Newsy

Pracodawcy RP: pod względem komercjalizacji wynalazków polskie firmy na razie nie wypadają dobrze

2014-11-07  |  06:15

Między biznesem a nauką brakuje zaufania – oceniają Pracodawcy RP. Dlatego wdrażanie wyników badań naukowych do realnej gospodarki nie idzie zbyt dobrze. Winne tej sytuacji są obie strony – przekonują.

W zakresie komercjalizacji wyników badań naukowych wyglądamy źle. Winę za ten stan rzeczy ponoszą obie strony – zaznacza Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP, w rozmowie z agencją Newseria Biznes. – Mały i średni biznes boi się ryzyka związanego z innowacjami, nie ma infrastruktury, która pozwalałaby sprawdzić, czy rzeczywiście dana innowacja przyjmie się na rynku. Natomiast nauka, prawdopodobnie poprzez różne problemy systemowe i kwestię kariery naukowej, wyraźnie wykazuje ostrożność albo nawet niechęć do komercjalizacji swoich badań.

Jak podkreśla, przedsiębiorcy oczekują od naukowców trzech produktów: dobrych absolwentów, rzetelnej ekspertyzy oraz patentów, które nie będą trafiać na półkę, ale znajdą zastosowanie w codziennej działalności biznesu.

Do tego konieczne jest wzajemne zaufanie – wskazuje Malinowski.

1 października weszło w życie nowe prawo o szkolnictwie wyższym, które zakłada m.in. nowe podejście do komercjalizacji badań naukowych. W noweli określono wzorcowy sposób, w jaki powinno przebiegać urynkowienie badań naukowych: początkowo prawo do komercjalizacji przysługiwać ma zatrudniającej naukowca uczelni. Jeśli w ciągu trzech miesięcy nie podejmie się ona urynkowienia pomysłu, prawo przechodzić będzie na badacza. Uczelnia i naukowiec mogą jednak zrezygnować z takiej ścieżki i samodzielnie wypracować inną drogę komercjalizacji. Wcześniej uczelnie samodzielnie ustalały jej sposoby w wewnętrznych regulaminach.

Naszym zdaniem ustawa powinna zapewniać pełną samodzielność placówek naukowych, naukowo-badawczych oraz uczelni i tworzyć pewne mechanizmy, których zadaniem byłoby przyglądanie się tej samodzielności z zewnątrz – uważa Andrzej Malinowski.

Jego zdaniem taką rolę w ośrodkach naukowych mogłyby pełnić konwenty – quasi-rady nadzorcze.

Konwenty, które składałyby się z ludzi z zewnątrz, spoza uczelni, mogłyby pełnić dokładnie te same funkcje, jakie sprawują rady nadzorcze w stosunku do spółek prawa handlowego. One już są przewidziane przez polskie ustawodawstwo, trzeba je tylko wyposażyć w odpowiednie uprawnienia – przekonuje Malinowski.

W nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej na lata 2014-2020 znajdzie się poświęcony badaniom i innowacjom program Inteligentny Rozwój. Zgodnie z Umową Partnerstwa, dokumentem określającym kierunki wydawania przez Polskę funduszy unijnych, w obecnym budżecie UE zostało na ten cel zapisane ponad 7,6 mld euro.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Prawo

Trwają dyskusje nad kształtem unijnego budżetu na lata 2028–2034. Mogą być rozbieżności w kwestii Funduszu Spójności czy dopłat dla rolników

Trwają prace nad wieloletnimi unijnymi ramami finansowymi (WRF), które określą priorytety wydatków UE na lata 2028–2034. W maju Parlament Europejski przegłosował rezolucję w sprawie swojego stanowiska w tej sprawie. Postulaty europarlamentarzystów mają zostać uwzględnione we wniosku Komisji Europejskiej w sprawie WRF, który zostanie opublikowany w lipcu 2025 roku. Wciąż jednak nie ma zgody miedzy państwami członkowskimi, m.in. w zakresie Funduszu Spójności czy budżetu na rolnictwo.

Konsument

35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup mieszkania nawet na kredyt. Pomóc może wsparcie budownictwa społecznego i uwolnienie gruntów pod zabudowę

W Polsce co roku oddaje się do użytku ok. 200 tys. mieszkań, co oznacza, że w ciągu dekady teoretycznie potrzeby mieszkaniowe społeczeństwa mogłyby zostać zaspokojone. Jednak większość lokali budują deweloperzy na sprzedaż, a 35 proc. gospodarstw domowych nie stać na zakup nawet za pomocą kredytu. Jednocześnie ta grupa zarabia za dużo, by korzystać z mieszkania socjalnego i komunalnego. Zdaniem prof. Bartłomieja Marony z UEK zmniejszeniu skali problemu zaradzić może wyłącznie większa skala budownictwa społecznego zamiast wspierania kolejnymi programami zaciągania kredytów.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.