczać czy lokować tam swoich inwestorów. Natomiast ograniczanie działalności stref to będzie jak wychodzenie na ring do ciężkiej walki z lewą ręką zawiązaną na plecach – podkreśla Sławomir Majman, prezes PAIiIZ, w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.

    W Polsce działa obecnie 14 specjalnych stref ekonomicznych. Ustawa przewiduje, że będą funkcjonować do 2020 r., ale przedsiębiorcy, przedstawiciele stref i resortu gospodarki apelują o przedłużenie tego terminu co najmniej do 2026 roku. Majman podkreśla, że inwestorzy są przyzwyczajeni do SSE i nie należy ich likwidować.

     – Strefy ekonomiczne istnieją w całej Europie. We Francji na przykład jest ich ponad 80. Zostały wymyślone po to, żeby zrównać rozwój obszarów mniej rozwiniętych gospodarczo z czołówką regionów europejskich. Do tego, że są strefy inwestorzy są przyzwyczajeni, począwszy od Wysp Kanaryjskich, skończywszy na Podlasiu – mówi Majman.

    Prezez PAIiIZ dodaje, że strefy i zwolnienia podatkowe to zdecydowanie najsilniejszy magnes na inwestorów zagranicznych, szczególnie cenny w czasie kryzysu. Polska jest w czołówce europejskiej pod względem napływu inwestycji zagranicznych, ale z uwagi na spowolnienie gospodarcze o każdą musimy teraz walczyć. Poza strefami według Majmana nie dysponujemy zbyt wieloma narzędziami. Granty są dostępne jedynie dla niewielu najważniejszych inwestycji, do tego możemy wspierać je ze środków unijnych.

     – Warto, żeby temu boomowi nie szkodzić – zaznacza Sławomir Majman. – Myślę, że w warunkach bardzo ostrej konkurencji o każdy tysiąc dolarów, który może stanowić inwestycje, w kryzysie, kiedy tych pieniędzy na inwestycje jest niewiele, to rezygnowanie z któregokolwiek z tych narzędzi czy ograniczanie funkcjonowania któregoś z tych narzędzi jest pomysłem bardzo ekscentrycznym.

    O przyszłości specjalnych stref ekonomicznych trwają dyskusje w rządzie. Pomysłom Ministerstwa Gospodarki, które chce wydłużenia ich funkcjonowania, sprzeciwia się resort finansów. Jego przedstawiciele twierdzą, że formuła stref już się wyczerpała, a w zamian lepszym pomysłem byłoby obniżenie podatku CIT dla wszystkich o 1 proc.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Handel

    Automatyzacja pomaga firmom budować przewagę nad konkurencją. Zwłaszcza wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji

    Firmy coraz chętniej inwestują w cyfryzację i automatyzację procesów, w tym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), co pozwala im oszczędzać czas, redukować koszty operacyjne i poprawiać jakość obsługi klienta. Nowoczesne narzędzia takie jak platforma FlowDog pozwalają relatywnie szybko i efektywnie kosztowo usprawniać procesy obsługi reklamacji, zleceń serwisowych czy analizę danych sprzedażowych. Eksperci podkreślają, że dobrze wdrożona automatyzacja może przynieść zwrot z inwestycji już w ciągu kilku miesięcy, zwiększając konkurencyjność firm na dynamicznie zmieniającym się rynku.

    Handel

    Odwetowe cła z UE na amerykańskie towary mogą być kolejnym etapem wojny handlowej. Następne decyzje spowodują dalszy wzrost cen

    Komisja Europejska zapowiedziała nałożenie ceł na amerykańskie produkty w reakcji na wejście w życie ceł USA na stal i aluminium. Unijne cła o wartości 26 mld zł wejdą w życie 1 kwietnia, a w pełni zostaną wdrożone od 13 kwietnia. Donald Trump już zapowiada, że na to odpowie. – Wchodzimy w etap wojny handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi i na pewno będziemy świadkami wielu takich odwetów z każdej strony – ocenia europosłanka Anna Bryłka.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.